Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prace drogowe i śnieg całkowicie zablokowały stolicę regionu

(azg)
Wczoraj w Katowicach piesi byli szybsi od samochodów.
Wczoraj w Katowicach piesi byli szybsi od samochodów.
Zablokowane drogi, wielokilometrowe korki, ślimacze tempo ruchu i dziesiątki kolizji – wczoraj zima dała się we znaki przede wszystkim kierowcom. Najgorzej było w stolicy województwa.

Zablokowane drogi, wielokilometrowe korki, ślimacze tempo ruchu i dziesiątki kolizji – wczoraj zima dała się we znaki przede wszystkim kierowcom.

Najgorzej było w stolicy województwa. Od kilku dni centrum Katowic jest praktycznie sparaliżowane. Nie pomogło nawet ubiegłotygodniowe otwarcie wiaduktu na Sokolskiej. W popołudniowych godzinach szczytu przejazd nią wymagał anielskiej cierpliwości. Tak było też na zjeździe z Chorzowskiej prowadzącym do Ronda. Szczęśliwi ci, którzy nie podążali w kierunku Sosnowca. Podróż Aleją Roździeńskiego od Spodka po godz. 17 trwała kilkadziesiąt minut. Zrezygnowani pasażerowie miejskiej komunikacji liczyli rekordy najdłuższego czasu przejazdu odcinka wzdłuż katowickich gwiazd, a kierowcy próbowali ratować się ucieczką przez ulicę Bogucicką na Warszawską i przez dzielnicę Zawodzie. Przyczyną zatorów są prace drogowe – przebudowa Ronda i mostu stanowiącego zjazd z ulicy Murckowskiej.

W pozostałych miastach regionu było lepiej. Pracownicy Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego zapewniali, że wszystkie drogi na trenie województwa były przejezdne. Samochody jeździły powoli, ale płynnie. Z powodu intensywnych opadów śniegu oraz błota pośniegowego zalegającego na jezdniach i poboczach problemy miały przede wszystkim autobusy i samochody ciężarowe. Tradycyjnie już tiry nie radziły sobie ze sforsowaniem podjazdów na Drodze Krajowej nr 1 w kierunku Warszawy w okolicach Siewierza i Koziegłów. Podobny kłopot pojawił się również na drodze z Bielska do Cieszyna – ciężarówka zatarasowała jezdnię na górce w Grodźcu Śląskim. W wyjeździe z Katowic na południe przeszkodził inny tir. Na wzgórzu Wandy w Katowicach Murckach „złamał się wpół” i naczepa zablokowała oba pasy w kierunku Bielska-Białej. We wszystkich tych miejscach oraz na dwupasmówce z Bielska do Czechowic gdzie doszło do dwóch kolizji tworzyły się kilometrowe korki, które z różnym powodzeniem próbowali rozładować policjanci organizując objazdy.

Z powodu najazdu narciarzy poważne utrudnienia w ruchu pojawiły się na drodze z Bielska-Białej do Szczyrku – relacjonował Adam Jachimczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. – Ciężkie warunki na drogach mają jeden pozytywny aspekt. Kierowcy jeżdżą ostrożniej.

Dzięki temu mimo licznych kolizji spowodowanych śliską nawierzchnią, doszło tylko do kilku niegroźnych wypadków. W Ustroniu terenowy suzuki vitara zderzył się z volkswagenem passatem. Obrażeń doznała 12-letnia dziewczynka i 17-letni chłopak. Po godz. 11 doszło do czołowego zderzenia dwóch ciężarówek, w wyniku którego do szpitala odwieziony został kierowca jednej z nich. W Rudzie Śląskiej ucierpiała 29-letnia pasażerka volkswagena, który wpadł w poślizg i zderzył się z jadącą z przeciwka ciężarówką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prace drogowe i śnieg całkowicie zablokowały stolicę regionu - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto