Warto zadbać o ciężko zarobione za granicą pieniądze

Setki tysięcy Polaków pracuje już na stałe w krajach UE. Kolejne tysiące o tym myślą. Kiedy już na miejscu znajdzie się lokum i pracę, zawsze powraca jeden problem - jak w bezpieczny, a przede wszystkim tani sposób przekazywać zarobione pieniądze rodzinie w Polsce? Ale być może nie warto, bo za granicą można sensowniej ulokować ciężko uciułany grosz.

Sposobów na obdarowanie bliskich w kraju jest mnóstwo, jednak każde z rozwiązań ma swoje wady. Największą zmorą są koszty. Często zdarza się bowiem, że koszty zagranicznego transferu mogą wynieść nawet kilka procent przekazywanej kwoty.

Aby zaoszczędzić, wiele osób chwyta się znanych od lat sposobów. Pieniądze przesyłają zwykłą przesyłką pocztową, schowane w książce, płycie CD, czy po prostu w liście. Niestety, uczciwość rodzimych pocztowców pozostawia wiele do życzenia i czasem przesyłki albo w ogóle nie dochodzą, albo rodzina odbiera je uszkodzone - oczywiście bez przesyłanych pieniędzy. Nie na wiele zdaje się również ubezpieczenie przesyłek, bo regulaminy zakazują przekazywania w taki sposób gotówki.

Dziś wielu rodaków pracuje za granicą legalnie, toteż założenie konta bankowego jest już możliwe. A to oznacza, że możliwe są również tańsze sposoby przekazywania pieniędzy. Większość z nich opiera się właśnie na koncie bankowym. Wejście Polski do UE i otwarcie wielu rynków pracy nie oznacza jednak, że otworzenie konta na Zachodzie jest równie proste jak w naszym kraju. Przeciwnie - często napotyka się duże problemy, o których warto pamiętać. Dzięki temu uniknie się rozczarowania, a przede wszystkim będzie można zaoszczędzić dużo czasu.

Sprawdzone sposoby

Jednym z najczęściej stosowanych sposobów na szybką przesyłkę pieniędzy jest skorzystanie z usług firmy Western Union. Popularność Western Union bierze się również

z faktu, że do przesłania pieniędzy nie jest potrzebne posiadanie rachunku bankowego. Było to ważne szczególnie dla osób pracujących na Zachodzie nielegalnie.

• Sztandarowym produktem tej firmy jest błyskawiczny międzynarodowy przekaz pieniężny "Will Call". Dzięki tej usłudze można bezpiecznie przesłać pieniądze w dowolne miejsce na świecie bez skomplikowanych procedur i bez konieczności posiadania rachunku bankowego.

W Polsce głównym partnerem Western Union jest Bank BPH, ale pieniądze możemy również odebrać lub nadać

w placówkach Banku Polskiej Spółdzielczości, Banków Spółdzielczych zrzeszonych z Bankiem BPS, Getin Banku, Dominet Banku, Banku BISE, czy w końcu w kantorach zrzeszonych z Kantorem Polskim SA i niektórych biurach podróży np. Orbis.

Tradycyjnie - drożej

Środki można nadać w 170 tysiącach punktów w blisko 200 krajach. Na stronie internetowej http://www.westernunion.co.uk dostępny jest kalkulator opłat pozwalający oszacować koszt operacji. Niestety, za wygodę i szybkość trzeba zapłacić, i to dość dużo:

• za przesłanie 100-200 dolarów (lub równowartości tej sumy) zapłacimy aż 22 dolary,

• 1000 dolarów - kosztuje 75 dolarów.

Wirtualnie - taniej

Właśnie ze względu na cenę przekazywanie pieniędzy za pośrednictwem tej firmy nie jest zbyt popularne. Zaletą jest jednak szybkość - zwłaszcza że w niektórych krajach wysyłając pieniądze można skorzystać także z kanałów elektronicznych. W Wielkiej Brytanii Western Union udostępnia serwis internetowy, w którym można nadać przekaz pieniężny z użyciem karty debetowej lub kredytowej systemu Visa lub MasterCard. Nadanie przekazu z użyciem karty płatniczej możliwe jest także przez telefon. Podobne możliwości mają klienci Western Union w Irlandii i USA. Przy zlecaniu przekazu za pośrednictwem strony internetowej obowiązują miesięczne ograniczenia wielkości wysyłanej kwoty (500 funtów w Wielkiej Brytanii, 500 euro w Irlandii). Serwis internetowy daje też możliwość śledzenia losów przekazu przy użyciu numeru MTCN (Money Transfer Control Number).

Co kraj to obyczaj

Niemcy: Pośrednik weźmie swoje

Stosunkowo najprościej - podobnie jak się to dzieje w Polsce - założyć można konto w Niemczech. Najczęściej potrzebny jest tylko paszport i znajomość przynajmniej języka angielskiego. Pracownicy wyjaśniają niejasności i pomagają wypełnić wniosek. Może się zdarzyć, że będzie wymagane umówienie się na spotkanie, bo niemieckie banki chcą zwykle poznać wszystkie potrzeby klienta. Karta i potrzebne do zarządzania kontem informacje przychodzą pocztą do Polski. Podobnie jak w naszym kraju kontem można zarządzać przez internet.

• Opłaty są stosunkowo niskie - średnio ok. 20 euro rocznie. Jeśli będziemy zasilać konto regularnie odpowiednią kwotą, skorzystamy ze zwolnienia ze wszystkich opłat.

• Oprocentowanie jest niewysokie. Poza bankami internetowymi (np. DiBa z 2,5 proc.), zyski z konta czy lokaty są symboliczne.

UWAGA! Nie wszystkie banki w Niemczech staną przed nami otworem. Wymóg posiadanie niemieckiego adresu zameldowania dotyczy bardzo popularnych kas spółdzielczych i banków internetowych.

• Gdy mamy już konto, pieniądze można przelać do Polski dość prosto, a co najważniejsze - często bezpłatnie. Jednak zazwyczaj w przelewie pośredniczy tzw. bank korespondent i rodzina w Polsce dostanie mniej o kilka czy nawet kilkunaście euro.

Wielka Brytania: Tylko osobiście

Otwarcie konta osobistego (current account) w brytyjskim banku wiąże się z koniecznością udowodnienia przez potencjalnego klienta swojej tożsamości oraz adresu zamieszkania. Podstawowa zasada tamtejszych banków: jeden dokument nie może być zarówno poświadczeniem tożsamości, jak i adresu. Co oddział banku - to inne wymogi. Odmowa w jednej placówce nie oznacza, że rachunku nie założymy w oddziale oddalonym o ulicę dalej.

Poświadczenia swojej tożsamości możemy dokonać za pomocą paszportu. Trudniejsze jest udowodnienie miejsca swojego zamieszkania. Wynika to z braku obowiązku meldunkowego, przy jednoczesnym braku dowodów osobistych. Sami Brytyjczycy przedstawiają na przykład prawo jazdy i rachunek za usługę komunalną czy rachunek telefoniczny z umieszczonym na nim swoim nazwiskiem.

• Aby otworzyć rachunek, najlepiej iść do oddziału

z samego rana, aby bez kolejek załatwić sprawę. Być może trzeba będzie umówić się na spotkanie. Cala procedura zakładania konta trwa ok. 10 min. Karta i PIN przychodzą na podany adres po około dwóch tygodniach. Często do momentu, kiedy bank nie pozna dokładnie klienta, wydaje mu jedynie kartę bankomatową, dopiero po jakimś czasie debetową lub kredytową.

• Klienci nie płacą za podstawowe usługi - takie jak prowadzenie konta, wydanie i wznowienie karty płatniczej. Niestety, poza bankami internetowymi, gdzie oprocentowanie sięga nawet 5 proc., oprocentowanie rachunku jest symboliczne, a przelew do Polski można wykonać jedynie w placówce banku. W wielu z nich trzeba również deklarować miesięczne wpływy, co jest warunkiem bezpłatnego prowadzenia konta.

Irlandia: Zapłać fiskusowi

Prowadzenie rachunków w banku w Irlandii wiąże się zazwyczaj z opłatami, które wynoszą około 5-12 euro za kwartał. W praktyce okazuje się jednak, że poza bankami opłaty za wydanie np. książeczki czekowej czy karty płatniczej pobiera... tamtejszy fiskus. Stawki tego podatku są stosunkowo wysokie - za książeczkę czekową zawierającą 25 czeków zapłacimy 3,75 euro, wydanie karty bankomatowej lub debetowej to dla urzędu podatkowego dodatkowy dochód w wysokości 10 euro, a karta posiadająca zarówno funkcję bankomatową, jak i płatniczą kosztować nas będzie 20 euro.

• Podobnie jak i w innych krajach - oferowane przez największe banki oprocentowanie jest bardzo niskie. Co jednak ważne - w zamian za stałą opłatę tamtejsze banki udostępniają szereg bezpłatnych usług: wypłatę z bankomatów, czy na przykład bezpłatne przelewy pieniędzy do Polski. Tak więc w przypadku Irlandii, jeśli tylko posiadamy konto bankowe, nie powinno być problemów z przekazywaniem rodzinie pieniędzy.