Zmagania w ramach Tour de Pologne Junior w Bielsku-Białej zgromadziły na starcie 250 zawodników w kategoriach młodzicy, młodziczki oraz żacy. Młodzicy mieli do pokonania trzy pętle o długości 4,6 kilometra, a młodziczki oraz żacy dwa 4,6-kilometrowe okrążenia trasy, która - w porównaniu do tej w Rzeszowie - była bardziej wymagająca.
11-letnia Natalia Piróg (KS Deichmann SKSM Abus Sobótka), która po wyścigu w Rzeszowie dzierżyła żółtą koszulkę w kategorii żaków, naturalną koleją rzeczy w Bielsku-Białej była upatrywana w roli faworytki w swojej kategorii.
- Bardzo chciałabym wygrać, ale konkurencja jest mocna. Julia Pośpiech też jest dobra pod górę, a tu jest kilometr podjazdu do mety. Nie będzie łatwo, ale postaram się – mówiła zawodniczka, która od 4 roku życia jeździ na rowerze, odkąd skończyła 6 lat trenuje kolarstwo.
- Trasa w Rzeszowie była płaska, było sporo zakrętów, a w Bielsku-Białej jest zjazd, trzy małe górki i ten kilometrowy lekki podjazd pod metę. Trasa jest w sam raz dla mnie, bo dobrze podjeżdżam. I ten kilometr do mety... może uda mi się coś wywalczyć – uśmiechała się.
Wyścig potwierdził jej słowa – na mecie w Bielsku-Białej, podobnie jak w Rzeszowie zameldowała się jako pierwsza zawodniczka wyprzedzając - jak w pierwszym etapie - Julię Pośpiech (LKK GOS Mszana Fuji). Tata Natalii, Paweł Piróg, nie ukrywał że start dziecka to ogromne emocje dla rodzica.
- Na początku jest obawa, czy wszystko się uda, czy wyścig przebiegnie bez żadnej kraksy, kolizji, czy nie będzie jakiegoś defektu. W Rzeszowie była taka sytuacja, że córka nie zdecydowała się na wzięcie udziału w lotnym finiszu, a ja nie zauważyłem jej w grupie i już się przestraszyłem, że coś się jej stało. A gdy udało się jej wygrać byłem niesamowicie szczęśliwy. To emocje, których nie da się opisać – przyznał. Dodał, że Junior Tour de Pologne to preludium do późniejszej kariery.
- To nie jest pierwszy krok, bo dzieci zaczynają od wyścigów mniejszej rangi, łatwiejszych, a Junior Tour de Pologne to czteroetapówka, trasa jest zróżnicowana, taka, jak zawodowcy mają – dodał podkreślają, że tak zorganizowany wyścig z taką oprawą jest znakomitym przetarciem dla młodych kolarzy, którzy wiążą przyszłość z tym sportem.
W kategorii młodzików wysoką formę potwierdził Nikodem Gwóźdź (GK Gliwice). W Bielsku-Białej już po pierwszym okrążeniu zawodnik gliwickiego klubu zdecydował się na ucieczkę wypracowując sobie przewagę, która zapewniła mu wygraną.
- Tak akurat wyszło, bo kolega zaatakował na zjeździe i trochę odjechałem od grupy. Sądziłem, że kolega pojedzie za mną, ale odpuścił. Wtedy stwierdziłem, że zaatakuję i spróbuję do premii dojechać. Ale jak już dojechałem do premii to zobaczyłem, że jest całkiem duży dystans między mną, a grup. I stwierdziłem, że spróbuję powalczyć do końca – mówił na mecie nie ukrywając, że trasa w Rzeszowie była łatwiejsza od tej, z jaką przyszło się zmierzyć w Bielsku-Białej.
Pytany o plan na kolejne etapy wyścigu stwierdził, że najważniejsze to nie wywrócić się i dojechać do końca.
W kategorii młodziczek w Bielsku-Białej triumfowała Maria Okrucińska (Copernicus Toruń), która na mecie wyprzedziła Gabrielę Kaczmarczyk (ŚFS Daleszyce).
Przed młodymi kolarzami teraz dwa ostatnie etapy w ramach Tour de Pologne Junior – w Katowicach (sobota, 14 sierpnia) oraz w Krakowie (niedziela 15 sierpnia). NASZ PATRONAT
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?