Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dane dotyczące wzrostu płac i cen w ubiegłym roku. Niestety, wynika z nich, że po akcesji do Unii Europejskiej zanotowano przyspieszenie wzrostu cen towarów i usług. W grudniu 2004 r. były one o 4,4 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Zdrożała przede wszystkim żywność, czyli coś, na czym trudno oszczędzać. Najbardziej podrożał cukier – jego cena zwiększyła się aż o 44,6 proc. Znacznie podrożały też dżemy, czekolada i wyroby cukiernicze.
Realne straty
Nasze wynagrodzenia nie nadążały za tak szybkim wzrostem cen. Według danych GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw oraz emerytury i renty były w 2004 roku wyższe niż rok wcześniej. Jednakże znaczny wzrost cen konsumpcyjnych spowodował, że dynamika siły nabywczej była niższa niż w 2003 roku. Wzrost realnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w 2004 wyniósł zaledwie 0,8 proc., a emerytur i rent jeszcze mniej – 0,6 proc. Natomiast w przypadku emerytur i rent rolników indywidualnych odnotowano spadek realnych dochodów w wysokości 1 proc.
Nic więc dziwnego, że opinie na temat minionego roku nie są najlepsze. Z sondaży wynika, że w porównaniu z rokiem 2003 miniony rok przyniósł Polakom więcej stresujących sytuacji. Przede wszystkim znacznie przybyło osób, które pożyczały pieniądze od znajomych, choć trzeba przyznać, że ich odsetek nadal jest znacznie niższy niż u schyłku PRL i w 1989 roku. Nasiliły się również trudności z załatwieniem różnych spraw w urzędach (nadal jednak są one znacznie rzadziej deklarowane niż w latach 1988 i 1989).
Na czym oszczędzamy najbardziej?
Okazuje się, że na wypoczynku oraz... kulturze. W ostatnich osiemnastu latach Polacy niezmiennie preferują spędzanie czasu wolnego w zaciszu domowym, w gronie przyjaciół lub znajomych oraz przy lekturze książek – podaje CBOS. W ostatnich latach można zauważyć wzrost odsetka osób chodzących do kina, ale jest on nadal znacznie niższy niż w latach 1988 i 1989. Natomiast w porównaniu z latami przełomu i pierwszą połową lat dziewięćdziesiątych zwiększyło się uczestnictwo Polaków w imprezach sportowych oraz przybyło osób odwiedzających wraz z rodziną restauracje.
Czy wierzymy – tak jak na początku lat 90. – że można się w III RP szybko dorobić? Raczej nie. Od sześciu lat stopniowo przybywa Polaków, którzy kupują los na loterii z nadzieją na poprawę swojej sytuacji finansowej. Ich odsetek jest w ostatnich dwóch latach niewiele niższy niż u schyłku PRL. Natomiast odsetek tych, którzy chcą założyć własny biznes, z roku na rok maleje.
Kto dostał największą podwyżkę?
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w 2004 r. 2 tys. 438,57 zł i było o 4,1 proc. wyższe niż w 2003 r. – podał GUS.
Najwyższy wzrost płac zanotowano:
Znacznie mniejszy wzrost płac zanotowano w hotelach i restauracjach (1,8 proc.), w obsłudze nieruchomości (2,2) i transporcie (3,1 proc.).
wynagrodzenie w ubiegłym roku to 2 tys. 857,91 zł, czyli o 5,1 proc. więcej niż
w 2003 r., natomiast przeciętna płaca brutto w sektorze prywatnym wyniosła 2 tys. 319,38 zł, co oznacza wzrost
o 4,2 proc.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?