MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ustawa ważna dla górników, hutników, nauczycieli i kolejarzy idzie do poprawki

Beata Sypuła
Podczas dyskusji o wcześniejszych emeryturach nie uwzględniono szeregu naszych postulatów – twierdzi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. ag
Podczas dyskusji o wcześniejszych emeryturach nie uwzględniono szeregu naszych postulatów – twierdzi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. ag
Resort pracy chciał umożliwić wystąpienie z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) osobom urodzonym w latach 1949-1968, którym przynależność do II filara przeszkodzi skorzystać z emerytur od stycznia przyszłego roku.

Resort pracy chciał umożliwić wystąpienie z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) osobom urodzonym w latach 1949-1968, którym przynależność do II filara przeszkodzi skorzystać z emerytur od stycznia przyszłego roku. Rzecz dotyczy także górników z odpowiednim stażem pracy. Jednak nikt z resortu nie złożył w Sejmie odpowiedniego projektu w tej ważnej dla tysięcy osób kwestii. W tej sytuacji sprawą w swoje ręce wzięli w trybie pilnym parlamentarzyści z zespołu posłów związkowych, a wśród nich - górnicy.

Z OFE wystąp

Aby uzyskać od nowego roku wcześniejszą emeryturę, z OFE muszą wystąpić przede wszystkim kobiety urodzone w 1952 roku. Resort pracy szacuje, że chodzi o 28 tys. kobiet. Sprawa dotyczy także górników - bez względu na wiek - hutników, nauczycieli, kontrolerów ruchu lotniczego, funkcjonariuszy i żołnierzy, pilotów, nauczycieli, kolejarzy. Posłowie tym grupom wydłużyli do końca 2007 roku przywileje emerytalne, przeoczyli jednak, że z wcześniejszych emerytur nie mogą korzystać członkowie OFE.

Według resortu pracy ich pieniądze miałyby wracać albo do administrowanych przez ZUS Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, gdzie wpływają wszystkie składki na ubezpieczenia społeczne i skąd wypłacane są świadczenia, albo do Funduszu Rezerwy Demograficznej, który gromadzi środki na wypłatę emerytur po 2008 roku. Ustawa jednak do Sejmu nie trafiła. W tej sytuacji projekt nowelizacji ustawy przygotowali posłowie.

Pilna poprawka

Wczoraj autorzy zwrócili się do marszałka Marka Jurka o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o pierwsze czytanie tego projektu.

- Jeśli ustawa ta nie zostanie przyjęta przed 1 stycznia 2007 roku, to po nowym roku osoby uprawnione do wcześniejszej emerytury, a należące do II filara, nie będą mogły na nie przechodzić - mówi Władysław Stępień (SLD), przewodniczący parlamentarnego zespołu posłów związkowych.

Oznacza to, że tysiące osób będzie musiało pracować pięć lat dłużej. Z tym posłowie-związkowcy nie mieli zamiaru się zgodzić. Jak to jednak możliwe, by przeoczono przed rokiem taką "dziurę" w ustawie? - Przypomnijmy sobie atmosferę z tamtych dni, kiedy pod ogromną presją i "w ogniu walki" pod Sejmem przekonywaliśmy posłów do przedłużenia górnikom bezterminowo prawa do wcześniejszej emerytury - mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. - Nie uwzględniono szeregu naszych postulatów, bo zabrakło czasu na tłumaczenie posłom szczegółów. Taka jest przyczyna braku uregulowań co do "drugofilarowców". Na szczęście nasz kolega ze ZZGwP, Władysław Stępień, też górnik, tyle że z kopalni siarki, ma zamiar we współpracy z innymi posłami usunąć tę niedoróbkę.

Posłowie chcą dać prawo do wystąpienia z OFE osobom urodzonym po 1948 roku oraz tym, które uzyskają prawo do wcześniejszej emerytury górniczej lub z racji wykonywania pracy w szczególnych warunkach i charakterze. Wiele z tych osób - pewnych, że tracą na zawsze uprawnienia do wcześniejszych emerytur - przystąpiło do OFE w 1999 roku.

Z winy akwizytora

- Przyjęliśmy jednolitą procedurę unieważniania umów członkowskich do końca 2006 roku. Jest ona stosowana wówczas, kiedy przynależność do funduszu jest jedyną przeszkodą do otrzymania wcześniejszej emerytury. W takim przypadku możemy przyjąć domniemanie, że ubezpieczony pracujący w szczególnych warunkach lub charakterze popełnił błąd i przystąpił do OFE z winy akwizytora - wyjaśnia Ewa Lewicka, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE).

Do tej pory na tej podstawie z funduszy wystąpiło kilkanaście tysięcy osób. Jednak członkowie IGTE nie zgadzają się na przedłużenie porozumienia na 2007. Wyjście jest jedno: że Sejm naprawi błąd prawny, który wkradł się do ustawy, a jeśli prace nad tym przeciągną się poza 1 stycznia 2007 roku - nadadzą jej datę wsteczną. Inaczej z wcześniejszej emerytury dla wielu osób - nici.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto