MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Udane łowy Janasa

Jacek Sroka
We wtorek o godz. 20.00 reprezentacja Polski rozegra w Bełchatowie towarzyski mecz z Litwą. Dla trenera Pawła Janasa to przedostatnia szansa sprawdzenia formy zawodników przed podaniem składu kadry na finały mistrzostw ...

We wtorek o godz. 20.00 reprezentacja Polski rozegra w Bełchatowie towarzyski mecz z Litwą. Dla trenera Pawła Janasa to przedostatnia szansa sprawdzenia formy zawodników przed podaniem składu kadry na finały mistrzostw świata. Kadrowicze przygotowują się do tego spotkania na krótkim zgrupowaniu w Bełchatowie.

Selekcjoner do 15 maja musi podać nazwiska 23 zawodników, których zabierze do Niemiec. Termin zbliża się szybkimi krokami, więc szkoleniowiec opuścił swoją leśną głuszę we Wronkach i wybrał się na kilka spotkań Orange Ekstraklasy. Łowy Janasa okazały się udane, jako że w tłumie ligowców dostrzegł talenty Grzegorza Bronowickiego z Legii Warszawa i Grzegorza Bonina z Kolportera Korony Kielce, których powołał do reprezentacji. Legionista na razie nie zadebiutuje w narodowych barwach, gdyż doznał w ostatnim meczu kontuzji (silne stłuczenie łydki), ale Bonin ma spore szanse, aby przywdziać biało-czerwoną koszulkę.

- Dopiero po niedzielnym rozruchu w Kielcach trener Wieczorek powiedział mi, że mam się stawić w Bełchatowie. Zaskoczenie było równie duże jak radość z powołania. Spakowałem się i pojechałem. Na szczęście z Kielc miałem tylko 120 km - powiedział 23-letni Bonin.

Drugim debiutantem w kadrze jest Seweryn Gancarczyk z ukraińskiego Metallistu Charków, który był już w kadrze na mecz z Arabią Saudyjską, ale nie zdążył dolecieć do Rijadu. - Przed meczem z Arabią Saudyjską uciekł mi samolot w Paryżu. Teraz obyło się bez komplikacji i jestem na czas. Spotkanie z Litwą może zadecydować o mojej przyszłości w reprezentacji - stwierdził Gancarczyk, który przed trzema laty wyjechał na Ukrainę z Hetmana Zamość.

Kadrowicze przebywają w Bełchatowie od niedzieli, choć jak zwykle zjeżdżali się na zgrupowanie w bardzo różnych terminach. Dziesięciu z szesnastu powołanych na to spotkanie stawiło się w tamtejszym Sport Hotelu na tyle wcześniej, że już w niedzielę zdążyli wziąć udział w krótkim rozruchu. Z kolei jako jedni z ostatnich dotarli do Bełchatowa grający na Wyspach Brytyjskich Tomasz Frankowski i Kamil Kosowski oraz Mariusz Lewandowski z ukraińskiego Szachtara Donieck.

Choć dzisiejszy mecz nie odbywa się w terminie FIFA działaczom udało się powołać aż 11 zawodników z klubów zagranicznych. Piłkarze zresztą bardzo chcieli przyjechać na ten mecz, bo wiedzą, że walka o wyjazd na MŚ wkroczyła w decydującą fazę. Do Polski dotarł nawet Jacek Bąk, który jednak przyleciał z Kataru wyłącznie po to, aby pod okiem doktora Jerzego Grzywocza leczyć uraz kolana.

- Mistrzostwa świata? Jeszcze o tym nie rozmawiamy, jeszcze będzie czas, choć pewnie w głowach wszyscy to mają. Koncentrujemy się na meczu z Litwą, bo to ważny element przygotowań - stwierdził Mirosław Szymkowiak pytany o niemiecki mundial.

W poniedziałek wieczorem kadrowicze odbyli odprawę taktyczną oraz zapoznali się z płytą stadionu w Bełchatowie. Trening trwał ponad godzinę, ale tylko przez kwadrans mogli go obserwować przedstawiciele mediów. Na wtorek plany są skromne - po śniadaniu spacer, a wieczorem spotkanie z Litwą.

Piłkarze niemal nie opuszczają Sport Hotelu, gdyż w Bełchatowie niemal cały czas pada deszcz i jest dość zimno. - Nie mamy ostatnio szczęścia do pogody. Najpierw mecz na wodzie z Ekwadorem, później śnieżyca podczas spotkania z USA, a w końcu tropikalne upały w Arabii Saudyjskiej. Teraz znowu deszcz i zimno w Polsce. Może w czerwcu w Niemczech będzie normalnie - stwierdził z humorem Szymkowiak.

Kadra na mecz z Litwą

• Bramkarze:

Jerzy Dudek (1973, Liverpool FC, 55A)

Łukasz Fabiański (1985, Legia Warszawa, 1A).

• Obrońcy:

Marcin Kuś (1981, Queens Park Rangers FC, 3A)

Mariusz Jop (1978, FK Moskwa, 9A)

Mariusz Lewandowski (1979, Szachtar Donieck, 23A-1 gol),

Seweryn Gancarczyk (1981, Metallist Charków, 0A)

Marcin Baszczyński (1977, Wisła Kraków, 29A-1 gol)

Bartosz Bosacki (1975, Lech Poznań, 8A).

• Pomocnicy:

Mirosław Szymkowiak (1976, Trabzonspor, 26A-3 gole)

Sebastian Mila (1982, Austria Wiedeń, 24A-5 goli)

Kamil Kosowski (1977, Southampton FC, 41A-4 gole)

Radosław Sobolewski (1976, Wisła Kraków, 16A- 1 gol)

Grzegorz Bonin (1983, Korona Kielce, 0A).

• Napastnicy:

Tomasz Frankowski (1974, Wolverhampton,
18A-10 goli)

Łukasz Sosin (1977, Apollon Limassol, Cypr, 1A-2 gole)

Grzegorz Rasiak (1979, Southampton, 26A-6 goli).

Bez porażki

Do tej pory graliśmy z Litwą pięć razy i ani razu nie przegraliśmy. Bilans tych konfrontacji to trzy zwycięstwa biało-czerwonych i dwa remisy. Stosunek bramkowy 10-3 dla Polaków.

Historia meczów Polska - Litwa:

• 31.03.1993, Brzeszcze 1:1

• 15.03.1995, Ostrowiec Św. 4:1

• 14.02.1997, Ayia Napa (Cypr) 0:0

• 24.09.1997, Olsztyn 2:0

• 14.12.2003, La Valetta (Malta) 3:1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto