MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powróciła dyskusja o stosowaniu kary śmierci

Jacek Bombor
Grafika: Marek Nycz
Grafika: Marek Nycz
Prawo i Sprawiedliwość chce przywrócenia kary śmierci. - To przywróci elementarny porządek prawny w państwie ? uważa Jarosław Kaczyński, szef partii. - To żałosna próba zbicia politycznego kapitału na krzywdzie ludzkiej ...

Prawo i Sprawiedliwość chce przywrócenia kary śmierci. - To przywróci elementarny porządek prawny w państwie ? uważa Jarosław Kaczyński, szef partii. - To żałosna próba zbicia politycznego kapitału na krzywdzie ludzkiej - ripostuje prof. Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Politycy PiS zapowiedzieli walkę o przywrócenie w Polsce najwyższego wymiaru kary w minioną niedzielę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Sejmie. Dzień wcześniej policja informowała o dwóch młodych mężczyznach, którzy dla uczczenia urodzin jednego z nich dla rozrywki zabili w pociągu 21-letnią dziewczynę. Skrępowali, udusili swoją ofiarę, a następnie wyrzucili z pociągu. Kobieta jechała do Warszawy na egzaminy wstępne.

Eliminować zwyrodnialców

- Takich zwyrodnialców trzeba eliminować ze społeczeństwa. Co rusz słyszymy o takich przypadkach. Dłużej nie możemy czekać - mówił na konferencji podekscytowany Jarosław Kaczyński. - To jedyna sprawiedliwa kara za pozbawienie drugiego człowieka życia.

Złośliwi zauważyli, że konferencja zbiegła się w czasie z ujawnieniem najnowszych sondaży poparcia politycznego, w których PiS wypadł blado: oscylując wokół 10 procent. - To próba zbicia kapitału politycznego na tragedii ludzkiej, tragedii rodzin ofiar ? komentuje jednoznacznie posunięcie PiS prof. Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Zbijanie kapitału?

W najbliższych dniach partia złoży na ręce marszałka Sejmu stosowny projekt w sprawie przywrócenia kary śmierci.

- Stanie się to niebawem. Najpierw wystosowaliśmy do marszałka pismo oprotestowujące zaniechanie prac nad nad przygotowanym przez nas projektem kodeksu karnego.
Przewidujemy w nim zaostrzenie kar dla najgorszych bandytów. Od kilku miesięcy sprawa stoi w miejscu, już odrzucono nasz pomysł wprowadzenia bezwzględnego dożywocia - żalił się wczoraj "Trybunie Śląskiej" poseł Zbigniew Ziobro z PiS.

Podpisaliśmy konwencję

SLD jest przeciwne karze śmierci. Poseł Zbigniew Zaborowski: - PiS ukazał efekciarskie postulaty, ale to nie rozwiąże problemu. Rozumiem, że można wydłubywać oczy i obcinać ręce, ale to nie te czasy i nie ten krąg kulturowy. Europa odchodzi od kary śmierci, my też podpisaliśmy stosowną konwencję - wyjaśnia poseł Zaborowski. - Co nie znaczy, że nie jesteśmy przerażeni brutalnymi przestępstwami, zdziczeniem obyczajów.

Jak zabijać?

Posłowie PiS uważają, że UE nie zakazuje wprowadzenia kary śmierci. - A podpisany protokół Europejskiej Konwencji Praw Człowieka można wypowiedzieć - uważa Kaczyński.

Jak powinni być zabijani mordercy w polskich więzieniach według PiS? - Nie wiem. Powieszenie, albo jak w Stanach Zjednoczonych wstrzyknięcie zastrzyku z trucizną. To sprawa wtórna, najpierw niech będą przepisy - zastanawia się poseł Ziobro.


Kara śmierci w Polsce

Od 1969 roku polski kodeks karny dawał możliwość orzekania kary śmierci za dziewięć przestępstw, a ustawy pozakodeksowe za 14 czynów.

Karę wykonywano przez powieszenie. Obowiązek uczestniczenia w wykonywaniu wyroku miał prokurator, dyrektor zakładu karnego i lekarz. Mógł być obecny ksiądz lub obrońca. Datę egzekucji ustalał sąd. Nie mogła być ona wykonana w stosunku do osób obłożnie i psychicznie chorych. Wykonanie podlegało odroczeniu do czasu wyzdrowienia.

