Premia w paczce

Dostałeś w tym roku ze swojej firmy bony towarowe na święta lub akcje pracownicze - musisz zapłacić od tego podatek.
Bony towarowe były przez lata bardzo korzystnym rozwiązaniem dla firm jak i dla pracowników. Nie były bowiem obciążone podatkiem oraz składką na ZUS, pracodawca nie odprowadzał od nich również podatku VAT.

Wręczanie kart i bonów podarunkowych było więc w wielu przedsiębiorstwach jednym z narzędzi prowadzenia skutecznej polityki motywacyjnej w stosunku do pracowników. Bony stanowiły swego rodzaju premię świąteczną, były rodzajem dodatkowego wynagrodzenia w firmach, w których zwykle tzw. trzynastek czy tym bardziej czternastek się nie płaciło.

Teraz sytuacja jest trudniejsza, ponieważ fiskus żąda "daniny" od bonów. - Świadczenia rzeczowe takie jak bony czy talony nie są już wolne od podatku - przyznaje Urszula Mazur, zastępca naczelnika II Urzędu Skarbowego w Katowicach. - Pracodawca, który przekazuje bony towarowe zatrudnionym w danej firmie osobom, powinien od razu odprowadzić zaliczkę na podatek dochodowy liczoną od wartości bonów, które otrzymał dany pracownik. To obowiązek każdego płatnika - wyjaśnia.
Jeśli pracodawca tego nie zrobił, to pracownik musi pamiętać, by wartość tego typu świadczeń doliczyć do dochodu przy wypełnianiu PIT-a i odprowadzić od tego podatek przy rozliczeniu za 2004 rok.

Św. Mikołaj w firmie
Wiele firm nadal jednak stara się spełniać rolę świętego Mikołaja. - Pracownicy dostaną w tym roku bony świąteczne w wysokości kilkuset złotych - mówi Adam Lewandowski, rzecznik Dyrekcji Okręgu Poczty Polskiej w Katowicach. - Dużą wagę przywiązujemy także do najmłodszych, którzy otrzymują od firmy prezenty. Z okazji Mikołaja są to zwykle paczki ze słodyczami.

Pracownicy Urzędu Miasta w Katowicach bonów świątecznych nie dostaną, ale "firmowy" Mikołaj do ich dzieci już przyszedł. - Z okazji Mikołaja dzieci pracowników do lat 15 dostają tradycyjnie już paczki - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik UM.
W jednej z firm dowiedzieliśmy się, że paczki od Mikołaja dostali też... dorośli. - To dobre rozwiązanie, ponieważ od paczek nie trzeba płacić podatku - wyjaśnia księgowa z tej firmy.

Sposób na fiskusa
Podpowiada też następujące rozwiązanie pozwalające "ominąć" zachłanność fiskusa. - Można pracownikom dać pieniądze, żeby kupili sobie sami prezenty świąteczne - wyjaśnia. - Przy zakupach muszą jednak wziąć rachunek na firmę, żeby można to było legalnie rozliczyć traktując jako zakup paczek dla pracowników.

Fiskus jest jednak przeciwny takim praktykom. - To nielegalne - twierdzi naczelnik Urszula Mazur. - Nieopodatkowane są tylko paczki, a nie świadczenia pieniężne - dodaje.