Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stopy nas przygniotą

Adam Woźniak
Kredyty, już bardzo drogie, znowu skoczą w górę. Przyczyną jest rosnąca inflacja. Aby ją powstrzymać, Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe. Ostatnio zrobiła to dwa razy - w lipcu i w sierpniu.

Kredyty, już bardzo drogie, znowu skoczą w górę. Przyczyną jest rosnąca inflacja. Aby ją powstrzymać, Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe. Ostatnio zrobiła to dwa razy - w lipcu i w sierpniu. Okazuje się jednak, że to za mało. Chce podwyższyć je kolejny raz. Tymczasem droższe kredyty oznaczają, że kłopoty będą mieli tak zwykli konsumenci, jak i przedsiębiorstwa, które dzięki nim funkcjonują.

O tym, że stopy procentowe (ich wysokość ma znaczenie dla całej gospodarki) trzeba podnieść, mówi najnowszy raport Narodowego Banku Polskiego. Opublikowany we wtorek dokument zakłada, że przyszłoroczna inflacja dobije do poziomu 6 procent. Aby ją zmniejszyć, czyli powstrzymać wzrost cen, należy zaostrzyć politykę pieniężną. Podniesienie stóp prowadzące do podrożenia kredytów zmniejsza bowiem strumień pieniądza na rynku, a w rezultacie hamuje podwyżki powodowane wysokim popytem.

Kiedy inflacja miałaby spaść? Bank centralny zakłada, że nastąpi to dopiero od roku 2005. Celem inflacyjnym zakładanym na koniec 2005 roku, czyli pożądanym poziomem inflacji, jest 2,5 proc. To właśnie z uwagi na ten wskaźnik podwyższano stopy dwa razy w czasie wakacji.

- Podwyżki wydają się jednak niewystarczające biorąc pod uwagę opóźniony okres przekładania się decyzji na gospodarkę twierdzi Ryszard Kokoszczyński, dyrektor biura analiz makro NBP. Według niego, efekty podwyżek stóp ujawniają się dopiero po 6-9 kwartałach. Zatem dla przyspieszenia zmniejszania się inflacji trzeba kolejnych kroków.

Jakie mogą być tego skutki? Gospodarka zaczyna powoli zwalniać. Jeśli wzrost produkcji przemysłowej przed połową roku przekraczał 15 proc., to w sierpniu spadł już do 6 proc. Zachwiał się zwłaszcza eksport. Przyczyną była drożejąca złotówka, która znacznie obniżyła zyski eksporterów, zarabiających euro i dolary. Niewykluczone, że poziom eksportu w najbliższych miesiącach będzie malał.

Droższe kredyty doprowadzą do zmniejszenia tempa inwestycji. Praktycznie żadna firma nie obywa się bez pożyczek. Nie będzie zatem nowych miejsc pracy, a kłopoty finansowe spowodowane wysokimi stopami mogą doprowadzić wręcz do zwiększenia bezrobocia.


Zdaniem ekonomistów

Sugerowana przez NBP konieczność podwyżki stóp nie jest jednak aprobowana przez ekonomistów. Ich zdaniem, najwyższą inflacje, spowodowaną m.in. wzrostem cen ropy, mamy już za sobą. Mija także szok cenowy związany z wejściem Polski do Unii Europejskiej, co przejawia się w stopniowym spadku cen mięsa. 2,5-procentową inflację możemy zatem osiągnąć znacznie szybciej niż w końcu 2005 roku. A w takim przypadku kolejne podwyżki stóp mogłyby gospodarce tylko zaszkodzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto