Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tunel pod skocznią

(klm)
Andrzej Wąsowicz z Wisły przejechał wczoraj samochodem przez dopiero co otwarty tunel.
Andrzej Wąsowicz z Wisły przejechał wczoraj samochodem przez dopiero co otwarty tunel.
Wczoraj oficjalnie otwarto tunel pod budynkiem głównym powstającej skoczni w Wiśle Malince. Dzięki temu kierowcy nie muszą już męczyć się jeżdżąc objazdem po betonowych płytach wzdłuż muru oporowego.

Wczoraj oficjalnie otwarto tunel pod budynkiem głównym powstającej skoczni w Wiśle Malince. Dzięki temu kierowcy nie muszą już męczyć się jeżdżąc objazdem po betonowych płytach wzdłuż muru oporowego.

- Ten dzień przyniósł duży krok w budowie skoczni - ocenił Jerzy Hammer, kierownik budowy. Tunel ma 70 metrów długości i siedem metrów szerokości. Swobodnie zmieści się pod nim duża cieżarówka. Co najważniejsze, od wczoraj ruch samochodowy przy skoczni w Malince przebiega tak, jak kiedyś. Droga prowadzi prosto, ale - jak zakłada projekt - wiedzie tunelem, nad którym skoczkowie narciarscy będą hamowali po oddaniu skoku.

Andrzej Wąsowicz z Wisły, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego i zarazem wielki orędownik budowy skoczni w Malince, przejechał tunelem wczoraj po południu.

Otwarcie tunelu to sygnał, że wokół skoczni prace postępują mimo sierpniowego wypadku. Wówczas na zeskoku osunęły się zwały ziemi niszcząc konstrukcję pod montaż igelitu. Zeskok teraz czeka na zabezpieczenie, ale inne prace trwają.

- Powoli zamykamy budynek główny. Będziemy montować konstrukcję stalową łączącą wydłużenie przeciwskoku z dachem na środkowej części budynku. W wieży sędziowskiej trwają roboty związane z położeniem posadzek - mówi Hammer. Obok skoczni stanęła też pierwsza stacja kolejki krzesełkowej. W poniedziałek budowlańcy chcą położyć ostatni fundament pod maszt kolejki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto