Reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce w XXXII Turnieju o Puchar Śląska im. Huberta Gorsza. Impreza zakończyła się zwycięstwem Rumunek, które triumfowały w niej po raz trzeci w historii. Poprzednie zwycięstwa świętowały jednak ponad 30 lat temu, bo w 1975 i 76 r. Biało-czerwonym na pocieszenie pozostał tytuł najlepszej zawodniczki turnieju, którym uhonorowano 21-letnia obrotową AZS Politechniki Koszalin Martę Goraj oraz Puchar Fair Play dla najbardziej "czysto" grającej drużyny.
Losy turniejowej rywalizacji rozstrzygnęły się już w sobotę, kiedy to w wypełnionej po brzegi kibicami hali Zgody w Rudzie Śląskiej doszło do bezpośredniej konfrontacji Polek z aktualnymi wicemistrzyniami świata. W I połowie nieco lepsze wrażenie sprawiał nasz zespół, który długo utrzymywał minimalną 1-2 bramkową przewagę, ale do przerwy był remis 14:14. Po zmianie stron naszym zawodniczkom wyraźnie zaczęło jednak brakować sił. Jeszcze w 41 min, na tablicy wyników był remis 22:22, ale później rywalki raz po raz zaczęły trafiać z II linii i szybko odskoczyły na 29:23 (50 min), a w końcówce jeszcze powiększyły tę przewagę. Klasą dla siebie była Cristina Neagu, która rzuciła Polkom 13 bramek, a w całym turnieju trafiła do siatki 24 razy i została najskuteczniejszą zawodniczką imprezy.
W niedzielę na zakończenie Pucharu Śląska biało-czerwone łatwo ograły w hali katowickiej AWF najsłabszy zespół turnieju Ukrainę. Polki dominowały na parkiecie od pierwszej do ostatniej minuty, a gdyby nie dobra postawa między słupkami Wiktorii Timoszenkowej, która wybrana została najlepszą bramkarką imprezy, to ich wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała. Z dobrej strony pokazała się młoda Goraj, która zdobyła w tym meczu najwięcej bramek dla naszych barw - 7.
- Drugie miejsce w turnieju odzwierciedla nasze aktualne możliwości. Rumunki okazały się za silne, ale konfrontacja z aktualnymi wicemistrzyniami świata była bardzo pożyteczna. Cieszę się, że dobrze zaprezentowała się w Pucharze Śląska nasza młodzież, bo niedługo to właśnie te dziewczyny stanowić będą o sile kadry - powiedział trener Polek Zenon Łakomy.
Polska - Rumunia
28:35 (14:14)
Polska - Ukraina
35:24 (17:10)
POLSKA: Łącz, Kowalczyk, Mieńko - Jacek 2 i 1, Malczewska 7 i 1, Całużyńska 1 i 2, Niedźwiedź-Cecotka 3 i 5, Lisewska 1 i 3, Majerek 1 i 3, Wilamowska 0 i 3, Polenz 1 i 6, Kudłacz 6 i 3, Goraj 4 i 7, Rawicka 0 i 1, Strzałkowska 0 i 2.
Pozostałe wyniki: Białoruś - Ukraina 24:17 (10:10), Rumunia - Białoruś 38:24 (23:8)
1. Rumunia 3 6 108:79
2. POLSKA 3 4 97:82
3. Białoruś 3 2 71:89
4. Ukraina 3 0 68:94
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
