Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzetelnie spłacamy swoje kredyty

[email protected]
Kredyty hipoteczne spłacamy w miarę sumiennie, ponieważ boimy się stracić dach nad głową. Natomiast spłata kredytów gotówkowych i ratalnych budzi w nas zdecydowanie mniejszy zapał - wynika z najnowszych danych firmy ...

Kredyty hipoteczne spłacamy w miarę sumiennie, ponieważ boimy się stracić dach nad głową. Natomiast spłata kredytów gotówkowych i ratalnych budzi w nas zdecydowanie mniejszy zapał - wynika z najnowszych danych firmy doradczej Expander.

Kredyty w bankach na zakup własnego mieszkania lub domu zaciągnęło już ponad 873 tys. polskich rodzin. Do końca roku zapewne będzie je miało ponad milion. Wartość zadłużenia rodzin wynosi już ponad 87 mld zł (to kredyty wypłacone, w sumie banki zaakceptowały wnioski na 100 mld zł).

- Choć coraz więcej osób zadłuża się na coraz wyższe kwoty, nie powoduje to problemów ze spłatą kredytów. Przeciwnie, kredyty hipoteczne spłacane są o wiele lepiej niż jeszcze na przykład dwa lata temu - mówi Tomasz Kowalski, analityk departamentu produktów Expandera.

Ze spłatą należności wobec banków ma problemy około 20 tys. rodzin, czyli tylko nieco ponad 2 proc. dłużników. Pod tym względem jesteśmy o wiele lepsi od Amerykanów. Tam problemy ze spłatą kredytu zaciągniętego na własne mieszkanie ma ponad 5 proc. rodzin. Dzieje się tak pomimo tego, że to w USA przepisy wydają się bardziej restrykcyjne niż u nas. W Polsce na przykład osoba z dochodami 5,3 tys. zł może liczyć na przyznanie kredytu w wysokości 400 tys. zł. W Stanach klient o tych samych dochodach otrzyma prawie o połowę mniej .

- W Polsce mieszkanie jest dobrem najwyższym - wyjaśnia ekspert Expandera. - Tymczasem w przypadku kredytu ciąży nad nim hipoteka. Potencjalna możliwość straty lokum bardzo mobilizuje nas do spłaty. Jesteśmy w stanie wiele poświęcić, by nie stracić swego mieszkania.

Co ciekawe, kredyty zaciągnięte we frankach szwajcarskich spłacają się jeszcze lepiej niż w złotych. Tutaj liczba rodzin, które mają problemy, wynosi tylko około 1 proc. Najwyraźniej sprzyja nam niski kurs szwajcarskiej waluty. W sierpniu ubiegłego roku, gdy był on mniej korzystny, problemy miała większa grupa kredytobiorców. Dlatego eksperci przestrzegają przed zadłużaniem się pod próg możliwości, nawet gdy zezwalają na to banki. Niekorzystna sytuacja gospodarcza lub wstrząs na rynku walutowym może wpędzić nas w duże problemy.

Eksperci zgodnie twierdzą, że chętnych na kredyty będzie wciąż bardzo wielu. I to nie tylko na hipoteczne, ale również na gotówkowe i ratalne - mieszkanie trzeba przecież wykończyć. Tego rodzaju pożyczki zaciągnęło już 900 tys. Polaków. Ale nie traktują ich z takim nabożeństwem, jak hipotecznych. Ze spłatą rat zalega mniej więcej co 10. dłużnik. Eksperci przyznają jednak, że w tym przypadku banki są same sobie winne. O ile bowiem przy finansowaniu mieszkań mnożą trudności i prześwietlają klientów, to tu przeciwnie. W kilku bankach- np. PKO BP czy BZ WBK, by otrzymać kredyt gotówkowy wystarczy dowód osobisty. Oczywiście, nic za darmo. Kredyty gotówkowe są dwa razy droższe niż hipoteczne.

Bank na pewno wyjdzie na swoje

13,5 proc. wynosi średnie oprocentowanie kredytów gotówkowych. Z ich spłatą zalega około 100 tys. rodzin. 6,3 proc. wynosi średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego. Z ich spłatą zalega 20 tys. rodzin. Banki rekompensują sobie ryzyko wyższym oprocentowaniem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto