Prokuratura: mistrz Polski kupował mecze. Prezes Zagłębia Lubin: Korupcja? To nie u nas! Czy po ujawnieniu przez "Polskę" listy ustawionych meczów Wydział Dyscypliny PZPN ukarze opisane przez nas kluby?
Na naszej liście pojawiają się przecież aktualny mistrz i wicemistrz Polski Zagłębie Lubin i GKS Bełchatów. Są wśród tych klubów, które miały kupić po pięć spotkań piłkarskich.
Wydział Dyscypliny PZPN rozważa możliwość zwrócenia się do wrocławskiego sądu o zgodę na wgląd do akt sprawy o korupcję. Na ich podstawie sporządziliśmy naszą listę.
Pozwoliłoby to na wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec klubów, które pojawiają się tam jako kupujące mecze.
- Wyłącznie na podstawie prasowych relacji nie możemy wszczynać naszych postępowań - mówi mecenas Michał Tomczak, szef Wydziału Dyscypliny.
Lektura sądowych akt pozwoliłaby na rozpoczęcie dochodzenia przez Wydział Dyscypliny, ale nie na jego zakończenie. Chyba że władze oskarżonego klubu zechciałyby pójść na ugodę i dobrowolnie poddać się karze.
Jeżeli nie, to na wyrok trzeba będzie zaczekać, aż prokuratura ujawni Wydziałowi Dyscypliny wszystkie zebrane w śledztwie materiały dotyczące konkretnej drużyny.
Kiedy prokuratura przekaże materiały obciążające Zagłębie Lubin i GKS Bełchatów?
- Nie wiem - rozkłada ręce mecenas Tomczak.
- Nie wiem - przyznaje prokurator Marek Kuczyński, szef wrocławskiego Wydziału XI Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w sprawie piłkarskiej korupcji. - Materiały przekazujemy wtedy, kiedy pozwala na to dobro śledztwa. Na razie nie potrafię podać żadnej daty ani nawet nazwy klubu, którego te materiały mogłyby dotyczyć. Na razie nie wiadomo też, jakie kary mogłyby czekać kolejne zamieszane w korupcję kluby. Najsurowsza dotychczas kara Wydziału Dyscypliny to degradacja Górnika Łęczna o dwie klasy i odjęcie na starcie rozgrywek dziesięciu punktów.
Arka Gdynia, która zgodziła się dobrowolnie poddać karze, została zdegradowana tylko o jedną klasę rozgrywkową. Ale też zaczynała z ujemnymi punktami - pięcioma.
- Według naszych informacji skala korupcji w Zagłębiu i Bełchatowie była znacznie mniejsza niż choćby w Arce Gdynia - mówi mecenas Tomczak. - Ale nie znaczy to, że kary byłyby łagodniejsze. To nie zależy tylko od ilości kupionych meczów, ale choćby do tego, ile osób w klubie było zaangażowanych w korupcję, czy byli wśród nich piłkarze, jakie kwoty wydawano na łapówki i jakiej rangi mecze kupowano.
Prezes Zagłębia Lubin Robert Pietryszyn ani myśli poddawać się jakimkolwiek karom za udział swojego klubu w procederze korupcyjnym. Przesłał nam swoje oświadczenie na ten temat. "Zagłębie Lubin, którego jestem prezesem, nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek procederem korupcyjnym. To zupełnie nowa spółka. W prowadzonym przeze mnie od 2006 roku klubie nie ma tolerancji dla korupcji" - napisał.
Ale - jeśli wierzyć ustaleniom śledztwa - swoją pozycję Zagłębie zawdzięczało między innymi meczom kupionym za czasów poprzednich władz klubu. Choćby byłego prezesa Jerzego F.
Mecze miały być kupowane, gdy Zagłębie walczyło o awans do I ligi. I awans ten wywalczyło.
"Prezes Jerzy F. pytał mnie o obsady sędziowskie na mecze w sezonie 2003/2004" - opowiadał na przesłuchaniu sędzia Marian D. "Jerzy F. mówił, że jest przygotowany. Po sezonie dał mi 2 tysiące złotych" - zeznawał.
I to za samą informację, kto sędziuje. Mecze kosztowały więcej. Przykład: 3 maja 2004 roku Zagłębie gra z Cracovią - sędziuje Mariusz R.
"Prezes F. zadzwonił do mnie" - opowiadał Marian D. "Rozmawiałem z sędzią R. i powiedziałem, że Zagłębie chce wygrać i daje 10 tysięcy. Pieniądze przed meczem przywiózł mi kierowca. Sędziemu dałem 9 tysięcy, sobie zostawiłem tysiąc".
- Nie uważa pan, że ze względu na przeszłość Zagłębie powinno zacząć grać od najniższej ligi?
- Nie - odpowiada prezes Pietryszyn. - Syn nie może odpowiadać za grzechy ojca. Kiedy tu przyszedłem, zleciłem kontrolę. Wykazała, że struktury organizacyjne klubu nie brały udziału w korupcji.
Pytanie, czy prezes klubu Jerzy F. to aby nie struktura Lubina, niesie jednak za sobą oczywistą odpowiedź.
450 Co najmniej tyle meczów zostało ustawionych w latach 2003-2006
30 tys. zł - najwyższa na naszej liście łapówka Zagłębia Lubin
4 tys. zł - najwyższa na naszej liście łapówka GKS Bełchatów
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?