Przed meczami Ligi Światowej Polska - USA

Po wyjazdowych spotkaniach w Lidze Światowej z Japonią (w najbliższą sobotę i niedzielę) polscy siatkarze zameldują w Katowicach, gdzie rozegrają dwumecz z ekipą USA. W Salt Lake City Polacy dwukrotnie wykazali wyższość nad Amerykanami (dwa razy po 3:1).

- To zespół z najwyższej półki i każdy wynik w tym przypadku jest możliwy - przekonuje wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Waldemar Wspaniały. - Z meczu na mecz zespół USA gra coraz lepiej. Jeśli chcemy awansować do finału, musimy wygrać oba mecze. Nadrzędnym naszym celem są jednak mistrzostwa świata.

Wiceprezes Wspaniały przypominał, że Amerykanie to złoci medaliści olimpijscy z 1984 roku z Los Angeles i z 1988 w Seulu, a także czwarta drużyna ostatnich igrzysk w Atenach.

- W rankingu za poprzedni rok Amerykanie zajęli piąte miejsce - zaznaczył i dodał, że w Spodku biało-czerwonym nie udało się wygrać ostatnich meczów z tym zespołem.

Wszystkie bilety na to spotkanie zostały sprzedane przez internet, dlatego ani jedna wejściówka nie trafi do kas.

- Wszystkich zawiedzionych tą informacją zapraszamy przed katowicki Spodek, gdzie - podobnie jak to było w Łodzi - zainstalowany będzie olbrzymi telebim, na którym będzie można oglądać mecze z USA na żywo - dodał dyrektor LŚ w Polsce Wojciech Czayka.

Z pewnością małe to pocieszenie dla sympatyków siatkówki, którzy chcieliby zobaczyć ekipę Raula Lozano na żywo.

- Imprezy rozgrywane w Katowicach zawsze były dobrze przygotowane i wysoko oceniane. Miejmy nadzieję, że nie będzie inaczej w tym roku - przekonywał prezes Śląskiego Związku Piłki Siatkowej Marek Kisiel.

Na wysokiej ocenie śląskim działaczom, a także gospodarzom województwa, zależy tym bardziej, że mecze w Spodku obserwować będzie wiceprezydent Europejskiej Federacji Siatkówki Jan Hronek.

- Zgłosiliśmy Katowice i Łódź jako gospodarzy do organizacji mistrzostw Europy kobiet w 2009 roku - wyjaśnia wiceprezes Wspaniały. - Kontrkandydatem naszego kraju są Włosi.

- Mecze Ligi Światowej będą dobrą okazją do przekonania działaczy, że wybór naszego miasta był jak najbardziej słuszny - dodała wiceprezydent Katowic Grażyna Szołtysik.