Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażak może być kobietą!

Magdalena Sekuła
Panie z żeńskiej drużyny strażackiej to prawdziwe „strażackie złotka”. W każdych zawodach koncernowych zajmują pierwsze miejsce. Od lewej: Beata Polak, Aleksandra Janasik, Aleksandra Gonsior-Śleziona, Ewa Zielonka i Lidia Bekus.
Panie z żeńskiej drużyny strażackiej to prawdziwe „strażackie złotka”. W każdych zawodach koncernowych zajmują pierwsze miejsce. Od lewej: Beata Polak, Aleksandra Janasik, Aleksandra Gonsior-Śleziona, Ewa Zielonka i Lidia Bekus.
Wystarczyło kilka ostrych słów, nieczułość trenera Dariusza Gaschiego na kobiece łzy i wszystko się zmieniło. - W mundurówce tak musi być. Szef ma zawsze racje - wyjaśnia Gaschi, który uczy panie z Łazisk strażackiego ...

Wystarczyło kilka ostrych słów, nieczułość trenera Dariusza Gaschiego na kobiece łzy i wszystko się zmieniło. - W mundurówce tak musi być. Szef ma zawsze racje - wyjaśnia Gaschi, który uczy panie z Łazisk strażackiego rzemiosła.

Specjalistki
Każda z 13 pań tworzących żeńską drużynę strażacką przy PKE S. A. Elektrowni Łaziska twierdzi, że znalazła się w niej przez przypadek.

- Trzy lata temu komendant Piotr Koczuba przyszedł do zakładu szukać kobiet do drużyny - opowiada Ewa Zielonka. - Szukał, bo większość pań wyszła za mąż i urodziła dzieci. I trzeba było ratować drużynę.

Wyjaśnijmy jednak - nie jest tak, że panie jeżdżą wozem strażackim i gaszą pożary w okolicy.

- Nasza drużyna została zorganizowana przede wszystkim po to, by brać udział w zawodach strażackich - tłumaczy Aleksandra Gonsior-Śleziona. - Oprócz tego jesteśmy przeszkolone z pierwszej pomocy.

Lepsze od panów

Najciekawsze jest to, że drużyna z Łazisk tak właściwie... nie ma konkurencji. Na każdych koncernowych zawodach panie trenowane przez Dariusza Gaschiego są pierwsze!

- Zdarzyło się nawet, że miałyśmy lepszy czas od panów - dodaje Zielonka.

A takie zawody wymagają niesamowitej kondycji fizycznej. Bo trzeba wykonać skok przez płotek, przebiec po równoważni czy podłączyć wąż gaśniczy do rozdzielacza. Wszystko w biegu, bo to sztafeta.

- Przygotowując się do zawodów, ćwiczymy półtora miesiąca wcześniej. Spotykamy się wtedy dwa razy w tygodniu i ćwiczymy po trzy godziny - opowiada Gonsior-Śleziona.

Ale nie tylko intensywne ćwiczenia przed zawodami są przyczyną sukcesów drużyny - panie jeżdżą na nartach, na rowerze i biegają.

- Ja od dziecka uprawiałam sport - mówi Ewa Zielonka. - Najbardziej lubię sprint. Niedawno zajęłam pierwsze miejsce w zawodach ogólnokrajowych energetyków.

Sikawka po godzinach

Dla każdej z kobiet drużyna to miejsce, gdzie mogą odpocząć, odprężyć się. Bo na co dzień są zatrudnione w Elektrowni Łaziska na innych stanowiskach.

- Pracuję w małej poligrafii. Po całym dniu biegania między kserokopiarkami potrzebna jest jakaś odskocznia - przekonuje Lidia Bekus.

Wszystkie panie mają mężów, dzieci i całą masę domowych obowiązków. Mimo to znajdują czas na ćwiczenia, realizację własnych zainteresowań. A są one różne: od pielęgnowania ogrodu po pieczenie ciast.

Nie czują się gorsze od panów. Zresztą ich przełożony uważa, że są nie mniej od kolegów - strażaków sprawne. Kilkakrotnie podczas zawodów organizatorzy proponowali, by potraktować je ulgowo. Nie chciały, bo to miała być uczciwa walka.

Twarde i zdeterminowane

Ich celem jest teraz poprawa kondycji. Pomaga im w tym trener, który czasami karci, ale i mobilizuje. Chce, by były jeszcze lepsze. A one już nie płaczą na treningach i nie martwią się o manicure.

Są twarde i zdeterminowane. Ale nie przestały być kobietami - czują się kobieco nawet w dużych strażackich mundurach.

Bo dla nich nie tylko mężczyzna może być strażakiem. Kobieta też, dlatego że w tym zawodzie płeć nie ma znaczenia. Najważniejsza jest chęć pomocy innym i odwaga. A tej 13 paniom z Łazisk jej nie brakuje...

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto