MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ucieczka przed drożyzną

(mu)
Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego wysłał do banków propozycje dotyczące ograniczeń w udzielaniu kredytów hipotecznych w walutach obcych. Szczegóły nie są co prawda znane, ale jak wynika z informacji bankowców, nie ...

Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego wysłał do banków propozycje dotyczące ograniczeń w udzielaniu kredytów hipotecznych w walutach obcych. Szczegóły nie są co prawda znane, ale jak wynika z informacji bankowców, nie ma mowy o zakazie udzielania tego typu kredytów. Mówi się natomiast o konieczności podnoszenia kapitału przez banki mocno zaangażowane w udzielanie kredytów walutowych, co w konsekwencji może oznaczać, że tego typu kredyty będą mniej dostępne oraz droższe.

Taniej i szybciej
Z propozycją ograniczenia udzielania kredytów walutowych wystąpił do nadzoru bankowego Związek Banków Polskich. Zdaniem ZBP, rosnący popyt wywołuje wzrost oprocentowania kredytów walutowych, co może spowodować, że dużej grupy kredytobiorców nie będzie stać na ich spłatę.

Co w tej sytuacji może zrobić osoba, która już zaciągnęła kredyt walutowy? Już dziś trzeba szukać tańszych ofert i możliwości szybszej spłaty kredytu - podpowiadają fachowcy. Zwłaszcza że właśnie teraz banki wprowadzają specjalne oferty dla osób, które chcą zaciągnąć kredyt na spłatę dotychczasowego zadłużenia. - Zamiana kredytu na tańszy ma sens szczególnie w kontekście ograniczenia dostępności kredytów walutowych, które szykuje nam nadzór bankowy - mówi Michał Wąsikowski, doradca finansowy z firmy Expander. - Warto więc zawczasu poprawić swoją sytuację finansową. Od kwietnia tego roku o kredyt w tanich frankach szwajcarskich może być znacznie trudniej. Dotyczy to szczególnie osób o niskich dochodach i oszczędnościach, a to im powinno szczególnie zależeć na redukcji miesięcznych rat - dodaje.

Kuszenie promocjami
Ile można zaoszczędzić? - Jeśli na przykład dzisiaj ktoś spłaca 100 tys. zł we frankach szwajcarskich w cenie 3 proc. (okres spłaty 20 lat) to dzięki redukcji oprocentowania do 1,6 proc. zaoszczędzi miesięcznie 100 zł, a wiec 24 tys. zł w całym okresie spłaty - wylicza Wąsikowski. - Jest więc o co się bić.

Specjalną ofertę przygotował m.in. mBank, który kusi klientów oprocentowaniem na poziomie 1,6 proc. we frankach szwajcarskich i 4,8 proc. w złotówkach. Stawki te obowiązują w pierwszym roku spłaty nowego kredytu (potem odpowiednio 2,5 i 5,8 proc) i są niezależne od relacji kwoty kredytu do wartości nieruchomości. Głównym atutem oferty mBanku jest jednak ograniczenie do minimum kosztów i formalności związanych z przeniesieniem kredytu.

Ciekawą ofertę ma także Bank Millennium. Do końca marca trwa tam promocja kredytów refinansowych w ramach której klienci, którzy pożyczą pieniądze na spłatę starego zadłużenia nie zapłacą prowizji. Bezpłatna
będzie także wycena nieruchomości. Także Bank Gospodarki Żywnościowej rezygnuje z własnej prowizji w przypadku kredytów refinansowych.


Niższe opłaty
Według Katarzyny Walasik-Dubno z Banku Millennium polski rynek kredytów refinansowych powinien się ożywić m.in. dzięki redukcji opłat sądowych. Przypomnijmy: od 2 marca opłata za wpisanie hipoteki do księgi wieczystej wyniesie tylko 200 zł podczas, gdy obecnie, przy przeciętnym kredycie jest kilka razy wyższa. W przypadku refinansowania kredytu konieczne jest wykreślenie w sądzie hipoteki na rzecz starego banku i wpisanie nowej. Koszt tej operacji dotychczas odstraszał wielu klientów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto