Tańsze napoje wyskokowe

Piwo, wino, wódka, likier, gin, whisky pochodzenia zagranicznego po naszym wejściu do UE powinny stanieć. Eksperci z Ministerstwa Finansów szacują, że ich ceny spadną w zależności od rodzaju alkoholu - od 5 do nawet 25 procent.

Obecnie piwo jest obarczone 6-procentowym cłem. Tymczasem w Unii Europejskiej nie ma cła na ten napój, więc po 1 maja import browarów do naszego kraju zacznie się bardziej opłacać. Największe polskie browary też będą zmuszone do niewielkiej obniżki cen. Znacznie bardziej ceny powinny pójść w dół w przypadku wódek pochodzenia zagranicznego. Dziś import tego trunku jest obłożony cłem w wysokości 294 procent! Po 1 maja cło zostanie zniesione. Równie poważne obniżki cen są spodziewane na zagraniczne butelki z whisky, likierem i ginem. Z naszym wejściem zniknie cło za ich sprowadzanie w wysokości 75 procent. Amatorów choćby francuskich win również powinna czekać miła niespodzianka - ich ceny także nieznacznie powinny się zmniejszyć. Zniknie 25-proc. cło na wina sprowadzane z UE, natomiast cło nakładane na wina spoza UE zostanie zmniejszone z 30 do 13,1 procent. Póki co nie zmieni się akcyza na piwo i wódkę produkowaną w Polsce - co w ostatnim czasie spotykało się z protestami polskich producentów alkoholi. Po 1 maja grozi nam napływ taniego alkoholu z Europy - dlatego rodzimi producenci mogą stracić sporą część rynku i co za tym idzie dochodów. W Ministerstwie Finansów uspokajają, że w razie kłopotów polskich producentów, zareaguje ewentualnym zmniejszeniem akcyzy. Wszystko okaże się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Po 1 maja możesz przewieźć przez granicę:
10 litrów - spirytusu, wódki

90 litrów - wina

110 litrów - piwa.