Ministerstwo Edukacji szuka sposobu na najbardziej agresywnych i nieprzystosowanych uczniów. W tym celu powołano specjalny zespół ekspertów, który ma się zająć przeglądem i modernizacją już istniejących placówek, do których trafia część łobuzów.
- W szkołach dużym wyzwaniem jest brak dyscypliny. Dlatego potrzebne są placówki, które okiełznają nieprzystosowane jednostki - tłumaczy Roman Giertych, minister edukacji. Do specjalnych szkół mają być relegowane osoby, które m.in. są agresywne wobec rówieśników, stosują przemoc wobec uczniów i nauczycieli.
Ministerstwo Edukacji powołało także zespół, który ma się zająć aktualizacją listy lektur obowiązkowych. - Nie ma to nic wspólnego z ideologią. Po prostu co kilka lat trzeba wprowadzać nowe, ważne tytuły pojawiające się na rynku wydawniczym - argumentuje szef resortu.
Część szkół nie zaktualizowała jeszcze uczniom legitymacji szkolnych, przez co mogą stracić zniżkę na przejazdy. Giertych zapowiedział jednak, że wystąpi w tej sprawie do ministra transportu Jerzego Polaczka.
1,5 mln zł odszkodowania domaga się Szymon Majewski od Romana Giertycha
To nie jest żart - Szymon Majewski, znany showman, zamierza pozwać do sądu ministra edukacji Romana Giertycha. Będzie się domagał 1,5 mln zł zadośćuczynienia za to, że nie objęła go amnestia maturalna i o rok opóźniło się rozśmieszanie przez niego społeczeństwa. Majewski oblał egzamin dojrzałości z matematyki w 1987 r.
W sądzie Majewskiego będą reprezentować senator PO Robert Smoktunowicz oraz poseł SLD Ryszard Kalisz. - Nie ma mowy o przedawnieniu, bo nasz klient w 2004 roku zaczął rozśmieszać ludzi, a mógł zacząć rok wcześniej. Przez Giertycha ludzie stracili trzy tysiące dowcipów - argumentuje wniosek mec. Kalisz. Prawnicy uważają za wielką niesprawiedliwość to, że amnestia obejmuje tylko tegorocznych i zeszłorocznych maturzystów. - Powinna dotyczyć wszystkich. Walczymy po prostu o sprawiedliwość - dodaje Smoktunowicz. Jak wyliczono, Majewski stracił na rocznym opóźnieniu 1,5 mln zł. Pieniądze z ewentualnego odszkodowania dostałyby osoby, które w tym roku zdały maturę.
Roman Giertych odpowiada, że po Majewskim można się spodziewać podobnych działań. - Skoro ktoś tyle lat nosi w sobie zadrę za niezdaną maturę, to ja mu współczuję. Sam wtedy zdawałem ten egzamin i naprawdę nie był trudny - powiedział minister edukacji. Pozew trafi do sądu po podpisaniu przez Giertycha rozporządzenia w sprawie amnestii. Minister zapowiedział, że zrobi to w przyszłym tygodniu.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?