MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpad koalicji nie przestraszył inwestorów

(mu)
Gwałtowne zmiany polityczne zwykle wiążą się ze wstrząsami na rynkach finansowych. Początkowo wszystko wskazywało, że podobnie będzie również tym razem - i rozpad koalicji może doprowadzić do ucieczki zachodniego ...

Gwałtowne zmiany polityczne zwykle wiążą się ze wstrząsami na rynkach finansowych. Początkowo wszystko wskazywało, że podobnie będzie również tym razem - i rozpad koalicji może doprowadzić do ucieczki zachodniego kapitału z Polski. - Rzeczywiście, na początku rynki finansowe zareagowały nerwowo - w piątek wskaźnik giełdowy WIG20 stracił od czwartkowego popołudnia, kiedy pojawiła się informacja o rozpadzie koalicji, ok. 1,5 proc., a euro zdrożało z 3,93 do 3,99 PLN - informuje Emil Szweda, analityk Open Finance. - Nie ma jednak powodów by sądzić, że tym razem polityka odciśnie większe piętno na naszej giełdzie i walucie niż miało to miejsce w podobnych przypadkach w ostatnich latach - dodaje.

W ostatnich sześciu latach już trzykrotnie byliśmy świadkami upadku rządów koalicyjnych w Polsce. - Kiedy w czerwcu 2000 roku upadał rząd AWS-UW rynki finansowe początkowo reagowały bardzo nerwowo, ponieważ oznaczało to odejście z rządu uznanego autorytetu finansowego Leszka Balcerowicza - wspomina Szweda. - Był to jednak zaledwie kilkudniowy okres niepewności, po którym złoty wrócił do swojego trendu wzrostowego. W marcu 2003 roku upadł rząd koalicji SLD-UP-PSL, ponieważ wycofał się z niego trzeci z wymienionych partnerów. Podobnie jak w przypadku upadku koalicji AWS-UW giełda nie reagowała nerwowo na te wydarzenia.

Na giełdzie rozpoczynała się wówczas hossa, bo gospodarka zdradzała pierwsze symptomy odbudowy, a Polska miała dobre perspektywy rozwoju w związku z planowanym wejściem do Unii Europejskiej.

- Dla inwestorów liczy się kondycja przedsiębiorstw, a nie układy polityczne - twierdzi Szweda. - Tym bardziej, że rządy PiS-Samoobrony-LPR nie dokonały dotąd znaczących działań dla poprawy lub pogorszenia warunków działalności przedsiębiorstw. Paradoksalnie nawet wyjście z rządów Samoobrony oznacza zażegnanie sporów o przyszłoroczny budżet, który będzie lepszy dla rynków, niż gdyby żądania zwiększenia wydatków zostały spełnione.

Węgierskie ostrzeżenie

Kajetan Bulge i Andrzej Dziewięcki, analitycy Capital Management Poland SA radzą polskim politykom, by dokładnie przyjrzeli się sytuacji na Węgrzech. Ich zdaniem, brak reform, zwiększanie wydatków państwa prowadzących do ogromnego deficytu budżetowego prędzej czy później oznacza katastrofę. Wysokie tempo rozwoju gospodarczego w Polsce powoduje, że politycy nie dostrzegają na razie zagrożenia. Nie ma jednak aż tak dużo czasu na decyzje, jak się może obecnie wydawać - podkreślają eksperci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto