Justyna Doruszewska została Miss Województwa Śląskiego w konkursie Miss Polonia 2007. O tytuł najpiękniej panny w naszym regionie walczyło 12 dziewcząt z Katowic, Sosnowca, Mikołowa, Częstochowy, Gliwic, Siemianowic, Bielska-Białej i Bytomia. Wybory odbyły się w sobotę w katowickim klubie muzycznym Spiż.
Dwa tygodnie temu poznaliśmy Miss Śląska w wyborach Miss Polski. Teraz przyszedł czas na konkurencyjne wybory. Po raz kolejny jurorzy musieli się mocno wysilić, żeby dostrzec w kandydatkach oryginalną urodę, która do tego będzie poparta ciekawą osobowością. Nieprzypadkowo stali bywalcy Spiżu komentowali, że podczas pierwszej lepszej imprezy w tym klubie można spotkać o wiele ładniejsze dziewczyny. Udział w wyborach miss jest jednak dobrowolny, więc nie zawsze startują w nich najładniejsze panny w regionie. Tak też było tym razem.
Koronę najpiękniejszej odebrała 24-letnia Justyna Doruszewska. Bytomianka znalazła chwilę czasu na wybory, co nie było takie łatwe. Miss wystąpiła w sukni wieczorowej własnego projektu, którą przygotowała na swoją studniówkę. Pierwszą wicemiss została 22-letnia Ewa Kliszewska z Częstochowy. Jurorów urzekła prawdopodobnie swoim wzrostem. Była bowiem najwyższą uczestniczką finału (180 cm). W dalszej fazie konkursu wystąpi też 19-letnia Agnieszka Zawadzka z Sosnowca.
Rozmowa z Justyną Doruszewską
Myślałam, że to casting
Dziennik Zachodni: Pewnie jesteś zaskoczona wygraną...
JUSTYNA DORUSZEWSKA: Wiem, że wszystkie dziewczyny, które były na moim miejscu, mówiły to samo. Ale ja naprawdę jestem bardzo zaskoczona. Ten konkurs to dla mnie bardzo dziwna sprawa. Jeszcze do czwartku byłam przekonana, że idę tylko na casting. Dopiero kiedy zadzwoniła do mnie pani z biura organizatora, przeszło mi przez myśl, że to nie jest tylko casting. Usłyszałam, że mam przygotować suknię wieczorową i strój sportowy. Powiedziałam sobie: no cóż, skoro to konkurs, to spróbuję. Podchodziłam do tego zupełnie na luzie. Przyszłam tu dosłownie z biegu.
DZ: Jesteś bardzo zajętą osobą. Studia, nauka języków, a teraz jeszcze wybory Miss Polonia.
JD: Studiuję na trzecim roku politologii w Międzynarodowej Szkole Nauk Politycznych przy Uniwersytecie Śląskim. Ponadto przygotowuję się do obrony pracy licencjackiej z języka rosyjskiego w Kolegium Języka Biznesu w Sosnowcu. Rok temu na tej samej uczelni zdobyłam tytuł licencjata z francuskiego w biznesie. Po skończeniu studiów politologicznych chciałabym się dostać do akademii dyplomatycznej w Warszawie. Z tym wiążę swoją przyszłość.
DZ: W tego typu konkursach prawie wszystkie kandydatki mówią, że interesują się tańcem, muzyką i sportem. Twoje zainteresowania odbiegają od tego kanonu.
JD: Interesuję się tym, co studiuję, czyli kulturą Francji i Rosji. Z kolei politologia obliguje mnie to tego, żeby być na bieżąco w sprawach politycznych. Poza tym bardzo lubię pływać i uprawiać step czy aerobik.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