Kara śmierci nie była wykonywana w stosunku do osób, które w chwili popełnienia zbrodni nie ukończyły jeszcze 18 lat oraz w stosunku do kobiet ciężarnych.

Skazany miał prawo do ostatniego życzenia, które powinno być spełnione o ile nie przesuwało zbytnio czasu wykonania egzekucji, nie naruszało zasad moralności i powagi egzekucji.

W stanie wojennym w 1981 roku wszedł w życie dekret, który umożliwiał wymierzanie kary śmierci za 86 typów przestępstw w postępowaniu doraźnym.

Ostatni wyrok śmierci wykonano w Polsce w 1988 roku, na kilka miesięcy przed wprowadzeniem moratorium na wykonywanie kary śmierci. Orzekane jeszcze w latach 1989-1993 wyroki śmierci nie zostały wykonane.

Ustawa z dnia 12 lipca 1995 r. o zmianie Kodeksu karnego zawiesiła wykonywanie kary śmierci na okres 5 lat.

W kodeksie karnym uchwalonym w 1997 r. kara śmierci nie została przewidziana (nawet w okresie wojny).

Głos za karą śmierci

Poseł Zbigniew Ziobro z Prawa i Sprawiedliwości

Nie zbijamy kapitału na ludzkiej krzywdzie. Robią to tzw. humanitaryści chroniąc najgroźniejszych bandytów, ale robią to kosztem całego społeczeństwa, ludzi uczciwych. Nam ta wrażliwość jest obca. Obecne prawo tylko rozzuchwala morderców, więc zgodnie ze zdrowym rozsądkiem czas się wreszcie temu przeciwstawić. Bojownicy o prawa człowieka w tym wypadku chcą robić przestępcom dobrze, my chcemy im robić źle. Za tym, żeby stosować tak drastyczną karę przemawia szereg argumentów. Po pierwsze w Polsce w ostatnich czasach rośnie liczba najbardziej okrutnych morderstw z premedytacją, dokonywanych przez zdemoralizowanych, wcześniej karanych bandytów. Kara śmierci jest jedyną sprawiedliwą w stosunku do zła, które wyrządzili. Nie może być tak, że życie mordercy jest stawiane na piedestał, jest cenione wyżej od życia niewinnych ofiar. Wreszcie kara śmierci odstrasza od dokonania kolejnych zbrodni potencjalnych przestępców, na co wskazują badania instytucji o niekwestionowanym autorytecie naukowym w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. To kara skuteczna, bo eliminuje zwyrodnialców ze społeczeństwa. Również w Polsce w tym roku zdarzyły się przypadki, że zabójcy, którzy zostali skazani na dożywocie, wychodzili na warunkowe przedterminowe zwolnienie i znowu mordowali.

Głos przeciwko karze śmierci

Prof. Andrzej Rzepliński* z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka:

Pomysł przywrócenia w Polsce kary śmierci to nic innego jak polityczne żerowanie na ludzkiej tragedii, dlatego jestem zażenowany postawą polityków PiS. Zresztą takie posunięcie jest mało polityczne, bo nie sądzę, by to przysporzyło nawet pół procenta zwolenników tej partii. 77 procent społeczeństwa chce takiej kary i PiS szybko zareagowało na najnowszy sondaż. Gdybym był doradcą partii i zwolennikiem kary śmierci, to odczekałbym chociaż miesiąc, albo dwa i dopiero wtedy zgłosił pomysł. Taka konfidencja rodzi podejrzenia, że to jest żerowanie na tragedii rodzin, a ludzie tego nie lubią. Zastanawia mnie, że tak doświadczeni politycy robią takie rzeczy, wbrew własnym interesom. Może emocje wygrały z politycznym rozsądkiem? Nawet bardziej konserwatywna partia polityczna, jaką jest LPR, zachowuje się mniej emocjonalne w tej sprawie. Od kary śmierci cywilizowany świat odchodzi. W Polsce rocznie sądy skazują łącznie 400-500 osób za zabójstwo. Wyobraża pan sobie tyle egzekucji?

* Andrzej Rzepliński - prawnik, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, dziekan Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji, sekretarz Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto