Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska kupiła od Niemców listy powstańcze

zal
Władysław Bartoszewski, arch.
Władysław Bartoszewski, arch.
Muzeum Powstania Warszawskiego kupiło kolekcję poczty powstańczej na aukcji w Duesseldorfie. Kolekcja została kupiona za cenę wyjściową - 190 tys. euro.

Muzeum Powstania Warszawskiego kupiło kolekcję poczty powstańczej na aukcji w Duesseldorfie. Kolekcja została kupiona za cenę wyjściową - 190 tys. euro.

Kolekcja została wystawiona na aukcji przez filatelistyczno-numizmatyczny dom aukcyjny Ulrich Felzmann Briefmarken Auktionen w Duesseldorfie. Licytacja była planowana w sobotę około południa, jednak już godzinę wcześniej okazało się, że Muzeum ją wygrało.

Dyrektor Muzeum Jan Ołdakowsk powiedział, że licytacja została przyspieszona na prośbę strony polskiej. Być może zastosowano pewnego rodzaju podstęp tak, abyśmy to mogli kupić, bo presja polskich mediów bardzo wpłynęła na postępowanie domu aukcyjnego - mówił.

Zdaniem Władysława Bartoszewskiego - uczestnika Powstania Warszawskiego, warto było zapłacić 190 tys. euro za listy, koperty i znaczki z poczty powstańczej. - To są autentyki, wytworzone rękami ludzi, którzy wtedy żyli. Niektórzy z nich mogą nadal żyć. To bezpośrednie pamiątki tamtych czasów. To zupełnie co innego niż książka, niż wspomnienia spisane po latach - powiedział Bartoszewski.

- Mam też informację, że niemiecki rząd był gotów kupić dla nas tę kolekcję - powiedział Bartoszewski.

Kolekcja to w sumie 123 powstańcze pamiątki: listy, koperty i znaczki z powstańczej poczty polowej. Eksperci, którzy badali w Niemczech autentyczność kolekcji, uznali, że trzy eksponaty to najprawdopodobniej falsyfikaty. Jednak całość - jak ocenia Ołdakowski - ma ogromną wartość.

W Powstańczej Poczcie Polowej w sierpniu i wrześniu 1944 roku listonoszami byli harcerze, chłopcy 12-15 letni. W różnych rejonach miasta znajdowało się ok. 40 skrzynek pocztowych. Łącznie harcerze przenieśli prawie 150 tys. listów. Tylko do 1 września 1944 r., jak donosiła powstańcza prasa, harcerska poczta przyjęła ponad 116 tys. przesyłek, co dawało średnio około 3700 listów dziennie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto