MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śladami Jana Pawła II

Janusz Strzelczyk
fot. JAKUB MORKOWSKI
fot. JAKUB MORKOWSKI
Gdy wczoraj o 17.35 (z dwudziestominutowym opóźnieniem) helikopter z papieżem na pokładzie zawisł nad Jasną Górą, 300 tysięcy wiernych zaczęło klaskać, machać papieskimi chorągiewkami i skandować imię Ojca Świętego.

Gdy wczoraj o 17.35 (z dwudziestominutowym opóźnieniem) helikopter z papieżem na pokładzie zawisł nad Jasną Górą, 300 tysięcy wiernych zaczęło klaskać, machać papieskimi chorągiewkami i skandować imię Ojca Świętego. Pielgrzymi powitali papieża Benedykta XVI słowami (w zapisie fonetycznym) "Grus Got Hajlige Fater", wykrzykując po niemiecku powitanie "Szczęść Boże Ojcze Święty". Benedykt XVI był wyraźnie wzruszony gdy usłyszał te słowa.

Papieża na Jasnej Górze powitał generał zakonu paulinów o. Izydor Matuszewski. W Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Ojciec Święty zwrócił się do przedstawicieli życia konsekrowanego słowami "Bądźcie Jej uczniami". Benedykt XVI podarował sanktuarium Złotą Różę Papieską. Tę, którą przed czterdziestu laty chciał przywieźć na Jasną Górę papież Paweł VI. Ale ówczesne władze komunistyczne nie zgodziły się na jego przyjazd na obchody 1000-lecia chrztu Polski.

Po opuszczeniu Kaplicy Cudownego Obrazu Benedykt XVI spotkał się w zakrystii z burmistrzami i merami miast maryjnych. Stamtąd przeszedł do apartamentu prymasowskiego, gdzie przebrał się w szaty liturgiczne. Następnie udał się na szczyt jasnogórski. Tam przed ołtarzem dostojnego gościa powitał metropolita częstochowski arcybiskup Stanisław Nowak. Papież odprawił nabożeństwo majowe. Rozpoczął je po polsku. Wspólnie z pielgrzymami modlił się podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

Na zakończenie pobytu na Jasnej Górze Benedykt XVI spotkał się w Sali Rycerskiej z oo. paulinami. O 20.00 odleciał do Krakowa, gdzie powitano go pół godziny później. Po drodze przeleciał nad sanktuarium w Piekarach.

Ojciec Święty mówi do nas:
Warszawa:

Każdy chrześcijanin winien konfrontować własne poglądy ze wskazaniami Ewangelii i tradycji Kościoła, aby dochować wierności słowu Chrystusa, nawet, gdy jest ono wymagające i po ludzku trudne do zrozumienia.

Tylko cała prawda pozwoli przylgnąć do Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia.

Częstochowa:

Wiara może zawsze doprowadzić nas na nowo do Boga, nawet, gdy wyrządza nam krzywdę nasz własny grzech...

Wiara bowiem - to obcowanie z tajemnicą Boga jak mówił Ojciec Święty Jan Paweł II, a uwierzyć - to znaczy powierzyć siebie samej istotnej prawdzie słów Boga żywego, znając i uznając z pokorą, jak niezbadane są Jego wyroki i niezgłębione Jego drogi.


Kraków

Wiem, że każdego drugiego dnia miesiąca w godzinie śmierci mojego umiłowanego poprzednika schodzicie się tu, aby go wspominać i modlić się o wyniesienie go do chwały ołtarzy.

Jeszcze raz dziękuję wam za wizytę, którą zechcieliście mi złożyć tego wieczoru. Zanieście moje pozdrowienie i błogosławieństwo waszym krewnym, przyjaciołom. Dziękuję!

Od rana na podjasnogórskich błoniach gromadzili się wierni aby pod wieczór móc modlić się z Ojcem Świętym Benedyktem XVI.

- Byłam tutaj podczas wszystkich pielgrzymek Ojca Świętego Jana Pawła II - podkreśla pani Joanna. - Z radością przyjechałam, aby modlić się z Benedyktem XVI.

Joanna Franczewska stała przez całe nabożeństwo wspierając się o kule. Ojciec Jerzy Kępiński z zakonu trynitarzy (Trójcy Świętej) czekając na papieża odmawiał różaniec.

- Nie ma sensu porównywanie Benedykta XVI z Janem Pawłem II - twierdzi zakonnik. - Ewangelia jest jedna. Ojciec Święty głosi Słowo Boże, wskazuje jak postępować. Wsłuchajmy się uważnie w papieskie kazanie.

Alumn (trzeci rok seminarium) Lukiyankenko Roman przyjechał na spotkanie z papieżem w sutannie i z pomarańczową opaską na głowie.

- Jestem fanem Ukrainy - podkreśla. - U nas, w diecezji charkowskiej jest tylko 40 katolickich księży.

Czekając na przylot papieża pielgrzymi spowiadali się w polowych konfesjonałach i... spacerując z księżmi. Do komunii ustawiały się długie kolejki.

Wierni mogli oglądać papieża na czterech telebimach. Dzięki temu mogli dokładnie widzieć także modlitwę Benedykta XVI w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Dla ponadsześćdziesięciu więźniów był to dzień szczególny. Zostali wybrani. Z zakładów karnych w Wojkowicach, Zabrzu, Wąsoszu, Wrocławiu, Lublińcu.

- Chodzę regularnie na msze do kaplicy, więc to pewnie zdecydowało, że mnie wybrano na spotkanie z papieżem - mówi Łukasz, osadzony w Wojkowicach.

Aby więźniowie mogli przyjechać na spotkanie z Ojcem Świętym musieli dostać przepustki.

- To jest wyjazd w ramach zajęć zajęć kulturalno-oświatowych - wyjaśnia Mirosław Leśniewski, wychowawca w Zakładzie Karnym w Zabrzu.

O tym, kto pojedzie do Częstochowy decydowali także kapelani więzienni.

- Zasłużyli na spotkanie z papieżem - mówi ksiądz Tomasz Sętowski, kapelan diecezjalny diecezji gliwickiej.

Większość więźniów, którzy przyjechali na Jasną Górę to mężczyźni.

Józef Zapora nie ukrywa swojego nazwiska.

- To wielkie przeżycie religijne - podkreśla. - Myślę, że umocni w nas wiarę.

Na placu są tylko jedną z wielu grup w półmilionowej rzeszy wiernych. Pielgrzymi przybyli na jasnogórskie spotkanie z Ojcem Świętym z odległych zakątków Polski - Pomorza, Borów Tucholskich. Wiedzieli, że papież będzie krótko w sanktuarium. Ale chcieli się z nim pomodlić na nabożeństwie majowym. Jeszcze tylko w Polsce tak żarliwie odprawia się to nabożeństwo.

Kiedy Benedykt XVI rozpoczął modlitwę po polsku wielu pielgrzymom popłynęły łzy. Joanna Franczewska, mimo że ma kłopoty z chodzeniem, porusza się o kulach, nie wyobraża sobie aby mogła nie przyjechać na spotkanie z papieżem na Jasnej Górze.

Po odjeździe papieża wierni jeszcze modlili się na błoniach jasnogórskich. Wielu czekało na Apel Jasnogórski, aby jeszcze rozważać z ojcami paulinami papieską modlitwę.

O. Jan Pach, paulin z Jasnej Góry

Jasna Góra zawsze czekała i czeka na papieży. W przypadku Pawła VI rząd komunistyczny nie pozwolił na wizytę, na świętowanie z papieżem Millenium. Papieski tron był wtedy pusty otoczony wiązanką biało-żółtych kwiatów. Jan Paweł II był tutaj sześć razy. To była już siódma pielgrzymka papieża. Poprzednicy, Pius XI, Jan XXIII czy Paweł VI, odwiedzali klasztor tyle że zanim objęli stolicę Piotrową, albo jako nuncjusze albo wizytatorzy. Oczekiwania co do obecnej pielgrzymki zostały spełnione. Ja oceniam na około 700 tysięcy wiernych w centralnym punkcie nabożeństwa. Widziałem, kiedy rozdawałem komunię w III Alei. Chcieliśmy się razem z papieżem modlić. Otrzymaliśmy w darze Złotą Różę, której nie mógł przywieźć Paweł VI. Ona czekała aż do czasów Benedykta XVI. Może przewidział, że inny papież nie-Polak ją dostarczy. To szczególne wyróżnienie dla nas. Podziękowanie za tysiąc lat od chrztu. Świętujemy 40-lecie tego aktu, nie wspominając o innym jubileuszach.

Powiedzieli nam
Grzegorz Cierniak
nauczyciel akademicki

Od papieża zawsze oczekuję wsparcia w wierze. Tak było, gdy pielgrzymował do Polski Ojciec Święty Jan Paweł II, tak jest teraz, gdy przybył do nas Benedykt XVI. Witamy go jak witaliśmy Papieża Polaka.


Agata Rzeszot
studentka

Witamy Benedykta XVI tak jak witaliśmy Jana Pawła II. To także jest nasz papież. Okazujemy mu naszą wiarę. Dla papieża to jest trudna pielgrzymka. Przyjeżdża dla kraju swojego wielkiego poprzednika.


Urszula Szatkowska
pracowniczka służby zdrowia

Byłam na wszystkich jasnogórskich pielgrzymkach Ojca Świętego Jana Pawła II. Nie wyobrażam sobie, aby mnie nie było gdy przyjechał jego następca papież Benedykt XVI. Witamy go bardzo serdecznie.


Jerzy Pisarek
pracownik umysłowy

Benedykt XVI podąża drogą Jana Pawła II. Oczekuję, że będzie nas nauczał podobnie jak Papież Polak. Witamy Benedykta XVI w Częstochowie z wielką nadzieją na spotkanie z wielkim nauczycielem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto