Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukręcono finansowy bat na sklepy, bary i wytwórnie żywności

Beata Sypuła
Fot. Zygmunt Wieczorek
Fot. Zygmunt Wieczorek
Nawet 80 tys. zł kary - czyli 30 średnich pensji -zapłaci ten, kto rozpocznie sprzedaż lub produkcję żywności bez wymaganych zgód albo będzie nam wmawiał, że jakiś specyfik cudownie nas odchudzi, choć na to dowodów ...

Nawet 80 tys. zł kary - czyli 30 średnich pensji -zapłaci ten, kto rozpocznie sprzedaż lub produkcję żywności bez wymaganych zgód albo będzie nam wmawiał, że jakiś specyfik cudownie nas odchudzi, choć na to dowodów będzie brakowało. Wyższe kary, łatwiejsze uzyskanie przez konsumentów odszkodowania od producentów czegoś, co nazwali żywnością - to tylko niektóre zapisy nowej ustawy o bezpieczeństwie żywności.

Wymagania jak w Unii

Od 28 października obowiązuje nowa ustawa o bezpieczeństwie żywności. Jest ona ważna dla każdego, kto zajmuje się produkcją spożywczą i handlem tego typu artykułami - czyli zakładów wytwórczych, gastronomii, sklepów. Wiele zapisów ustawowych to w istocie powtórzenie już istniejących przepisów - tyle że w postaci rozmaitych rozporządzeń. Umieszczone obecnie w ustawie - zyskują większą rangę. Ustawa ta dostosowuje też nasze prawo do unijnego. Cała branża spożywcza objęta nowymi przepisami musi się liczyć z surowszymi wymaganiami głównie w sprawie znakowania i reklamy swoich produktów oraz reżimu sanitarnego. Co ważne - nieprzestrzeganie przepisów będzie surowiej karane.

Wydatki na system
To, co interesuje zwłaszcza małych przedsiębiorców zajmujących się gastronomią czy produkcją żywnością na małą skalę - to system HACCP. Dotychczas jego wdrażanie niby było obowiązkowe - ale bez żadnych restrykcji za brak realizacji wymagań HACCP. W nowej ustawie jedno pozostało bez zmian: nie ma ostatecznego terminu, kiedy wprowadzenie HACCP trzeba zakończyć. Natomiast wprowadzono kary dla tych, którzy nie udowodnią kontroli sanitarnej, że w ogóle zmierzają do wdrożenia systemu. Trzeba więc zacząć pracę nad tym jak najszybciej, jeśli chce się kar uniknąć.

Zła żywność

Ustawa wprowadza także nowe wymagania co do znakowania produktów spożywczych. Opis na etykiecie nie będzie mógł nam sugerować jakiejkolwiek zbieżności z lekarstwem, które cokolwiek leczy lub czemukolwiek zapobiega. Napisy na opakowaniach z żywnością muszą być wyraźne, czytelne i nieusuwalne, umieszczone w widocznym miejscu, niczym nie zasłonięte. Producent będzie też musiał rejestrować, od kogo kupił poszczególne składniki dla swojego produktu i komu sprzedał gotowy wyrób. W razie zagrożenia łatwo będzie można znaleźć sprawcę i ofiarę np. zatrucia. Polska zostanie włączona do europejskiego systemu informacji o przypadkach złej żywności RASFF. O polskiej żywności będzie wiedziało każde państwo UE, a o unijnej - Polska.

Zdaniem eksperta Józef Lipa, kierownik nadzoru sanitarnego Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego w Katowicach

W nowej ustawie zapisano podstawowe wymagania dotyczące żywności, wód mineralnych, grzybów. Duży rozdział poświęcono uprawnieniom kontrolnym i trybowi przeprowadzania kontroli. Kary finansowe będą znacznie wyższe niż obecnie. Za niektóre wykroczenia będzie groziła kara nawet do 80 tys. zł, dotychczas był to mandat 50-500 zł. O wiele ostrzejsze będą również sankcje za poważniejsze naruszenia ustawy, m.in. za wprowadzenie na rynek żywności niebezpiecznej dla zdrowia, zanieczyszczonej czy zafałszowanej. Będzie za to groziła kara do 2 lat więzienia. Bardzo surowo będą karne także firmy sprzedające żywność drogą wysyłkową, np. za pośrednictwem internetu bez zatwierdzenia przez inspekcję sanitarną.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto