MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Viagra dla kombatanta

Małgorzata Himmel
rys. Marek Nycz
rys. Marek Nycz
Śląscy lekarze wypisywali kilogramy viagry, leków odchudzających oraz anabolików dla... kombatantów wojennych, którym przysługuje zniżka przy zakupie lekarstw.

Śląscy lekarze wypisywali kilogramy viagry, leków odchudzających oraz anabolików dla... kombatantów wojennych, którym przysługuje zniżka przy zakupie lekarstw.

Kontrola katowickiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wykazała niepokojącą ilość recept na drogie, refundowane lekarstwa. Wiele z nich zostało wypisanych bez wiedzy pacjenta. Farmaceutyki prawdopodobnie trafiły w zupełnie inne ręce. W maju NFZ złożył kilka doniesień do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Kolejne są przygotowywane.


Refundacja dla... lekarza

Po niedawnym skandalu w Krakowie, kiedy to okazało się, że lekarze pobierają do własnych kieszeni dziesiątki tysięcy złotych z NFZ przeznaczone na badanie fikcyjnych pacjentów, w całej Polsce rozpoczęły się kontrole. Na Śląsku wykrywanie tego typu przestępstw jest łatwiejsze niż w innych regionach kraju, ponieważ pacjenci posiadają karty czipowe. Ich dane są zapisane w komputerze i w każdej chwili można sprawdzić, gdzie i jak często się leczą. System komputerowy wyławia wszelkie nieprawidłowości, m.in. podejrzane ilości leków z danej grupy wypisywane przez tego samego lekarza.
- Jeśli informacje budzą nasz niepokój, jedziemy do przychodni lub szpitala i prosimy lekarza o przedstawienie dokumentacji medycznej, na podstawie której przepisał specyfik. Gdy okazuje się, że zrobił to bez potrzeby, wówczas wszczynamy postępowanie wyjaśniające - opowiada Wojciech Mizera, naczelnik wydziału kontroli i realizacji umów w śląskim NFZ.


Jak na wojnie

Wyniki ostatniej kontroli wskazują na znaczne nieprawidłowości. Dotyczą one przede wszystkim wypisywania lekarstw na recepty objęte 100-procentową refundacją. Z powodu takich działań lekarzy NFZ traci rocznie ogromne kwoty. - Nie mogę podać tego dokładnie w liczbach. Dla zobrazowania sytuacji powiem, że 5 proc. refundacji przeznaczona jest dla inwalidów wojennych, a powinno to być 0,25 proc. Taka jest bowiem ich liczba w naszym społeczeństwie - dodaje Mizera. - A zdarzają się tacy giganci wśród lekarzy, którzy już do tej pory wypisali pacjentom lekarstwa na kwotę 130 tysięcy zł!


Terapia anabolikami

Ostatnio NFZ pilnie przygląda się też refundowanym receptom na anaboliki i sterydy, które przepisywane są w celach niemedycznych, a służą kulturystom jako wspomaganie do budowy masy mięśniowej.
Refundowane recepty przysługują osobom szczególnie zasłużonym: inwalidom wojennym, kombatantom oraz osobom przewlekle chorym i cierpiącym na lekooporną schizofrenię.
Lekarzom, którzy dopuszczają się fałszerstw i wypisują je na zniżkowych lub bezpłatnych receptach grozi zwrot refundowanych przez NFZ pieniędzy, zerwanie umowy z NFZ na wspomnianą refundację oraz skierowanie sprawy do prokuratury. Powiadomiona zostaje też Izba Lekarska, która podejmuje sankcje wobec nieuczciwego lekarza. W tym roku kilka spraw trafiło już do prokuratury, kolejne zostaną złożone w najbliższym czasie.


Ręka w rękę

Największy problem tkwi w tym, że między lekarzami a przedstawicielami firm farmaceutycznych istnieje układ biznesowy. Tajemnicą poliszynela jest, że za wypisywanie sporej ilość leków konkretnej firmy farmaceutycznej dostają wartościowe upominki. Kontrola przynosi jednak efekty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto