Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Staże nie tylko dla absolwentów

Małgorzata Himmel
Ida Komorowska, studentka z Wojkowic
Ida Komorowska, studentka z Wojkowic
Od 1 czerwca zmieniły się zasady przyznawania staży absolwenckich. Do tej pory mogli ubiegać się o nie tylko absolwenci, którzy po skończeniu nauki w szkole nie znaleźli zatrudnienia.

Od 1 czerwca zmieniły się zasady przyznawania staży absolwenckich. Do tej pory mogli ubiegać się o nie tylko absolwenci, którzy po skończeniu nauki w szkole nie znaleźli zatrudnienia. Teraz każdy, kto ma mniej niż 25 lat (absolwenci szkół wyższych 26) i zarejestrował się w urzędzie pracy jako bezrobotny ma szansę na odbycie stażu w firmie lub przedsiębiorstwie lub urzędzie czy szpitalu.

Poza wiekiem i statusem osoby bezrobotnej kandydat na stażystę nie musi spełniać dodatkowych warunków. Nie jest też ważne, czy w trakcie nauki w szkole pracował i czy uzyskiwał dochody. Nie ma prawa do ubiegania się o staż osoba, która jest zatrudniona. Nawet jeśli podpisała tylko umowę o dzieło. Przyszły stażysta powinien też pamiętać o tym, że jeśli firma przyjmie go na staż, nie będzie mu wolno dodatkowo zarabiać, a jej jedynym wynagrodzeniem może być tylko odpowiednik zasiłku dla bezrobotnych wypłacany przez PUP co miesiąc w wysokości 502 zł brutto. Ważne jest natomiast to, że urzędy pracy wysyłają na staże tylko do tych pracodawców, którzy zagwarantują, że po zakończenie nauki zawodu, stażysta zostanie zatrudniony na umowę o pracę.

- Nie chodzi o to, aby przysyłać komuś darmowego pracownika, ale o to, by przeciwdziałać bezrobociu - twierdzi Tomasz Górski dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świętochłowicach. - Z tego powodu sprawdzamy stan ekonomiczny przedsiębiorstwa. Jeśli były w nim zwolnienia z powodów ekonomicznych lub firma jest w stanie upadłości, wówczas wniosek zostaje odrzucony.

Im wcześniej, tym lepiej

Młodzi ludzie najczęściej rejestrują się w urzędach pracy we wrześniu. Dlatego, aby mieć największą pewność, że jest szansa na sfinansowanie stażu przez PUP, najlepiej zgłaszać się w wakacje. Na początek dobrze jest zapytać, czy urząd dysponuje środkami na ten cel. Obecnie w Świętochłowicach na staż może liczyć 40 osób. W ciągu pierwszego półrocza tamtejszy urząd skierował na naukę zawodu 110 osób. W Rybniku w ciągu całego roku skierowanych zostanie 616 osób. A w Dąbrowie Górniczej już w czerwcu nie podpisano ani jednej umowy, ponieważ nie wystarczyło na ten cel pieniędzy.

Przedsiębiorcy poszukują młodych ludzi do pracy, a oferta z urzędów jest dla nich bardzo korzystna. Mają darmowego pracownika przez co najmniej trzy miesiące, a zdarza się, że urząd podpisuje umowę nawet na rok. - Korzyść jest obopólna. Młodzież ma zajęcie i naukę zawodu, a pracodawca minimalizuje koszty pracy.

Stabilna sytuacja

Najtrudniejsza sytuacja jest wówczas, gdy ktoś poszukuje zatrudnienia na przykład w służbie zdrowia czy urzędach skarbowych. Szpitale w katastrofalnej sytuacji finansowej nie zawsze mogą zagwarantować, że zatrudnią stażystę. Jeśli w danym momencie jest zainteresowanie z obu stron, wówczas urzędnicy zwykle nie robią zbędnych komplikacji. W urzędach skarbowych również mogą być problemy, ze względu na skomplikowane procedury zatrudnienia. Na staże nie mogą też liczyć przyszli nauczyciele. Wynika to przede wszystkim stąd, że w roku szkolnym jest przewidziany zamknięty cykl pracy.

Trudno podpisać z nauczycielem umowę na trzy miesiące. Nauczyciele, którzy zostali zatrudnieni na rok nie mają też prawa do zasiłku dla bezrobotnych, jeśli dyrekcja szkoły nie przedłuży z nimi umowy o pracę. Wynika to stąd, że aby otrzymać zasiłek trzeba przepracować co najmniej 365 dni w ciągu ostatnich 18 miesięcy.

- Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie pracodawców taką formą zatrudniania. Ale i młodzież chętnie się do nas zgłasza. Urząd jest pośrednikiem między pracodawcą a stażystą - twierdzi Teresa Bierza dyrektor PUP w Rybniku.

Najprawdopodobniej jesienią ruszy też nowy program zatrudnienia dla osób starszych, które straciły kontakt z zawodem lub nie mają żadnych umiejętności. Nowy program przeznaczony będzie dla tych, którzy są zarejestrowani w PUP nie krócej niż 12, ale i nie dłużej niż przez 24 miesiące.
Setki na stażach

Fundusze na staże urzędy zdobywają z różnych programów. W Rybniku skorzystano z PHARE, i Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków z Funduszu Pracy. W Świętochłowicach wydano na ten cel 680 tysięcy zł. W Dąbrowie Górniczej wykorzystano już pulę środków finansowych. - Złożyłam już wniosek do PHARE, ale jeszcze nie otrzymałam informacji, czy i kiedy otrzymamy pieniądze - twierdzi Małgorzata Zawadzka dyrektor dąbrowskiego PUP. W ciągu ostatniego półrocza skierowano tam na staże 197 osób.


Pytanie Czytelnika

- W czerwcu skończyłem szkołę. Ucząc się pracowałem na umowę o dzieło. Były to praktyki zawodowe. Uzyskiwałem dochód. Teraz nie uczę się i nie. pracuję. Nie wiem, czy mogę ubiegać się o staż, skoro wcześniej otrzymywałem wynagrodzenie. Czy w momencie, kiedy otrzymam staż będę miał prawo do ubezpieczenia zdrowotnego?

Krzysztof z Rudy Śląskiej

Odpowiada Tomasz Górski

- Aby ubiegać się o staż trzeba mieć mniej niż 25 lat i status osoby bezrobotnej. W tej sytuacji nie ma znaczenia, czy pracował Pan jako uczeń. Ważne jest natomiast to, aby w momencie rejestracji nie był Pan zatrudniony. Staże to forma przeciwdziałania bezrobociu. Pracując na umowę o dzieło nie ma Pan prawa do statusu osoby bezrobotnej. Stażysta otrzymuje 502 zł brutto (kwota równa zasiłkowi dla bezrobotnych). Składka zdrowotna jest za Pana odprowadzana. Nie będzie więc problemów z leczeniem się w ramach świadczeń z NFZ.


Co po studiach?

Ida Komorowska, studentka z Wojkowic:

Człowiek, który długo nie może znaleźć pracy nie nabywa żadnych umiejętności. Dla osób bezrobotnych przez dłuższy czas staż finansowany przez państwo jest jedyną szansą. Najważniejszą sprawą jest to, że osoba odbywająca go jest ubezpieczona. Nie jest atrakcyjny finansowo, bo pięćset złotych to nie dużo. Jest to jednak możliwość zdobycia jakiś kwalifikacji. Nie będę korzystać z tej oferty. Mam nadzieję zaczepić się w pewnej dużej firmie. Myślę, że tam mogę oczekiwać lepszej oferty finansowej. Jeżeli nie znajdę pracy w kraju, postaram się wyjechać za granicę.

Paweł Strycharczyk, student z Rudy Śląskiej:

Chętnie skorzystałbym z możliwości odbycia stażu. Problemem jest jednak to, że nie można go łączyć z inną działalnością zarobkową. Trudno utrzymać się za pięćset złotych. Jest to szansa dla tych, którzy nie wiedzą czym chcą się zajmować. Ja mam już pewne plany i nie interesuje mnie oferta, która nie umożliwi mi ich realizacji. Chciałbym być terapeutą. Jeśli będzie okazja zrobienia stażu w tym zawodzie to chętnie skorzystam. Umożliwienie osobom bezrobotnym odbycia stażu to dobry sygnał. Takie działania doprowadzą do zmniejszenia liczby bezrobotnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto