Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne użądlenie

Mirosław Łukaszuk
Adam był szczęśliwym człowiekiem – mówi żona Danuta Nowak pokazując ślubną fotografię. Na zdjęciu z mamą Krystyną Pielą i synem Dawidkiem.
Adam był szczęśliwym człowiekiem – mówi żona Danuta Nowak pokazując ślubną fotografię. Na zdjęciu z mamą Krystyną Pielą i synem Dawidkiem.
Młody mężczyzna zmarł w Bielsku-Białej, w sobotę po południu, po użądleniu przez osę. Nie wiedział, że jest uczulony na jad owadów. To miały być ostatnie dwa tygodnie rozłąki.

Młody mężczyzna zmarł w Bielsku-Białej, w sobotę po południu, po użądleniu przez osę. Nie wiedział, że jest uczulony na jad owadów. To miały być ostatnie dwa tygodnie rozłąki. Adam mieszkał w Pszczynie, właściwie na budowie, bo remontował dom po dziadkach. Ale prace dobiegały końca, we wrześniu miała tu zamieszkać żona Danuta, z ich czternastomiesięcznym synem, Dawidkiem. Adam był pełen energii, cieszył się z domu, syna, z tego że całą rodziną razem będą żyć na swoim. W sobotę po południu właśnie wracał po pracy przy remoncie, do żony.

Danuta pochodzi z Bielska, tu, u rodziców, zamieszkała podczas remontu. Umówili się, że o godz. 15.30 wyjdzie z dzieckiem pod stację Bielsko-Biała Północ. Czekała na górze schodów, Adam po przyjeździe pociągu dość długo nie wychodził. W końcu wszedł na schody prowadzące na ulicę. Danuta z daleka zauważyła, że ma spuchniętą twarz nad ustami.

- Chorował na oskrzela, był alergikiem, a jego mama jest uczulona na jad owadów. Gdy powiedział mi, że użądliła go osa, przestraszyłam się, chciałam wezwać karetkę. Ale on tylko machnął ręką, Może gdybym nie posłuchała i od razu zadzwoniła na pogotowie, żyłby dzisiaj - Danuta z trudem powstrzymuje łzy.

Po chwili było już jednak widać, że coś niedobrego dzieje się z jej mężem, zsiniały mu usta, następnie cała twarz. Danuta już go nie słuchała, zadzwoniła na pogotowie. Lekarz przyjechał szybko, rozpoczęła się 1,5-godzinna akcja reanimacyjna.

Adama jednak nie udało się uratować. W przypadkach tak silnego uczulenia rzadko jest szansa na ratunek. W podobnych okolicznościach umarła w lipcu znana aktorka Ewa Sałacka, też nie udało się jej pomóc, mimo że lekarz przebywający w sąsiedztwie pojawił się prawie natychmiast.


Owady najczęściej żądlą, gdy nieuważnie wypije się je zatopione w słodkim napoju. Nawet dla zdrowego człowieka spuchnięta tchawica może okazać się niebezpieczna.

Adam Nowak umarł po użądleniu przez osę, dopiero wtedy okazało się, że jest silnie uczulony na jad owadów. - Jego mama jest na to uczulona, ale w jego przypadku jakoś wcześniej to nie wyszło. Nigdy dotąd nie został użądlony. Sam o tym nie wiedział - mówi Danuta, żona Adama.

Mężczyzna chorował jednak na astmę, chorobę, której najczęściej towarzyszą silne uczulenia, także na jad owadów. Organizm uczulonej osoby reaguje nadmiernie, czasami obronna reakcja jest wyjątkowo silna, dochodzi do tzw. wstrząsu anafilaktycznego, następuje zatrzymanie akcji serca. Niewielka dawka jadu może też w szybkim czasie wywołać opuchliznę, która blokuje układ oddechowy.

W bardzo podobnych okolicznościach 23 lipca zmarła znana aktorka Ewa Sałacka, też cierpiąca na alergię. Odpoczywała z rodziną nad Zalewem Zegrzyńskim. Piła sok owocowy, nie zauważyła, że do szklanki wpadła osa, sok wypiła razem z owadem. Osa użądliła ją w krtań. Organizm zareagował również bardzo szybko, nie pomogła interwencja lekarza anestezjologa, mieszkającego w pobliżu wypadku, i podanie środków odczulających. 49-letnia aktorka zmarła w karetce w drodze do szpitala.

Do grupy ryzyka należą wszyscy alergicy. Uczulenie na kurz, pyłki kwiatów, proszek, czy sierść psa może oznaczać także uczulenie na jad owadów. - Wielu ludzi nawet o tym nie wie. To jest tym bardziej niebezpieczne, że czasami pierwsze użądlenie może być już ostatnim - przestrzega Wojciech Jaszczurowski, lekarz bielskiego Pogotowia Ratunkowego.

Dlatego według alergolog Urszuli Zątek-Stelmach, każdy alergik powinien wiedzieć, czy jest i w jakim stopniu uczulony na jad owadów. Testy przeprowadzić można właściwie w każdej poradni alergologicznej. Standardowy test wprawdzie nie zawiera badania na ten rodzaj uczuleń, ale wystarczy powiedzieć lekarzowi o swoich obawach, aby zlecił takie badanie.

Najbardziej wrażliwi pacjenci mogą być poddani odczulaniu. - Samo odczulanie też może jednak być niebezpieczne. W trakcie kolejnych zastrzyków może dojść do powikłań, łącznie ze wstrząsem anafilaktycznym - wyjaśnia Zątek-Stelmach.

Najważniejsze, aby mieć cały czas kontakt z lekarzem. Osoby najbardziej uczulone na jad owadów, które się leczą, wiedzą, że życie może im uratować podręczny zestaw ampułko-strzykawki z adrenaliną, którą w chwili ukąszenia wstrzykuje się w udo.

Osy od kilku tygodni są plagą na Podbeskidziu, codziennie likwidowanych jest przynajmniej kilkanaście gniazd tych owadów.

Warto wiedzieć

Normalna reakcja na użądlenie przez owada błonkoskrzydłego charakteryzuje się bólem, obrzękiem i zaczerwienieniem ograniczającym się jednak do miejsca użądlenia.

Rozległe reakcje miejscowe mogą swym zasięgiem wykraczać poza to miejsce. Najniebezpieczniejsze są reakcje o podłożu alergicznym. Takie przypadki wymagają natychmiastowej pomocy medycznej.

Spośród objawów reakcji alergicznej należy wymienić:

x Pokrzywka, swędzenie i obrzęk w miejscu użądlenia.

x Uczucie ciężaru w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu.

x Chrypka i obrzęk języka.

x Zawroty głowy i nagły spadek ciśnienia krwi.

x Utrata przytomności lub zatrzymanie akcji serca.

Ten rodzaj reakcji pojawia się w ciągu kilku minut po użądleniu i stanowi duże zagrożenie życia. Ludzie, którzy mieli już w swoim życiu uogólnioną reakcję na jad owadów mają 60 proc. szans, że kolejne użądlenie doprowadzi do podobnego, lub nawet cięższego stanu.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto