Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie huty są najważniejsze

Sławomir Starzyński
fot. Agnieszka Łuczakowska
fot. Agnieszka Łuczakowska
Rozmowa z Roelandem Baanem, dyrektorem generalnym Mittal Steel Europe, odpowiedzialnym za Europę Środkowowschodnią, szefem Rady Nadzorczej Mittal Steel Poland Dziennik Zachodni: Mittal Steel Poland będzie firmą, ...

Rozmowa z Roelandem Baanem, dyrektorem generalnym Mittal Steel Europe, odpowiedzialnym za Europę Środkowowschodnią, szefem Rady Nadzorczej Mittal Steel Poland

Dziennik Zachodni: Mittal Steel Poland będzie firmą, która zadomowi się w Polsce?

Roeland Baan: Na proste pytanie może być tylko prosta odpowiedź - oczywiście, że zostajemy. Zakłady w Polsce są dla nas kluczowe w strategii, która określa naszą obecność w Europie Środkowo-Wschodniej. Decydują o tym: wartość zakładów, skala działalności i potencjał rozwojowy. Ani w Rumunii, ani w Czechach, ani na Ukrainie pozycja naszych zakładów nie jest tak silna. Polskie zakłady leżą w sercu Europy.

DZ: Po zapowiedziach politycznych, że może powstać specjalna komisja sejmowa, która ma wyjaśnić kulisy prywatyzacji hut skupionych w PHS, nie zastawialiście się państwo nad wyjściem z Polski?

RB: Rzeczywiście, na początku mieliśmy kłopoty z komunikacją, z dostarczaniem informacji o naszych zamiarach. Prasa podchwyciła na przykład temat inwestycji. My negocjowaliśmy ich zwiększenie, a zarzucano nam, że nie wywiązujemy się ze zobowiązań. Już nie mamy tych kłopotów. Wywiązujemy się ze zobowiązań inwestycyjnych, już wydaliśmy około 450 milionów euro. Potrafimy porozumiewać się z naszymi pracownikami i grupami nacisku w Polsce. A jeżeli chodzi o naszą obecność w Polsce: trudno mi wyobrazić sobie jakiś argument polityczny, który mógłby spowodować, że wycofamy się z Polski. Bardzo poważnie traktujemy nasze zobowiązanie nie tylko wobec rządu polskiego, ale także wobec społeczeństwa.

DZ: Czy Mittal Steel jest gotów renegocjować fragment umowy (ciągle poufnej), który mówi o tym, że część udziałów, jakie zostały polskiemu Skarbowi Państwa, zostanie odsprzedana koncernowi za 66 milionów złotych. Hutnictwo przeżywa okres koniunktury. Te udziały są więcej warte.

RB: Nie potwierdzam sumy. Natomiast umowa została tak skonstruowana, że choć Skarb Państwa zostawił sobie pakiet akcji umożliwiający między innymi kontrolę, w jaki sposób wywiązujemy się z zobowiązań inwestycyjnych i czy dotrzymamy warunków prywatyzacji, to my zapłaciliśmy 99 procent wartości transakcji. Nie możemy płacić dwa razy za tę samą transakcję. Do rozliczenia została symboliczna suma.

DZ: Dlaczego nie można ujawnić umowy prywatyzacyjnej? Mittal Steel i polski rząd chyba mogłyby porozumieć się i ją ujawnić?

RB: Była to transakcja biznesowa i tak jak na całym świecie, powinna zostać poufna. Mówi się, że nasza transakcja na Ukrainie nie ma poufnych elementów. Ma. Tak jak każda transakcja biznesowa. Została tylko podana cena.

DZ: Prowadzicie wojnę o przejęcie europejskiego koncernu stalowego Arcelor. Wygracie, czy przegracie?

RB: Proszę nie mówić o wojnie. Staramy się złożyć ze sobą dwie firmy, które razem będą lepiej funkcjonować.

DZ: Jak bardzo z tego składania są zadowoleni Hiszpanie, Francuzi, mieszkańcy Luksemburga?

RB: Trwają rozmowy z rządami tych państw. Ponieważ huty są bardzo ważnymi miejscami pracy, zrozumiała jest ostrożność. Od kilku tygodni prowadzimy rozmowy i mogę powiedzieć, że udało się nam wykazać, że chcemy chronić miejsca pracy, że nie jest to transakcja z gatunku groźnych dla tych państw. Obawy są coraz mniejsze. Kiedy złożyliśmy nasza ofertę, wzrosły nie tylko akcje koncernu Arcelor, ale także akcje Mittal Steel. Inwestorzy widzą korzyści, to znaczy, że koncepcja jest dobra. Połączenie wzmocni branżę metalurgiczną, a to spowoduje, że łatwiej będzie przetrwać trudne chwile.

DZ: Wróćmy do spraw regionalnych. Proszę powiedzieć, czy Mittal Steel Poland pozostanie na Śląsku, w Katowicach, czy przeniesie się do Krakowa. Nie chcielibyśmy tracić siedziby tak dużej firmy.

RB: Nie mamy planów zmiany siedziby. Pewne części operacyjne wrócą do hut, ale centrala w Katowicach pozostanie. Tyle mogę zadeklarować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto