Reorganizacja w ligach piłkarskich?

Od 2008 roku miałby obowiązywać nowy kształt piłkarskich rozgrywek ligowych - o projekcie przygotowywanym przez PZPN poinformował prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej Edward Potok. Zmiany nie dotyczyłyby Orange Ekstraklasy, lecz niższych szczebli.

- Według projektu, który zostanie zaprezentowany oficjalnie 30 marca na posiedzeniu zarządu PZPN, obecna ekstraklasa nadal będzie liczyć 16 drużyn. Druga liga ma zmienić nazwę i będzie występowała pod szyldem pierwszej ligi. Zagra w niej od 16 do 18 zespołów - powiedział Potok. Trzecia liga, złożona obecnie z czterech grup, zgodnie z planami PZPN, ma być drugą ligą z dwiema grupami po 16 zespołów.

Zdaniem Potoka, taki system rozgrywek powinien przyczynić się do poprawy poziomu meczów ligowych. Potok zwraca również uwagę na inny aspekt proponowanych zmian. - Kluby, które obecnie grają w trzeciej lidze, będą mogły zaoferować potencjalnym sponsorom reklamę nie tylko we własnym okręgu, ale w całej Polsce - dodał.

Zmiany mają też dotknąć zespołów z czwartej ligi, które obecnie podzielone są na 19 grup. Według projektu PZPN, w trzeciej lidze zespoły będą podzielone na 16 lub osiem grup.

Komentarz DZ Mydlenie oczu Tego typu zmiany przeprowadzono już w siatkówce, piłce ręcznej, hokeju na lodzie, koszykówce. Korzyści dla klubów były w każdym przypadku mniej więcej podobne, czyli żadne. Założenie, że trzecia liga to druga liga, a czwarta to trzecia jest klasycznym mydleniem oczu, tylko nie wiadomo czyich. Sponsorów? Oni i tak wiedzą doskonale, co im się opłaca, a co nie. Kibiców? Nie przybyło ich na obiektach sportowych tylko dlatego, że dokonano zmian nazewnictwa poszczególnych klas rozgrywkowych. Jeśli wiele klubów Orange Ekstraklasy i dzisiejszej II ligi teraz klepie biedę, to na czym opierać nadzieję, że po zmianach przybędzie im pieniędzy?