MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W tym roku na Opolszczyźnie nie będzie Pierwszej Komunii

Marek Świercz
Czy Pierwsza Komunia dla trzecioklasistów przyjmie się w polskim Kościele? Na zdjęciu: ubiegłoroczna Pierwsza Komunia w kościele Św. Wawrzyńca w Ligockiej Kuźni koło Rybnika.
Czy Pierwsza Komunia dla trzecioklasistów przyjmie się w polskim Kościele? Na zdjęciu: ubiegłoroczna Pierwsza Komunia w kościele Św. Wawrzyńca w Ligockiej Kuźni koło Rybnika.
Drugoklasiści z diecezji opolskiej muszą być cierpliwi, bo do komunii przystąpią dopiero za rok. Tak zdecydował I Synod Diecezji Opolskiej. Według 300 uczestniczących w nim duchownych i świeckich dziecko starsze, w ...

Drugoklasiści z diecezji opolskiej muszą być cierpliwi, bo do komunii przystąpią dopiero za rok. Tak zdecydował I Synod Diecezji Opolskiej. Według 300 uczestniczących w nim duchownych i świeckich dziecko starsze, w trzeciej klasie, lepiej rozumie wagę sakramentu.

Czy Pierwsza Komunia dla trzecioklasistów przyjmie się w polskim Kościele? Nie wiadomo, tym bardziej że w innych regionach, np. w Poznańskiem czy na Śląsku, do Eucharystii przystępuje coraz więcej sześciolatków.

Dla wielu księży uchwała opolskiego synodu jest co najmniej dyskusyjna. - To nieporozumienie. Czy trzeba zdać jakiś egzamin, by móc przyjąć Pana Jezusa? - zżyma się ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii Maryi Królowej w Poznaniu. Jest zwolennikiem idei wczesnej komunii, którą głosi w internecie. "Czy można odpowiednio przygotowane dziecko w wieku przedszkolnym pozbawiać radości płynącej z czystego sumienia po dobrze odbytej spowiedzi świętej?" - czytamy na prowadzonej przez niego stronie

wczesna-komunia.com.pl

Akcja poznańskiego proboszcza nie jest niczym nowym. Podobnie dzieje się w diecezji katowickiej, gdzie tradycja wcześniejszej Eucharystii jest kultywowana od dziesięcioleci.

- Jesteśmy jedyną diecezją w kraju, gdzie wczesna komunia wciąż jest praktykowana. To spuścizna po synodzie diecezjalnym z roku 1976 - mówi DZ ks. Piotr Kurzela, który odpowiada za działalność duszpasterską w archidiecezji katowickiej.

W zeszłym roku na Śląsku do sakramentu przystąpiło po raz pierwszy 16,5 tysiąca dzieci. Wśród nich było ponad 2 tysiące pierwszoklasistów.

Co na to kościelne prawo? Konferencja Episkopatu Polski w podstawie programowej nauczania religii z 1971 r. ustaliła moment przyjęcia Pierwszej Komunii na drugą klasę szkoły podstawowej. Jednak to tylko zalecenie, więc inne rozwiązania są dopuszczalne.

Opolska "rewolucja kumunijna" nie wszystkim się podoba. Pierwsze komunie to przecież także spory zarobek - dla restauratorów, krawców, producentów zabawek czy sprzętu sportowego. - Zwykle mieliśmy komunijne przyjęcie co weekend, a w tym roku jest na razie tylko jedno zgłoszenie - narzekają w restauracji "Czardasz" w Opolu.

Rodzice się nie martwią. Jolanta Szyporta z podopolskiego Ozimka, mama drugoklasisty Adama, uważa, że późniejsza komunia to dobry pomysł. - Już widzę, że Adaś modli się z większym zrozumieniem. Angażuje go to bardziej niż w pierwszej klasie. W trzeciej klasie będzie już mądrzejszy, a prezenty będą dla niego mniej ważne - mówi pani Jolanta.


Dziecko, które idzie do Pierwszej Komunii, nie musi zaliczyć "egzaminu z Pana Boga" - mówią zwolennicy udzielania sakramentu pierwszoklasistom. Na Opolszczyźnie wierni i księża myślą inaczej: tej wiosny komunii u nas nie będzie, bo dzieci powinny do niej dojrzeć. Tegoroczni drugoklasiści przystąpią więc do sakramentu za rok.

Sakrament trzeba przesunąć o rok - zdecydował I Synod Diecezji Opolskiej, który obradował w latach 2001-2005. Statut 89 synodu postulował: "w określonej przyszłości Pierwszą Komunię Świętą dzieci powinny przyjmować w III klasie szkoły podstawowej". - Chodzi nie tylko o przyjęcie Pana Jezusa i odróżnienie zwykłego chleba od Ciała Pańskiego, ale także o bardziej świadomy udział dziecka w mszy świętej. To wymaga większej dojrzałości - tłumaczył ks. prof. Helmut Sobeczko, sekretarz generalny synodu.

Wtóruje mu ks. Zbigniew Cieśla, wikary z parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach: - Rodzice chcą takiego rozwiązania. Dziecko w drugiej klasie jest po prostu za małe, by w pełni pojąć tajemnicę Eucharystii.

Zalecenia synodu wprowadzano stopniowo. Chodziło

m.in.

o to, by nie komplikować życia rodzicom, którzy - często z rocznym wyprzedzeniem - wynajmowali lokale na przyjęcia pierwszokomunijne.

No i jeszcze jedno: z komunii żyje wielu ludzi. Na wystawnych przyjęciach zarabiają właściciele restauracji, na prezentach producenci i właściciele sklepów, na komunijnych strojach - krawcy.

Opolscy restauratorzy jeszcze nie zabrali się do szacowania przyszłych strat. - Naprawdę nie będzie komunii? Coś słyszałam, ale nie nie wiem, jak będzie u nas. Klienci zgłaszają się do nas w sprawie przyjęć pod koniec marca - usłyszeliśmy w karczmie "U Karola Malajki" przy Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach.

Wielkim zwolennikiem reform synodu jest opolski ordynariusz abp Alfons Nossol. Jednak chociaż uchodzi za jednego z czołowych intelektualistów w polskim Kościele, nie wszyscy księża podzielają jego poglądy w tej sprawie. W parafii Maryi Królowej w Poznaniu od kilkunastu lat urządza się komunie dla sześciolatków. Rodziców zainteresowanych takim rozwiązaniem przybywa, więc ostatnio wczesne komunie zaczęły organizować trzy kolejne poznańskie parafie.

Rodzice, przystępując do komunii, często trzymają swoje małe dzieci na rękach - mówi proboszcz ks. Marcin Węcławski z parafii Maryi Królowej w Poznaniu. - Gdy to dziecko ma kilka lat, zaczyna pytać, czy i ono może przyjąć komunię. Dlaczego mamy mu odmawiać, skoro Chrystus mówił: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie?

Jego zdaniem, wczesna komunia to powrót do pierwotnych tradycji chrześcijaństwa. Dopiero na Soborze Laterańskim IV w 1215 roku ustalono bowiem, że komunię mają przyjmować dzieci siedmioletnie. Wcześniej udzielano komunii wraz z sakramentem chrztu. Ta tendencja utrwaliła się w dobie Reformacji, gdy znajomość prawd katechizmu miała odróżniać katolików od protestantów. Dopiero papież Pius X wrócił do idei częstej, nawet codziennej, komunii (patrz ramka: Czego chcieli dwaj papieże).

Ks. Piotr Kurzela, który odpowiada za działalność duszpasterską w archidiecezji katowickiej, też jest za. - Na wcześniejszy sakrament decydują się głównie rodziny głęboko wierzące, które przykładają wielką wagę do religijnych praktyk - mówi. Jego zdaniem "to działa" ponieważ wielu chłopców, którzy trafiają potem do śląskich seminariów, to ci, którzy przyjęli wczesną komunię.

Jest jeszcze jedna zaleta wczesnej komunii: sześcioletniemu dziecku mniej niż drugoklasiście zależy na drogich prezentach i hucznym przyjęciu.

Jednak wczesna komunia to także wyzwanie moralne dla rodziców. - Potrzebna jest zdrowa sakramentalna rodzina, która chce się zaangażować w przygotowanie takiego młodszego dziecka - mówi ks. prałat Józef Fronczek, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Pszowie koło Wodzisławia Śląskiego. - Dlatego liczba dzieci wczesnokomunijnych nam spada, choć to nadal jest jedna czwarta.

Ale ks. Fronczek uważa, że warto zaryzykować, bo jeśli rodzice dbają o swoje dziecko, "to rezultaty są naprawdę znakomite".


Czego chcielidwaj papieże

Zwolennicy wczesnej komunii powołują się na autorytety dwóch papieży: Jana Pawła II i Piusa X. Ten pierwszy w książce "Wstańcie, chodźmy!", wręcz postulował przywrócenie wczesnej Eucharystii dla dzieci. W ogłoszonej w kwietniu 2004 r. instrukcji "Redemptionis Sacramentum" znajdujemy słowa: "Gdy się zdarzy, że dziecko pomimo młodego wieku zostanie uznane za wyjątkowo dojrzałe do przyjęcia sakramentu, nie należy mu odmawiać Pierwszej Komunii, byleby zostało wystarczająco przygotowane".

Papież Pius X u progu XX wieku walczył z laicyzacją. W 1905 r. wydał dekret o częstym, nawet codziennym, przystępowaniu do komunii, a pięć lat później ogłosił dokument "Quam singulari", nakazujący "wcześniejsze dopuszczanie dzieci do Stołu Pańskiego". Tłumaczył, że komunia nie jest nagrodą za cnotę, lecz lekarstwem na słabości człowieka.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto