Trener reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn Raul Lozano odkrył karty, zanim jeszcze rozpoczął się w Katowicach drugi towarzyski mecz z Kubą. W składzie na ten mecz zabrakło Krzysztofa Ignaczaka. Na pozycji libero zagrał Piotr Gacek, co oznaczało, że to właśnie on pojedzie na mistrzostwa świata.
- Nie ukrywam, że chciałbym pojechać do Japonii, ale Piotrek jest w dobrej formie i wydaje się, że trener postawi na niego - mówił po meczu w Kędzierzynie "Igła".
Następnego dnia libero Skry Bełchatów dowiedział, że dla niego "operacja Japonia" już się skończyła.
- Taką decyzję podjęliśmy wspólnie z drugim trenerem Alojzym Świderkiem i jesteśmy przekonani, że dokonaliśmy dobrego wyboru - wyjaśnił selekcjoner. - Zresztą jako trener nie muszę się tłumaczyć ze swych decyzji. Mogę jedynie dodać, że zadecydowały wyłącznie względy techniczne, nie dyscyplinarne. Piotrek zrobił ostatnio duże postępy.
W Katowicach, podobnie jak w Kędzierzynie, Polska pokonała Kubę 3:1 (25:20, 24:26, 25:19, 25:22). Po tym meczu nasi kadrowicze rozjechali się do domów. Dzisiaj zbiorą się ponownie i odlecą do Niemiec, gdzie rozegrają dwa mecze z gospodarzami, po czym odlecą z Frankfurtu prosto do Japonii.
- Dziękujemy za wspaniały doping, szkoda, że nie będzie was z nami na mistrzostwach świata - podziękował po katowickim meczu kapitan reprezentacji Piotr Gruszka. - Będziecie w naszych serach. Trzymajcie za nas kciuki.
Dwunastka Lozano
Rozgrywający: Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn), Łukasz Żygadło (Dynamo Kaliningrad). Przyjmujący: Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino), Sebastian Świderski (RPA Perugia), Michał Bąkiewicz (PZU AZS), Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów). Atakujący: Mariusz Wlazły (BOT Skra), Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel). Środkowi: Daniel Pliński, Łukasz Kadziewicz (obaj Jastrzębski Węgiel), Wojciech Grzyb (PZU AZS). Libero: Piotr Gacek (Wkręt-Met Częstochowa).Dziennik Zachodni: Jak pan przyjął decyzją trenera Lozano, że to właśnie pan pojedzie do Japonii?
PIOTR GACEK: Skłamałbym, gdybym powiedział, że byłem pewny wyjazdu na mistrzostwa świata. Przygotowywałem się do nich od maja i cieszę się, że trener na mnie postawił. Podczas ostatniego zgrupowania byłem ustawiany w pierwszej szóstce, ale dopiero w Katowicach dowiedziałem się, że jadę do Japonii. Dopiero dociera do mnie ta wiadomość.
Rozmowa z Piotrem Gackiem, libero polskiej reprezentacji siatkarzy
DZ: Nie odczuwa pan tremy?
PG: Po raz pierwszy jadę na mistrzostwa świata. Trema na pewno będzie, choć chyba nie tak duża jak na mistrzostwach Europy w Rzymie. Tam było to widać.
DZ: Po nominacji rozmawiał pan z Krzysztofem Ignaczakiem?
PG: Jeżeli ktoś myśli, że jesteśmy na wojennej ścieżce, to się myli. Od początku przygotowań mieszkaliśmy w jednym pokoju. Po decyzji trenera Krzysiek pogratulował mi, życzył powodzenia, a nawet przekazał kilka uwag. Dużo się od niego nauczyłem. Przyjął decyzję trenera Lozano fantastycznie. Mam nadzieję, że nadal będziemy kolegami.
DZ: Wygrane dwa mecze z Kubą pokazały, że forma zespołu rośnie. Czego oczekujecie po tych mistrzostwach?
PG: Dobrze, że wygraliśmy te spotkania, to nas podbudowało. Mamy jeszcze czas na dopracowanie pewnych elementów, głównie zgranie zespołu. Jedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik. Tak jak mówi trener, dla nas najważniejsze będzie wygrać ostatni punkt.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?