MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sparingi czwartoligowców

(wot)
Do najciekawszego spotkania w weekend doszło w Żywcu, gdzie Czarni-Góral podejmowali Piasta Gliwice. fot. TOMASZ WOLFF
Do najciekawszego spotkania w weekend doszło w Żywcu, gdzie Czarni-Góral podejmowali Piasta Gliwice. fot. TOMASZ WOLFF
Pełną parą przebiegają przygotowania do nowego sezonu wśród zespołów czwartoligowych. Przez weekend sparingi rozegrały BKS Bielsko-Biała, Walcownia Czechowice oraz Czarni-Góral i Koszarawa Żywiec.

Pełną parą przebiegają przygotowania do nowego sezonu wśród zespołów czwartoligowych. Przez weekend sparingi rozegrały BKS Bielsko-Biała, Walcownia Czechowice oraz Czarni-Góral i Koszarawa Żywiec. Do bardzo ciekawego spotkania doszło na boisku w Żywcu Zabłociu, gdzie Czarni-Góral podejmowali Piasta Gliwice, beniaminka II ligi. Na nowo oddanym do użytku boisku nie było widać różnicy klasy dzielącej oba zespoły. Ostatecznie wygrali goście 2-1, ale gdyby nie dwa szkolne błędy miejscowych, spotkanie mogłoby się zakończyć innym wynikiem. W szeregach gospodarzy zagrało kilku nowych zawodników. Trener Jan Laburda zapowiadał, że nowych zawodników będzie szukał wśród zespołów grających w niższych klasach i jak na razie słowa dotrzymuje.

- Mecz z Piastem był dobrą okazją do poćwiczenia wariantów obronnych. W tym tygodniu spotkamy się z Czańcem. Będziemy mogli potrenować taktykę - mówi Laburda.

Inna czwartoligowa drużyna z Żywca, Koszarawa, po pożegnaniu się z zawodnikami z pierwszoligową przeszłością - Agafon, Brosz, Dziuk, Staniek czy Matloch - szuka wzmocnień. W sobotę podopieczni Zdzisława Podedwornego wygrali w Czechowicach z Walcownią, która po roku przerwy wróciła na czwartoligowe boiska. Jedynego gola strzelił dla żywczan Piechota, który jeszcze kilka tygodni temu gryzł trawę w Przyszłości Rogów, żeby wywalczyć awans do III ligi. Klub chętnie widziałby u siebie także Augustyniaka i Gadomskiego z drugoligowego Aluminium Konin oraz Staweckiego z Zagłębia Sosnowiec.

Sporo zmian nastąpiło także w BKS Bielsko. Pod wodzą nowego trenera Alfreda Gazdy trenuje 25 zawodników. Nie ma wśród nich Bogacza, Kasińskiego, Malinki, Suskiego i Wosia. Są za to Papatanasiu, który wrócił do kadry po kontuzji, Suchowski oraz kilku juniorów. W pierwszym sparingu bielszczanie przegrali z Garbarzem Zembrzyce 4-5. Na listę strzelców wpisali się Gąsiorek, Jankowski i Natanek. Trener Gazda nie robi tragedii z porażki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto