Prawdopodobnie jeszcze kilka miesięcy potrwa śledztwo w sprawie niegospodarności w Polskim Związku Piłki Nożnej i sfałszowania jego statutu - poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Renata Mazur. Sprawa niegospodarności dotyczy umów sprzedaży przez związek praw telewizyjnych. Drugi wątek dotyczy prawidłowości wprowadzenia zmian do statutu PZPN.
- Wiele czasu wymagało zebranie pełnej dokumentacji dotyczącej spraw, których dotyczy śledztwo, m.in. wszystkich umów sprzedaży praw telewizyjnych. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie, w tym działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Do tej pory nie postawiono nikomu żadnych zarzutów - powiedziała Renata Mazur.
Śledztwo w tej sprawie trwa od ponad pół roku. Najpierw prowadziła je Prokuratura Warszawa-Śródmieście, a obecnie zajmuje się nim Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Dokumenty dotyczące ewentualnych nieprawidłowości przy wprowadzeniu zmian w statucie i niegospodarności w działalności PZPN trafiły do warszawskiej prokuratury z prowadzącej śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. O nieprawidłowościach przy wprowadzaniu poprawek do statutu i niegospodarności przy sprzedaży praw medialnych informował wielokrotnie szef nieistniejącej już Komisji Etyki PZPN Jan Tomaszewski. Domagał się wyjaśnienia tych podejrzeń podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów PZPN, które odbyło się 7 grudnia ubiegłego roku, jednak temat nie został poruszony.
Kto za Piechniczka?
Do momentu powołania nowego przewodniczącego Wydziału Szkolenia PZPN będzie pełnił swoje dotychczasowy jego szef, Antoni Piechniczek, który w miniony piątek zrezygnował z tej funkcji.
- W połowie września odbędzie się posiedzenie zarządu PZPN, na którym wybierzemy następcę Antoniego Piechniczka. Będzie to jeden z członków zarządu PZPN posiadający także uprawnienia trenerskie, a więc lista potencjalnych kandydatów nie jest zbyt długa - powiedział prezes PZPN, Listkiewicz.
PZPN odpiera zarzuty
Przez media przewinęły się w minionych dniach nieoficjalne informacje, jakoby budżet PZPN wynosił 50 milionów złotych w skali roku, a połowa z tej kwoty przeznaczana jest na płace działaczy. W związku z tym PZPN na swojej stronie internetowej opublikował oświadczenie, w którym czytamy m. in.:
"Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo protestuje przeciwko publikowaniu nieprawdziwych, wprowadzających czytelników w błąd informacji dotyczących budżetu naszego stowarzyszenia. Szkalujące Związek, pracowników oraz działaczy PZPN publikacje, które ukazały się w ostatnich dniach w mediach nie bazują - jak podała jedna z gazet - na wynikach prowadzonej w PZPN kontroli finansowej. Podawanie tego typu nie mających potwierdzenia w rzeczywistości plotek powoduje budowanie fałszywego obrazu PZPN.
Uprzejmie informujemy, że przedstawiane w mediach liczby i zestawienia w żaden sposób nie odpowiadają faktycznym wpływom i wydatkom PZPN. Kompletną nieprawdą jest twierdzenie sugerujące, iż w PZPN i szesnastu związkach wojewódzkich pracuje blisko tysiąc osób, a połowa budżetu PZPN przeznaczana jest na wynagrodzenia działaczy. W biurze PZPN zatrudnionych na etatach jest obecnie 49 osób. Pracownicy wojewódzkich ZPN-ów nie są zatrudniani ani utrzymywani przez PZPN (...)
Ataki mediów na PZPN przekraczają w ostatnim czasie granicę dobrego smaku. Co gorsza niektórzy dziennikarze podają nieprawdziwe informacje i posługują się manipulacją mającą na celu całkowite zdyskredytowanie PZPN i osób z nim związanych. Apelujemy do przedstawicieli mediów o większy obiektywizm i rzetelność w przedstawianiu PZPN. Publikowanie kłamstw i pomawianie Związku będzie podstawą do kierowania spraw o zniesławienie na drogę sądową".
Słowo komentarza. Im więcej przejrzystości, tym mniej pola do spekulacji i domysłów. To też swoista nauczka dla PZPN, że utrzymywanie w tajemnicy wszystkiego, ze szczególnym uwzględnieniem finansów, raczej godzi w jego interesy, a nie ich broni. Zwłaszcza w takich okolicznościach, jakie towarzyszą ostatnio polskiej piłce.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?