Szybkie pożyczki

Zaciągnięcie szybkiej pożyczki to dzisiaj żaden problem. Zupełnie inną sprawą jest jej spłata. Zasada jest taka: im mniej formalności, tym wyższe koszty.

W bankach najprostszym sposobem na zapewnienie zastrzyku pieniędzy są pożyczki sezonowe. Do końca września można dostać kredyty wakacyjne. Można w ten sposób otrzymać nawet do 10 tysięcy złotych, a wszelkie formalności załatwia się w bardzo szybkim tempie. Łatwiej starać się o pożyczkę w banku, w którym mamy konto osobiste. Wówczas znane są możliwości klienta, a decyzja o przyznaniu-, bądź odmowie kredyty zapada w ciągu kilku dni. Pożyczki sezonowe dostępne są również dla klientów nieposiadających w banku konta. W takim przypadku trzeba się liczyć z koniecznością udokumentowania stałych dochodów, a często również dostarczenia historii rachunku, prowadzonego w innym banku.
Dodatkowo liczyć się trzeba z faktem, że "obcy" płacił będzie za kredyt dużo więcej niż "swój". Jak wynika z analizy dokonanej przez DZ koszty pożyczek wciąż są na naszym rynku bardzo wysokie. W bankach po podliczeniu wszystkich opłat okazuje się, że kilkutysięczna pożyczka kosztować będzie klienta najczęściej 15 procent wartości. Dużo drożej jest w firmach oferujących szybkie pożyczki. Tu formalności załatwia się dużo szybciej niż w bankach, a wymagania są mniejsze, ale pożyczka przez sam ten fakt jest bardzo droga. Trudno się jednak dziwić płaci się tutaj nie tylko za gotowość do udzielenia pożyczki, ale też i za ryzyko. te zaś jest dużo wyższe niż w przypadku banków. Klienci płacą więc nawet o 100 procent tego, co trafia do ich kieszeni w formie pożyczki.

Raczej nie należy liczyć na to, że bankowe procedury przyznawania pożyczek ulegną zmianie. Jak powiedział DZ Jerzy Bańka, dyrektor biura prawnego w Związku banków Polskich przepisy obowiązujące w polskich bankach są dokładnie takie, jakich wymaga Unia Europejska. Jeśli ktoś ich nie spełnia musi liczyć się z tym, że będzie płacił za ponoszone przez kredytodawcę ryzyko.