Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć pod gruzami

Agnieszka Klich
Z zawalonej hali strażacy wyciągnęli zwłoki dwóch mężczyzn.
Z zawalonej hali strażacy wyciągnęli zwłoki dwóch mężczyzn.
Dwóch zbieraczy złomu zginęło pod zawalonym stropem starej nastawni kolejowej w Bytomiu. Mężczyźni wyciągali metalowe elementy podtrzymujące strop budynku. Konstrukcja nie wytrzymała i runęła.

Dwóch zbieraczy złomu zginęło pod zawalonym stropem starej nastawni kolejowej w Bytomiu. Mężczyźni wyciągali metalowe elementy podtrzymujące strop budynku. Konstrukcja nie wytrzymała i runęła. Zgłoszenie o katastrofie bytomscy strażacy odebrali o 10.44. - Mężczyzna, który dzwonił prawdopodobnie był przypadkowym przechodniem. Zgłosił, że zawalił się dach nastawni, a w budynku jest dwóch mężczyzn - mówi kapitan Adam Wilk, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.

Strażacy byli na miejscu po czterech minutach. - Okazało się, że między ścianą nośną budynku i stropem są przygniecione ciała dwóch mężczyzn - informuje Wilk. - Musieliśmy też sprawdzić, czy oprócz tych dwóch mężczyzn w środku są jeszcze jacyś ludzie - dodaje. Do poszukiwań użyto kamery termowizyjnej. Wczoraj nie było wiadomo, kim są ofiary.

Nastawnia należała do byłej kopalni Rozbark. Teraz jej właścicielem jest Bytomska Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Teren, na którym stoi budynek nie jest ogrodzony. Można było swobodnie do niego wejść, bo nie miał ani okien, ani drzwi. Nikt go nie pilnował.

- Co cztery, pięć dni przyjeżdżaliśmy i kontrolowaliśmy, co się tu dzieje - mówi Jerzy Zemelka, dyrektor BSRK zakładu KWK Powstańców Śląskich. - W tym roku chcieliśmy rozebrać budynek - dodaje. Ale ludzie i tak przychodzili tu po złom.

Po wczorajszej tragedii, Elżbieta Kwiecińska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydała nakaz natychmiastowej rozbiórki budynku.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto