Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyroda zwariowała

Tomasz Wolff
Na Podbeskidziu zakwitły stokrotki. lucjusz cykarski
Na Podbeskidziu zakwitły stokrotki. lucjusz cykarski
Andrzej Murański, który przepowiada pogodę, już jesienią wiedział, że początek zimy będzie wiosenny. Ostatni porządny wysyp grzybów zaobserwował około 25 sierpnia.

Andrzej Murański, który przepowiada pogodę, już jesienią wiedział, że początek zimy będzie wiosenny. Ostatni porządny wysyp grzybów zaobserwował około 25 sierpnia. A to oznacza, że pierwszy porządny śnieg spadnie dokładnie pięć miesięcy później. Dlatego wiosenna aura zielarza z Juszczyny wcale nie dziwi.

Wszystko się pokręciło — Wiosenna pogoda zakłóca naturalny rytm w przyrodzie. Mamy do czynienia ze zjawiskami, które normalnie występują na przedwiośniu — powiedział Robert Mysłajek ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk w Godziszce.
Z zimowego snu obudziły się borsuki i jenoty, ze stanu hibernacji wyrwały się żaby. Do Jacka Bożka z Klubu Gaja dzwonią ludzie, którzy widzieli wyruszające na gody płazy.

— Dla sympatycznych kumaków taka pogoda skończy się prawdopodobnie tragicznie. Jeżeli przyjdzie mróz, to będzie po żabach, które się obudziły oraz złożonym przez nie skrzeku. Chyba, że nie zrobi się zimno. Ale wtedy to będzie totalny kataklizm — stwierdził Bożek.

Problemy będą miały także nietoperze, które zbudziły się z zimowego snu.

— Kiedy przebudzi się borsuk, to może „przetrącić” korzonek i uzupełnić zapasy. Natomiast jak się obudzi nietoperz, w ciągu zimy nie będzie miał możliwości zdobycia pokarmu, dlatego będzie tracił energię — uzupełnił Mysłajek.


Ludzie jak rośliny

Nie tylko zwierzętom wszystko się pokręciło. Na wiosenną pogodę zareagowała także flora. Na powierzchnię wyszły żonkile i stokrotki, na drzewach pojawiły się pąki.

— Obawiam się, że rośliny mogą nie wytrzymać przymrozków — powiedział Edward Dziki z Ligi Ochrony Przyrody w Bielsku-Białej.

Podobnie będzie z ludźmi. Oczywiście, nie w dosłownym znaczeniu tego słowa. Zdaniem bielskiej psycholog, która prosiła o zachowanie anonimowości, wiosenna pogoda zimą nie przyniesie nic dobrego.

— Dzieci wybiegły na podwórka, jakby była wiosna. Jeżeli za chwilę przyjdzie mróz i śnieg, to zostaną stłoczone w domu, co może powodować problemy z koncentracją. A dorośli? Wiosenne zmęczenie przyjdzie wcześniej niż zwykle. Jeżeli do tego wszystkiego za chwilę zaatakuje nas zima, to zrobi się totalne zamieszanie, które spowoduje dezorientację. Ta z kolei może powodować niepokój, a sam niepokój zaburzenia czynności trawienia, bóle głowy, skłonności do migreny — stwierdziła psycholog.


Płoną trawy

Wiosenna pogoda w środku zimy pociąga za sobą także skutki ekonomiczne. Ze złości zaciskają zęby gestorzy wyciągów oraz właściciele kwater, pensjonatów i hoteli w górskich miejscowościach. W ostatnich dniach dużo więcej paliwa niż zazwyczaj zużyli strażacy. Bo brak śniegu spowodował, że ludzie zaczęli wypalać trawy.

— W ostatnim czasie notujemy po dziesięć interwencji dziennie. Podobnie było na początku lat 90. poprzedniego wieku. Wtedy luty był rekordowym miesiącem, jeżeli chodzi o wypalanie traw — przypomniał Adam Caputa, zastępca komendanta Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej.
Mariusz Bereza z bielskiej stacji Meteo przyznał, że czasami zdarzają się mało zimowe zimy.

— Kilka lat temu w styczniu temperatura skoczyła do kilkunastu kresek powyżej zera. Wykorzystałem ciepłe dni, żeby posiedzieć na działce — dodał Bereza.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto