MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Raulem Lozano, trenerem reprezentacji Polski siatkarzy

Paweł Hochstim
Raul Lozano.
Raul Lozano.
Dziennik Zachodni: Czy tzw. sprawa Wlazłego (wykluczenie, a potem powrót MariuszaWlazłego do reprezentacji Polski) jest już zakończona? &nbsp Raul Lozano: Z mojej strony wszystko zostało wyjaśnione podczas naszej ...

Dziennik Zachodni: Czy tzw. sprawa Wlazłego (wykluczenie, a potem powrót MariuszaWlazłego do reprezentacji Polski) jest już zakończona?
&nbsp
Raul Lozano: Z mojej strony wszystko zostało wyjaśnione podczas naszej ostatniej rozmowy. Ze strony reprezentacji wszystko jest oczywiste. Mariusz to rozumie i przeprosił. Jest OK.!

DZ: Podczas wizyty w Kielcach spotkał się pan z prezesami polskich klubów. Czy ktoś protestował z powodu zaproponowanego przez pana kalendarza dla kadry i klubów?

RL: Przeciwko moim propozycjom nie padło ani jedno słowo sprzeciwu. Rozbieżności między moją propozycją, a ofertą Polskiej Ligi Siatkówki są bardzo małe. Chodzi w zasadzie tylko o jeden weekend. Zresztą o tegorocznym kalendarzu mówiłem już rok temu, gdy ustalaliśmy kalendarz na 2006 rok. Nic w nim nie zmieniłem.

DZ: Czy jest pan zadowolony z formy kadrowiczów, których oglądał pan przez trzy dni w Kielcach?

RL: Przede wszystkim jestem zadowolony, że nie było żadnych urazów. Tegoroczne rozgrywki Ligi Światowej zaczniemy praktycznie bez przygotowania, więc gdyby zawodnicy przyjechali z urazami, byłby to problem. Przyznam, że nikt mnie nie zaskoczył w tym turnieju.

DZ: A dostrzegł pan może jakichś nowych zawodników, którzy mogliby grać w reprezentacji?

RL: Takich jest wielu, ale niestety światowa federacja każe nam już w lutym zgłaszać 22 zawodników do Ligi Światowej, a później nie można nic zmieniać. Chciałbym, żeby od następnego sezonu finał Pucharu Polski odbywał się wcześniej, na przykład w lutym. Tak jest w innych krajach. Dzięki temu miałbym lepszy przegląd zawodników, a skorzystaliby także sponsorzy klubów. Teraz, gdy Puchar Polski odbywa się w trakcie rozgrywek play-off, uwaga mediów jest skierowana na siatkówkę tylko raz. Gdyby finał pucharu odbywał się wcześniej, byłoby głośno dwa razy w trakcie sezonu.

DZ: Czy nie martwi pana słaba forma trójki kadrowiczów z Jastrzębskiego Węgla? W dodatku Grzegorz Szymański za skandaliczne zachowanie w Kędzierzynie został ukarany grzywną przez związek.

RL: Zawodnicy powinni być bardziej inteligentni i pamiętać, że zawsze, także w klubie, są reprezentantami Polski. Młodzi kibice, ale także siatkarze stawiają sobie reprezentantów za wzór, więc nie można się tak zachowywać. Jeśli chodzi o formę sportową, to wszyscy reprezentanci z Jastrzębia, czyli Szymański, Łukasz Kadziewicz i Daniel Pliński, grają bardzo dobrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto