Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uciekł więzień Zakładu Karnego w Cieszynie

Wojciech Trzcionka
Więźniowie bardzo chętnie pracują na ulicach Cieszyna, mimo że nie dostają za to ani grosza.  WOJCIECH TRZCIONKA
Więźniowie bardzo chętnie pracują na ulicach Cieszyna, mimo że nie dostają za to ani grosza. WOJCIECH TRZCIONKA
Z ponad 5-letniego wyroku za kradzieże został mu już tylko rok. 41-letni C. R. ze Skoczowa wolał jednak nie czekać. Dał dyla wczoraj w samo południe podczas sprzątania ulicy.

Z ponad 5-letniego wyroku za kradzieże został mu już tylko rok. 41-letni C. R. ze Skoczowa wolał jednak nie czekać. Dał dyla wczoraj w samo południe podczas sprzątania ulicy.

Od czterech lat Cieszyn korzysta z pomocy więźniów Zakładu Karnego. Osadzeni sprzątają ulice, kopią rowy, malują barierki na mostach. Wiesław Sosin, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, zawsze ich sobie chwali, bo dobrze wykonują swoją robotę i nie biorą za to pieniędzy. W zamian osadzeni dostają tylko wodę mineralną.

Do pracy więźniowie zgłaszają się dobrowolnie. Jest ich zawsze sporo, bo w czasach, gdy więzienie jest przeludnione i ciasne, praca poza murami to dla osadzonych swego rodzaju rozrywka. Przy okazji to również dobra forma readaptacji do warunków panujących poza więzieniem. Bilet na wolność dostają jednak tylko nieliczni. Zazwyczaj są to osoby z niskimi wyrokami za kradzieże, włamania, alimenciarze lub więźniowie kończący odbywanie kary. Do pracy wychodzą więc ci, którym nie opłaca się uciekać. Tak przynajmniej było do teraz.

Zakład karny więźniowie opuszczają zaraz po śniadaniu, a wracają po południu na obiad. Tak miało być i wczoraj. Pięcioosobowa grupka więźniów pilnowana przez jednego funkcjonariusza sprzątała okolice remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Cieszynie-Mnisztwie. W południe strażnik zauważył, że jedna łopata leży. Podliczył więźniów, ale jednego brakowało. Natychmiast powiadomił centralę, która zawiadomiła policję. Zbiega szukało kilkudziesięciu funkcjonariuszy.

Policja dostała rysopis zbiega, obstawiła ulice i dworce, a straż graniczna bacznie przyglądała się osobom wyjeżdżającym do Czech. Pod obserwację wzięto też rodzinne strony skoczowianina. Podejrzewano, że mógłby się zwrócić o pomoc do kogoś z bliskich.

Uciekinier odsiadywał wyrok 5 lat i 4 miesięcy za kradzieże. W lipcu przyszłego roku miał wyjść na wolność. – Na ulicach Cieszyna pracował od dłuższego czasu. Nigdy nie sprawiał kłopotów. Nie wiem co mu strzeliło do głowy. Chyba słońce mu przygrzało... – mówi major Stanisław Pawlik, wicedyrektor Zakładu Karnego w Cieszynie. Uspokaja, że zbieg nie należy do kategorii groźnych.

Na razie wyjścia więźniów do pracy poza murem zostają wstrzymane do odwołania. – Musimy jeszcze raz zweryfikować wszystkie osoby, które wychodzą zamiatać ulice. Na tej ucieczce ucierpią więc i ci, którzy sumiennie wykonywali swoją pracę – wyjaśnia wicedyrektor.

Gdy C. R. zostanie zatrzymany, stanie przed sądem. Do swojej kary będzie musiał doliczyć co najmniej kolejnych sześć miesięcy. Kto jeszcze odpowie za jego ucieczkę? – Na razie złapmy zbiega. Później będziemy się nad tym zastanawiać. Fakt faktem, że pod opieką funkcjonariusza było pięciu więźniów, a do celi wróciło tylko czterech – słyszymy w cieszyńskim kryminale.



Wpadli po pół roku

Więzienie w Cieszynie istnieje od 1896 roku. To zakład karny typu zamkniętego dla recydywistów, w którym stosuje się zaostrzony rygor. Osadzeni mogą się poruszać po spacerniaku jedynie w asyście funkcjonariuszy, zaś po godzinie 22 wyłączany jest prąd w celach. Najdłuższa odsiadka w Cieszynie zakończy się dla jednego z przestępców w 2023 roku. Ucieczki z samego więzienia nie było tu od 1990 roku, kiedy dwóch więźniów zjechało z dachu na linie. Zatrzymano ich po pół roku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto