MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy się przeliczyli

MAREK ŚWIERCZ
Rolnicy czują się oszukani przez polityków – mówi Bogdan Zioła z grupy producenckiej w Lubrzy. Fot. MAREK ŚWIERCZ
Rolnicy czują się oszukani przez polityków – mówi Bogdan Zioła z grupy producenckiej w Lubrzy. Fot. MAREK ŚWIERCZ
Być może już w przyszłym tygodniu czeka nas fala rolniczych protestów, która może ogarnąć cały kraj. Gospodarze z powiatu prudnickiego na Opolszczyźnie już zdecydowali się na pikiety pod urzędami i wyjście na ulice.

Być może już w przyszłym tygodniu czeka nas fala rolniczych protestów, która może ogarnąć cały kraj. Gospodarze z powiatu prudnickiego na Opolszczyźnie już zdecydowali się na pikiety pod urzędami i wyjście na ulice. Czują się oszukani przez polityków, którzy latem minionego roku namawiali ich, by nie sprzedawali zbóż, tylko odczekali i oddali je w ramach unijnego skupu interwencyjnego. Ci, którzy dali się namówić, stracą – są ofiarami mocnej złotówki i niskiego kursu euro.

W żniwa można było sprzedać tonę pszenicy nawet za 440 złotych. Teraz, mimo unijnych dopłat do magazynowania, wyjdzie mniej. Mnóstwo rolników w całej Polsce jest w takiej sytuacji – mówi DZ Bogdan Zioła z grupy producenckiej z Lubrzy pod Prudnikiem.

Gospodarze ze zbożem w magazynach znaleźli się w pułapce. Nie opłaca im się sprzedać pszenicy na wolnym rynku, bo tona kosztuje 370-380 złotych. Co gorsza zakłady zbożowe mogą kupić znacznie tańszą pszenicę z Czech, która chodzi ostatnio po 350 złotych. Najwięksi pesymiści mówią, że cena na wolnym rynku może spaść nawet do 320 złotych.
Co mogą wywojować rolnicy wychodząc na ulice? Warunków skupu, takich samych w całej Unii, nie zmienią. Mogą jednak wymusić na rządzie uruchomienie na szeroką skalę eksportu z dopłatami – tylko on mógłby zabrać z rynku nadwyżkę zbóż i podnieść cenę. Ale wtedy do całego interesu dopłacą i podatnicy, i konsumenci.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto