Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Andrzej Duda na nartach w Wiśle. Korzysta z uroków beskidzkiej zimy. Znowu jeździł po stokach Cieńkowa

JAK
Prezydent Andrzej Duda ocenił, że dzisiaj warunki na trasach Cieńkowa były trudne. Mimo to przed południem w stacji panował spory ruch.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Prezydent Andrzej Duda ocenił, że dzisiaj warunki na trasach Cieńkowa były trudne. Mimo to przed południem w stacji panował spory ruch. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE JAK
Potwierdziły się nasze środowe ustalenia, że prezydent Andrzej Duda postanowił wykorzystać piękną zimę i przyjechał na narty w Beskidy. W środę i czwartek szusował na stokach Cieńkowa, stacji położonej o przysłowiowy rzut beretem od Zameczku Prezydenckiego w Wiśle Czarnem.

Prezydent Andrzej Duda przyjechał w Beskidy, do swojej wiślańskiej rezydencji na Zadnim Groniu i korzystając z tego, że zima w tym roku naprawdę dopisała, wyskoczył poszusować na nartach na Cieńkowie, w sumie kameralnej, rodzinnej stacji, z kilkoma fajnymi trasami.

Narty rano, narty wieczorem

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prezydent nad wyraz aktywnie spędza czas w Beskidach, bo w środę szusował na cieńkowskich stokach aż dwa razy - rano i wieczorem.

Oficjalnie ośrodek nie informuje czy prezydent Duda odwiedza stację, by pojeździć na nartach. Pytani o to pracownicy nabierają wody w usta. - Prezydent? Jaki prezydent? - uciął rozmowę jeden z mężczyzn z pobliskiej wypożyczalni sprzętu sportowego, spytany o to czy głowa państwa szusuje na Cieńkowie.

Ale nie wszyscy są tacy tajemniczy, bo tak czy inaczej wizyta prezydenta RP na stoku to nie lada sensacja i trudno jej nie zauważyć.

- Wczoraj prezydent był u nas. I dzisiaj też. Przyjechał o godzinie 8.00, pojeździł chyba do 10.00 i pojechał. Były z nim cztery samochody, a ile nieoznakowanych to ciężko powiedzieć - stwierdził w czwartek jeden z parkingowych w stacji Cieńków.

Stacja na Cieńkowie czynna jest od godz. 8.00 do 21.00. Posiada kilka tras, z czego oznaczone numerami 1 i 2 są najtrudniejsze.

- Prezydent dobrze jeździ na nartach, więc pewnie wybiera te trudniejsze trasy - ocenił jeden z mężczyzn pracujących w wypożyczalni sprzętu przy stacji Cieńków.

Zobacz koniecznie

Dzisiaj rano na prezydenta Dudę czekali na Cieńkowie reporterzy TVN. Kiedy spytali go o to, jakie warunki panują na stoku, odpowiedział krótko: - Złe, jak widać.

Pobyty owiane mgiełką tajemnicy

Można odnieść wrażenie, że prezydent Duda szusując rano i wieczorem nie chce się afiszować swoim pobytem w Wiśle.

Już wczoraj Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle, stwierdził, że słyszeli, iż pan prezydent ma na parę dni przyjechać do Wisły, ale nie dostali żadnego pisma w tej sprawie. - Zresztą, nigdy nie dostajemy, bo te wizyty mają prywatny charakter - zaznaczył Papierzyński.

Zobacz koniecznie

- W sumie to nawet nie wiem, czy prezydent jest w zameczku. Jak inni prezydenci przyjeżdżali, to było wiadomo, że jadą na Zadni Groń. A prezydent Duda nie wiadomo, kiedy przyjeżdża - stwierdził mieszkaniec Wisły Czarne, mieszkający przy drodze prowadzącej do Zameczku Prezydenckiego na Zadnim Groniu, któremu niejedna kawalkada prezydenckich samochodów przemknęła pod oknami.

Niektórzy ową dyskrecję prezydenta Dudy w Wiśle tłumaczą sobie tym, że wizyty mają charakter prywatny i pan prezydent chce odpocząć od polityki. Inni, że może ma jakiś uraz do wiślan, bo podczas drugiej tury ubiegłorocznych wyborów zagłosowało za nim 26,45 procent wyborców, a na Rafała Trzaskowskiego - 73,55 proc.

Co ciekawe, w sąsiedniej Istebnej to Andrzej Duda był zdecydowanym faworytem. Uzyskał poparcie na poziomie 74,37 proc., a Rafał Trzaskowski - 25,6 proc. I gwoli ścisłości: w Trójwsi Beskidzkiej pan prezydent także bywa na nartach, m.in. w stacji Złoty Groń.

Mieszkańcy Wisły, z którymi rozmawialiśmy, oceniają szusowanie prezydenta na wiślańskich stokach pozytywnie.

- W sumie fajnie, bo to dla stacji jakaś reklama - powiedział nam jeden z pracowników cieńkowskiego ośrodka.

Na filmiku powyżej tłumy w kolejkach do wyciągów narciarskich w Beskidach. Po rozluźnieniu obostrzeń turyści masowo ruszyli w góry. Sanepid zdążył już skontrolować kolejki do wyciągów w Szczyrku. Inspektorzy uznali, że wśród osób oczekujących na wyjazd kolejką nie był zachowany dystans społeczny, ale to nie była wina ośrodka. Policja w czasie kontroli w ośrodku ukarała też niektórych narciarzy za brak maseczek.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent Andrzej Duda na nartach w Wiśle. Korzysta z uroków beskidzkiej zimy. Znowu jeździł po stokach Cieńkowa - Dziennik Zachodni

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto