W ubiegły piątek na granicznym moście Przyjaźni łączącym Cieszyn i Czeski Cieszyn trzeba było pokazywać dowody osobiste i bilety. To dlatego, bo zorganizowano tutaj najprawdopodobniej pierwszy koncert muzyki poważnej w tym samym czasie w dwóch miastach i państwach.
Koncert odbył się z okazji 13. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Wokalnej „Viva il canto”. Na moście melomani mogli posłuchać „Cesarskiej mszy” Josepha Haydna w wykonaniu blisko stu artystów. Wśród nich był m.in. Aleksander Teliga, gwiazda mediolańskiej La Scali, który po kilku latach nieobecności wrócił do Cieszyna.
Podczas koncertu nie przeszkadzał deszcz, bo 600-osobowa publiczność zasiadła pod wiatą na moście Przyjaźni, a wykonawcy stanęli na zadaszonej scenie ustawionej zaraz za szlabanem po polskiej stronie.
Nie był to pierwszy koncert „Viva il canto” zorganizowany w nietypowej scenerii. Rok temu muzyki słuchano pod Wieżą Piastowską na Wzgórzu Zamkowym. „Viva il canto” potrwa do soboty. W piątek o 19.00 w Domu Narodowym wieczór muzyczno-poetycki z udziałem aktora Krzysztofa Kolbergera (słowo) oraz Sabiny Olbrich-Szafraniec (sopran), Aleksandra Teligi (bas) i Haliny Teligi (fortepian). A w sobotę na finał w Teatrze im. A. Mickiewicza wielka „Gala bel canto”.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?