MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Teraz droga benzyna, wkrótce zdrożeje gaz

adam woźniak
ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC/adam kempka
ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC/adam kempka
Prawdopodobnie czekają nas drastyczne podwyżki cen gazu! 1 października powinny wejść w życie nowe taryfy. Dopuszczalna przepisami podwyżka wynosi 5 proc. ponad wskaźnik inflacji, który obecnie wynosi 2,2 proc.

Prawdopodobnie czekają nas drastyczne podwyżki cen gazu! 1 października powinny wejść w życie nowe taryfy. Dopuszczalna przepisami podwyżka wynosi 5 proc. ponad wskaźnik inflacji, który obecnie wynosi 2,2 proc. W pesymistycznym wariancie cena mogłaby zatem skoczyć o 7,2 proc. Ale jeśli ceny ropy nadal będą piąć się w górę (co automatycznie pociąga za sobą wzrost cen gazu na rynkach światowych), następna podwyżka, też 7,2-procentowa, może być za kolejne 3 miesiące! Nie można także wykluczyć najgorszego wariantu: że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej uzna, iż z ekonomicznego punktu widzenia administracyjne ograniczenia podwyżek są niewskazane. A wtedy ceny gazu zostaną uwolnione.

Zależy od ropy

- Bardzo ważna jest sytuacja na rynku ropy. Gaz reaguje na jej podwyżki w naszych warunkach z opóźnieniem 6-9 miesięcy. Jeśli cena ropy ustabilizuje się na wysokim poziomie, gaz musi iść w górę. Jeżeli obecny skok cen ropy jest chwilowy, może obejdzie się bez podwyżek - uspokaja Tomasz Kowalak, dyrektor departamentu taryf w Urzędzie Regulacji Energetyki.
URE nie otrzymał jeszcze nowych cenników do zatwierdzenia. Urzędnicy przyznają jednak, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które rządzi polskim gazem, pracuje nad nimi. Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, by jesienne podwyżki miały tylko charakter kosmetyczny.
- Dopiero przeprowadzamy kalkulacje. Nowe stawki będą znane zapewne na przełomie lipca i sierpnia - powiedziała nam Małgorzata Przybylska, rzecznik PGNiG. Przyznała jednak, że gwałtowne podwyżki cen ropy znajdą w nich odzwierciedlenie.

Prosty rachunek

Ile nas to może kosztować? Załóżmy, że 4-osobowa rodzina mieszka w domku wielorodzinnym, wybudowanym po 1993 roku, o powierzchni mieszkalnej 72 metrów, i chce, by temperatura utrzymywała się w okolicach 20 stopni. Według kalkulatora opłat Górnośląskiej Spółki Gazownictwa w Zabrzu, zużyje w ciągu roku 1.681 metrów sześciennych gazu. Według obecnych stawek zapłaci 2.017 zł. A jeśli cena skoczy o 7,2 proc? Wtedy opłata wyniesie 2.162 zł.
To koszty umiarkowanego zużycia gazu. Ale weźmy pod uwagę większy dom jednorodzinny, gdzie gazu używa się do gotowania, ogrzewania wody oraz ogrzewania wszystkich pomieszczeń. Tu zużycie miesięczne może dojść do 2 tys. metrów sześc. (roczne - do 24 tys. kubików). Miesięczne koszty wyniosą wówczas 2.123 zł, a roczne 25.476 zł. Tu 7,2-procentowy wzrost ceny podwyższyłby koszty o 1.834 zł w skali roku. Przy większej podwyżce stosowanie gazu przestałoby się w ogóle opłacać. Rzecz jasna, są to tylko założenia, bo o konkretnych stawkach będzie można mówić dopiero po tym, jak PGNiG przygotuje swoje cenniki. Nie będą to jednak ceny dla końcowych konsumentów. Gaz do mieszkań w całym kraju dostarcza 6 spółek gazowych, które wpierw go kupują od PGNiG, a potem sprzedają odbiorcom. Muszą dołożyć swoją marżę.


Dolar też się liczy

Na cenę, ale jeszcze przy zakupach za granicą, wpływ ma także kurs dolara. Na szczęście w ostatnim czasie jest on raczej stabilny. Gdyby jednak doszło do gwałtownej deprecjacji złotego, będzie to kolejne uderzenie w posiadaczy kuchni gazowych i junkersów.

Z pewnością receptą na zapobieżenie takim wysokim podwyżkom byłaby zmiana proporcji dostaw. Niestety, większość gazu (ok. 2/3) musi być kupowana za granicą. Z całego krajowego zużycia, które kształtuje się na poziomie 12-13 mln metrów sześciennych, tylko 4,3 mld metrów pochodzi z krajowego wydobycia. A tylko ta część nie podlega gwałtownym zmianom cen spowodowanym skokami walut albo ropy. O tym, jak bardzo niebezpieczne jest uzależnienie się od gazowego importu świadczy niedawny kryzys z marca tego roku pomiędzy Rosją a Białorusią. Rosja odcięła dostawy, wskutek czego zaczął wysychać tranzytowy rurociąg biegnący do Polski. Trwało to zaledwie kilka godzin, ale groźba podwyżek (konieczny byłby szybki import) była realna jak nigdy przedtem.

Nie jest wykluczone, że nowe ceny, a raczej podwyżki, które nas teraz czekają, wejdą w życie później niż z początkiem października. Taka sytuacja już miała miejsce w przypadku taryf energetyki. W URE można usłyszeć, że jej powtórka w przypadku gazu jest prawdopodobna.


Roczne wydatki na media 4-osobowej rodziny w mieszkaniu 72-metrowym

1 OC na węgiel, woda ogrzewana elektrycznie (1 faza), gotowanie (propan) - 1.950,81 zł

2 OC + woda ogrzewane koksem, gotowanie (propan) - 3.352,67 zł

3 OC na węgiel, woda + gotowanie elektryczne (3 fazy) - 1.950,96 zł

4 OC + woda + gotowanie - wszystko na gaz ziemny - 2.017,04 zł

5 OC + woda + gotowanie - wszystko na propan - 4.204,05 zł

6 OC + woda (olej opałowy), gotowanie (propan) - 2.604,99 zł

7 centralne + woda + gotowanie - wszystko na prąd (3 fazy) - 3.317,90 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto