Rząd wypowiada wojnę stadionowym bandytom

Wicepremier i szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ludwik Dorn, ogłosił wczoraj, że żarty się skończyły: rząd wypowiada wojnę stadionowym bandytom.

- Diagnoza wskazuje na ustabilizowanie się liczby stadionowych ekscesów. Ale na tak wysokim poziomie, który jest nie do zaakceptowania - ogłosił wczoraj Dorn po zorganizowanej na Stadionie Śląskim naradzie poświęconej bezpieczeństwu na obiektach piłkarskich.

Głównym elementem tej walki ma być nowelizacja prawa. Jednym z jej najważniejszych punktów będzie wprowadzenie środków zmierzających do praktycznego respektowania zakazu stadionowego.

- Chuligani ukarani takim zakazem będą musieli stawiać się na przypisanych im komisariatach w porach rozgrywania meczów przez daną drużynę. Jeśli tego nie zrobią, wówczas obejmie ich odpowiedzialność karna - poinformował komendant główny policji, Marek Bieńkowski. - Mogą również otrzymać zakaz przebywania w dzielnicy, w której odbywa się spotkanie. Jeśli zostaną w niej wylegitymowani podczas kontroli, również trafią do sądu karnego.

Ciemne chmury zbierają się też nad klubami, które lekceważą kwestie bezpieczeństwa.

- Obecny na naradzie prezes PZPN, Michał Listkiewicz, zgodził się, że szczegółowe rozwiązania dotyczące tych spraw muszą się znaleźć w przepisach licencyjnych. Klub, który nie zapewni właściwej jakościowo ochrony, albo na przykład monitoringu o jakości zdjęć takiej, żeby mogły służyć jako materiał dowodowy, po prostu nie otrzyma zgody na grę w lidze. Zobowiązałem też wojewodów do ścisłego nadzorowania prezydentów i burmistrzów miast, którzy wydają zgodę na organizację imprez masowych, czy poważnie traktują opinię policji i jej ewentualne zastrzeżenia - oświadczył wicepremier, a szef policjantów dodał: - Czas też przerwać też swoisty flirt pseudokibiców z władzami niektórych klubów.

Środkami prowadzącymi do celu mają być m.in. Państwowa Rejestracja Imprez Masowych, która w przyszłym roku ma już objąć rozgrywki we wszystkich klasach, oraz "pozbawienie kibiców anonimowości", dzięki stanowczemu wprowadzeniu systemu identyfikatorów.

- Takie kompleksowe działania pozwolą wyeliminować najbardziej awanturniczą grupę licząca dwa, może dwa i pół tysiąca osób. Jeżeli pokażemy że wiemy kim oni są, że zakaz stadionowy działa, wówczas wytworzymy u nich barierę lęku. Uważam, że jeszcze w tym roku powinno na stadionach zrobić się bezpieczniej, do stanu, który nas zadowoli, chcemy doprowadzić w dwa, trzy lata. Wtedy na widowiska sportowe znów zaczną przychodzić całe rodziny z dziećmi - zakończył spotkanie wicepremier.

Mundial coraz bliżej
 
Piłkarska reprezentacja Polski otrzymała wczoraj w bezpłatne użytkowanie na czas przygotowań i startu w mistrzostwach świata, nowoczesny przenośny aparat USG. Przy okazji poinformowano, że sztab medyczny kadry zasilił Wojciech Wawrzynek, ordynator zakładu diagnostyki obrazowej w Wojewódzki Szpitalu Chirurgii Urazowej w Piekarach, w którym pracuje także główny lekarz reprezentacji Jerzy Grzywocz.
 
Prezes PZPN Michał Listkiewicz pojechał wczoraj do węgierskiej miejscowości Tata koło Budapesztu, który od 22 maja ma być bazą polskich piłkarzy przed meczem z Kolumbią w Chorzowie (29.05). Jeśli ośrodek nie spełni jednak oczekiwać, biało-czerwoni pojadą do Szwajcarii, Austrii lub Doniecka.
 
Do grona trenerów podglądających kandydatów do gry w kadrze dołączył syn selekcjonera Rafał Janas. Obecnie wysłano go do Brukseli na mecze Anderlechtu. Edward Klejndinst jest w Portugali i przygląda się Markowi Saganowskiemu, Jacek Kazimierski w Moskwie, a Maciej Skorża na Ukrainie.