Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raport na temat życia erotycznego prostytutek

Agata Pustułka
Statystyczna prostytutka tygodniowo przyjmuje 8 klientów. Są jednak i takie, które muszą spełnić zachcianki 40 klientów tygodniowo.
Statystyczna prostytutka tygodniowo przyjmuje 8 klientów. Są jednak i takie, które muszą spełnić zachcianki 40 klientów tygodniowo.
Katedra Zdrowia Kobiety Śląskiej Akademii Medycznej przygotowała pierwszy w województwie śląskim raport na temat życia seksualnego... prostytutek. Najtrudniej było dotrzeć do pań uprawiających najstarszy zawód świata, a ...

Katedra Zdrowia Kobiety Śląskiej Akademii Medycznej przygotowała pierwszy w województwie śląskim raport na temat życia seksualnego... prostytutek. Najtrudniej było dotrzeć do pań uprawiających najstarszy zawód świata, a potem dopilnować, by wypełniły przygotowane przez specjalistów ankiety. – O zgodę musieliśmy pytać sutenerów i dopiero oni umożliwiali kontakt z kobietami – mówi prof. Violetta Skrzypulec, szefowa Katedry, pod której fachową opieką materiał zweryfikowali Krzysztof Nowosielski i Robert Kowalczyk.

Badanie ankietowe przeprowadzono na grupie 30 prostytutek pracujących w agencjach towarzyskich na terenie Katowic. (W sumie jednak wysłano sto ankiet, ale nie wszyscy właściciele agencji przekazali je pracującym u nich kobietom).
To grupa reprezentatywna, choć w samym mieście, jak wynika z nieoficjalnych danych, seks za pieniądze uprawia... tysiąc kobiet.

Statystyczna prostytutka
Z danych zebranych przez katowickich seksuologów wyłania się obraz statystycznej prostytutki. Inicjację seksualną przechodzi w wieku 16 – 17 lat, a więc tylko nieco wcześniej od średniej krajowej. Tygodniowo przyjmuje 8 klientów. Są jednak i takie, które uprawiają seks od 13. roku życia, a w godzinach pracy muszą spełnić zachcianki 40 klientów tygodniowo.

Katowicka prostytutka jest zwykle panną – 74 proc., z wykształceniem średnim – 56 proc. Jednak jedna czwarta z nich zakończyła edukację na podstawówce. Jest wierząca, ale nie chodzi do kościoła. Jej światopogląd religijny nie ma wpływu na wybór zajęcia.

W sferę życia seksualnego wprowadziły ją starsze koleżanki lub telewizja. Prawie 60 proc. uznaje, że seks to dogadzanie własnym zmysłom.

Gadżety panienek
Dla żadnej nic, co jest związane z seksem nie jest obce. Seks przez telefon, analny, oralny, masturbacja wchodzą w zakres świadczonych przez nie usług. Używają też całej gamy gadżetów od erotycznej bielizny po wibratory. Najczęściej jednak oglądają z klientami filmy pornograficzne.
Prawie połowa ma stałego partnera. 20 procent na równi odczuwa jednak potrzebę uprawiania seksu z partnerem jak i klientem. Zajście w ciążę z klientem oceniają jako największy problem i ponad 90 proc. badanych kobiet zdecydowałoby się na dokonanie aborcji.

Wszystkie są jednak dobrze „zabezpieczone”. Używają prezerwatyw i innych skutecznych środków antykoncepcyjnych, z których najczęściej wymieniają wkładki domaciczne. Rzadziej są to tabletki hormonalne.

Udawany orgazm
Jak wynika z badań dwie na pięć uprawiały seks pod przymusem, a większość udaje orgazm.

– Motywacją prostytucji są zwykle względy ekonomiczne – ocenia Robert Kowalczyk. – Kobiety prostytuujące się potrafią oddzielić życie zawodowe od prywatnego, a ze stałymi partnerami łączą je związki emocjonalne. Trzeba jednak dodać, że traktują swoje zajęcie z olbrzymią dyskrecją. To temat tabu. 70 proc. nie zamierza swoim ewentualnym przyszłym mężom przyznać się do swego „zawodu”.

– Ostatnio pojawiły się pewne nowe tendencje dotyczące rynku usług seksualnych – mówi prof. Skrzypulec. – Do „zawodu” idą coraz lepiej wykształcone kobiety, a klienci najczęściej wpadają do agencji w godzinach pracy. Jak się wydaje zamiast... lunchu.


Rynek usług erotycznych
Mam 29 lat, od ośmiu jestem prostytutką. Ten pierwszy raz był straszny, ale nie chcę o tym mówić. Muszę to robić, bo mam dziecko. Nie chcę o tym jednak mówić – dziewczyna z ogłoszenia odkłada słuchawkę i nie słucha dalszych pytań.
Tematem tabu są przede wszystkim zarobki, które przecież w większości i tak trafiają w ręce alfonsów.

– Nie znam opływającej w luksusy prostytutki. Poprzez swą pracę zapewniają sobie średnią krajową – mówi siostra Anna Bałchan ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, która od kilku lat prowadzi dla śląskich prostytutek ośrodek interwencyjny w Katowicach. Każda z kobiet przymuszonych do prostytucji może zadzwonić pod numer 694489181 i poprosić o pomoc.

Dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji mówią o 13 tysiącach polskich prostytutek i dwóch tysiącach prostytuujących się mężczyzn. Do tego trzeba dodać ok. 3–4 tysiące tzw. tirówek, z których większość stanowią Bułgarki i Ukrainki.

Do korzystania z usług prostytutek przyznaje się 9 proc. Polaków 1,5 proc. pań. Ponad połowa klientów oczekuje w czasie seksu za pieniądze... rozmowy i gry wstępnej, co wynika z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, który jako jeden z pierwszych podszedł naukowo do zjawiska prostytucji w Polsce.

Cena za usługę seksualną podlega mechanizmom rynkowym. Można się targować. Niekiedy spada nawet do 20 złotych...
W świecie prostytutek obowiązuje ścisła hierarchia, zaś panem i władcą wyznaczającym granice ich wolności jest sutener.

– Podajemy pomocną dłoń w tym najtrudniejszym momencie, kiedy kobieta decyduje się na odmianę życia. Nie jest to jednak łatwe, ani częste – tłumaczy siostra Bałchan, która z roku na rok obserwuje stale rosnącą liczbę kobiet, decydujących się na ten sposób zarobkowania.

Problemem są kobiety po 40., bo i w tej profesji liczy się nie doświadczenie, ale przede wszystkim wiek i wygląd.
Ostatnio do ośrodka zadzwoniła 60-latka, która do teraz świadczy usługi seksualne w czeskich i niemieckich przygranicznych motelach. Mówiła, że nie ma już siły, jest zmęczona i chce zerwać z zawodem, który uprawia od 15. roku życia.

Nie miała rodziny, mieszkania. Niestety, można jej było zaproponować jedynie noclegownię dla bezdomnych.

– Nastawiamy się na pomoc przede wszystkim trzydziestolatkom – wyjaśnia siostra Bałchan. – Są na tyle dojrzałe i na tyle poznały ciężar życia prostytutki, że najczęściej decydują się na zerwanie z prostytucją.


Kim jest prostytutka
To osoba stale lub okresowo zaspokajająca potrzeby seksualne przygodnych partnerów w zamian za korzyści materialne bez zaangażowania uczuciowego i/ lub bez możliwości wyboru partnerów.

Procenty seksu

  • 64 proc. Polaków żyje w stałym związku z jednym partnerem,
  • 55 proc. przyznaje się do masturbacji,
  • 3,8 proc. ujawniło kontakty homoseksualne,
  • 7,3 proc. mężczyzn i 6,8 proc. kobiet w Polsce stwierdziło, że mieli lub mają pociąg do osób swojej płci,
  • 54 proc. osób stanu wolnego ma stałego partnera seksualnego,
  • 9 proc. mężczyzn i 1,5 proc. kobiet skorzystało z usług agencji towarzyskiej,
  • 79 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet opowiada się za legalizacją prostytucji.
  • Prostytucja a prawo
    W Polsce prostytucja nie jest karana. Karane są natomiast:

  • stręczycielstwo, czyli nakłanianie innej osoby do uprawiania prostytucji,
  • kuplerstwo, czyli umyślne ułatwianie cudzej prostytucji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
  • sutenerstwo, czyli czerpanie korzyści majątkowej z cudzej prostytucji.
  • od 7 lat
    Wideo

    Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto