Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pytania o śmierć Blidy

Witold Pustułka
Komisja śledcza powinna wyjaśnić wszystkie szczegóły akcji ABW w domu byłej posłanki Barbary Blidy. Fot. Karina Trojok
Komisja śledcza powinna wyjaśnić wszystkie szczegóły akcji ABW w domu byłej posłanki Barbary Blidy. Fot. Karina Trojok
Wyjaśnienie okoliczności tragicznej śmierci śląskiej posłanki Barbary Blidy to pierwsza sprawa, jaką chcą się zająć posłowie. Wczoraj, do nowo wybranego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego wpłynął projekt uchwały ...

Wyjaśnienie okoliczności tragicznej śmierci śląskiej posłanki Barbary Blidy to pierwsza sprawa, jaką chcą się zająć posłowie. Wczoraj, do nowo wybranego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego wpłynął projekt uchwały dotyczący powołania komisji śledczej. Udało się nam go zdobyć. Uchwałę poprą Lewica i Demokraci, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Platforma Obywatelska.

Sprawa śmierci poseł Barbary Blidy od pół roku budzi ogromne emocje. Jej tragiczna śmierć do dzisiaj pozostawia więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

Niejasne są zarówno okoliczności jej śmierci, jak i - przede wszystkim - powody, dla których funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 25 kwietnia tego roku o 6 rano zadzwonili do bramy jej domu i weszli do środka.

Co najmniej dwóch prokuratorów prowadzących tę sprawę - nie wprost - wycofało się z jej prowadzenia. Chodzi o prokuratorów Emila Melkę i Tomasza Balasa.

Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy także, że w ciągu dwóch minionych tygodni, co najmniej trzech innych prokuratorów i dwóch funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zgłosiło się do śląskich polityków Platformy Obywatelskiej, zdradzając szczegóły akcji wymierzonej przeciwko Barbarze Blidzie. Politycy PO chcą, aby skruszeni pracownicy wymiaru sprawiedliwości zeznawali przed sejmową komisją śledczą.

Specjalna komisja do spraw wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbary Blidy będzie liczyła dziewięciu członków. Zacznie pracę prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Na wstępnej liście świadków, przygotowanej przez Lewicę i Demokratów, jest już 48 osób. W trakcie obrad specjalnej komisji mogą pojawić się jednak kolejne osoby, które trzeba będzie publicznie przesłuchać.


Posłowie Lewicy i Demokratów złożyli wczoraj wieczorem projekt sejmowej uchwały w sprawie powołania specjalnej komisji śledczej, której zadaniem będzie wyjaśnienie okoliczności śmierci byłej posłanki SLD - Barbary Blidy.

- Zamierzaliśmy złożyć ten wniosek jak najszybciej, gdy tylko ukonstytuuje się Sejm i wybrany zostanie marszałek - mówi poseł Wacław Marytyniuk, sekretarz Klubu Parlamentarnego Lewicy i Demokratów.

Wniosek ten na pewno poprą przedstawiciele koalicji - politycy Platformy Obywatelskiej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Okoliczności śmierci Blidy muszą zostać do końca wyjaśnione, bo ta sprawa cały czas budzi ogromne emocje społeczne - mówi Waldemar Pawlak, lider PSL i kandydat na wicepremiera.

Także Platforma Obywatelska jest za powołaniem takiej speckomisji. Podnosiła to nawet w kampanii wyborczej.
- Pani Blida była tak znaną postacią i zginęła w tak dziwnych okolicznościach, że musimy wyjaśnić wszystkie wątki związane z jej tragedią - mówi poseł Tomasz Tomczykiewicz, wiceprzewodniczący ogólnopolskich struktur PO.

Zdaniem liderów SLD osobą, która odpowiada za śmierć popularnej i powszechnie szanowanej w naszym regionie posłanki jest były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - To na jego polecenie 25 kwietnia, o godzinie 6 rano do mieszkania Barbary Blidy weszli funkcjonariusze śląskiej ABW - mówi poseł Martyniuk, jej wieloletni kolega parlamentarny.

Zdaniem lewicy, prokuratura do dzisiaj nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do samobójczej śmierci Barbary Blidy. W dalszym ciągu nie wiadomo, dlaczego nikt nie sprawdził, czy małżeństwo Blidów ma w domu broń, dlaczego funkcjonariuszka prowadząca działania pozwoliła jej samodzielnie wejść do łazienki, dlaczego w ogóle chciano ją zatrzymać?

Przypomnijmy, próbę zatrzymania poseł Blidy poprzedziły narady z udziałem m.in. premiera Jarosława Kaczyńskiego, wspomnianego ministra Ziobry oraz byłego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego. Film z zatrzymania posłanki miał być wykorzystany w wieczornych programach telewizyjnych. Po południu, w dniu jej śmierci, miała też odbyć się w Katowicach konferencja prasowa z udziałem ministra Ziobry.

Wątpliwości budzi też sprawa rozwikłania okoliczności śmierci Blidy; dochodzenie prowadzi bowiem prokuratura w Łodzi, uchodząca za wierną ministrowi Ziobrze. Jej ustalenia nie wniosły do tej pory nic, co mogłoby być przełomem w sprawie.

Dodatkowe wątpliwości budzi też ujawniony przez media zapis - pełnej napięcia - rozmowy szefa Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Tomasza Janeczka z jego podwładnym - prokuratorem Emilem Melką, który z nie do końca wyjaśnionych powodów został odwołany z prowadzenia sprawy Blidy.

Z nagrania wynika, że w ocenie prokuratora Melki nie istniały żadne powody pozwalające postawić Barbarze Blidzie zarzuty uczestnictwa w mafii węglowej. Sprawę dodatkowo komplikują zeznania złożone przez byłego komendanta głównego policji - Konrada Kornatowskiego. Przed sejmową Komisją ds. służb specjalnych zeznał on, że po śmierci posłanki minister Zbigniew Ziobro polecił mu zebrać wszystkie przypadki przestępstw związanych z mafią węglową i przeanalizować je pod kątem ewentualnych związków z Barbarą Blidą.

Ostatnio też ze sprawy dotyczącej afery węglowej wycofał się młody prokurator z Czeladzi - Tomasz Balas. Złożył on wniosek o przejście z prokuratury do Instytutu Pamięci Narodowej.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto