MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Twoje akcje wyparują

Beata Sypuła
Resort skarbu państwa chce wywłaszczyć prywatnych inwestorów z branży elektroenergetycznej O godzinie 3. nad ranem wyjechały dziś autokary z Katowic do Warszawy.

Resort skarbu państwa chce wywłaszczyć prywatnych inwestorów z branży elektroenergetycznej

O godzinie 3. nad ranem wyjechały dziś autokary z Katowic do Warszawy. W parlamencie zostanie pobity rekord – Kancelaria Sejmu przyjęła ponad 1200 zgłoszeń na wysłuchanie publiczne rządowego projektu ustawy. To dziesięć razy więcej niż dotąd bywało! Emocje wzbudziła zaplanowana na dziś debata o zasadach nieodpłatnego nabywania akcji od Skarbu Państwa przez pracowników sektora elektroenergetycznego. Powszechnie uważa się, że dojdzie do wywłaszczenia ludzi i firm z posiadanych przez nich akcji tej branży.

Wysłuchanie publiczne odbędzie się w Sali Kolumnowej Sejmu o godz. 10. Wezmą w nim udział liczni przedstawiciele śląskich firm, głównie z Południowego Koncernu Energetycznego. I oni, i liczni eksperci uważają, że rząd pozbawi ludzi i firmy – nieprawnie – z posiadanych akcji. Resort Skarbu Państwa chce bowiem skonsolidować sektor elektroenergetyczny i stworzyć holding. Zostaną wypuszczone na rynek jego akcje. Logiczne jest, że dotychczasowi akcjonariusze spółek oczekują, że za „stare” papiery spółek tworzących holding dostaną „nowe” – powołanej właśnie struktury. Owszem, ale za jednym wyjątkiem. Jeśli dana firma lub prywatna osoba wcześniej odkupiła akcje pracownicze na mocy umowy cywilno-prawnej albo ktoś został nimi obdarowany – ta część nie będzie podlegała wymianie i nie trafi na giełdę.

– Jest niedopuszczalne, aby prawo do wymiany akcji mieli nie tylko pracownicy tych spółek, ale także ci, którzy nabyli te akcje od pracowników – przekonuje Michał Krupiński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich twierdzi, że rząd proponuje rozwiązania, które naruszają prawo polskie, Konstytucję RP i uregulowania międzynarodowe. – Uprawnionymi do wymiany akcji powinni być wszyscy akcjonariusze – uważa prezydent Malinowski.
– Podczas pierwszego czytania w Sejmie 13 czerwca 2007 roku zwróciłem uwagę, że pominięto negatywną opinię Rady Legislacyjnej. Stwierdziła ona, iż różnicowanie sytuacji prawnej właścicieli akcji może naruszać konstytucyjną zasadę równości – mówi Artur Zawisza, poseł Prawicy Rzeczpospolitej.

Jeśli akcjonariuszy wyzuje się ich z akcji odkupionych kiedyś od pracowników – na pewno dojdzie do potężnej awantury na forum międzynarodowym. Akcje „stare”, których nikt inwestorom nie wymieni, nie będą mogły być przez nich sprzedane, ponieważ w drodze oferty publicznej oferowane będą już tylko nowe akcje spółek holdingowych. Secus Asset Management i Penton Partners, reprezentanci akcjonariuszy sektora elektroenergetycznego twierdzą, że zostanie pogwałcone ich prawo własności. Ludzie i firmy stracą miliony, więc na pewno polskiemu państwu tego nie darują – będą się domagali odszkodowania.

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową ostrzega, że przyjęte przez rząd rozwiązania grożą poważnym konfliktem o niekorzystnych skutkach dla Skarbu Państwa. – Wejście ustawy w życie, spowoduje serię rozstrzygnięć przed Trybunałem Konstytucyjnym, i procesów o ograniczenie prawa własności i swobodnego dysponowania akcjami – uważa Aleksander Grad, poseł Platformy Obywatelskiej. Stąd właśnie ta cała awantura i nazwanie ruchu rządu krótko: wywłaszczeniem i nacjonalizacją.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto