Warto zainwestować

Węgiel kamienny jest obecnie najpopularniejszym paliwem używanym w gospodarstwach domowych. Ocenia się, że w Polsce do ogrzewania komunalnego i indywidualnego zużywa się od 13 do 18 milionów ton węgla rocznie. W województwie śląskim węgiel to wciąż podstawowy dostarczyciel ciepła dla 600 tysięcy mieszkań i domów.

Niestety ponad połowę użytkowanych kotłów stanowią przestarzałe i niskosprawne kotły, które eksploatowane są co najmniej 10 lat. palenie w takich kotłach powoduje, że do atmosfery dostaje się cała gama różnych szkodliwych dla zdrowia substancji.

- To nie węgiel jest odpowiedzialny za zanieczyszczenie środowiska, ale przestarzałe technologie jego spalania - twierdzą specjaliści.

Gołym okiem można się o tym przekonać jesienią, czy zimą, kiedy na osiedlach domków jednorodzinnych trwa sezon grzewczy. Z kominów ulatnia się nie tylko sadza, ale również ogromne ilości ciepła.

Z tego też powodu coraz więcej samorządów śląskich gmin zdecydowało się na dofinansowanie przeróbek systemów grzewczych. Na przykład w Tychach inwestor, czyli mieszkaniec płaci tylko 30 procent wartości nowoczesnego pieca. resztę, czyli 70 procent dopłaca gmina, ale tylko pod warunkiem zakończenia całej inwestycji. W Tychach przeznaczono na modernizację starych kotłowni ponad 15 milionów złotych. Część pieniędzy przekazał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

- Ceny nowoczesnych pieców węglowych oscylują pomiędzy 6,5 a 9,5 tysiąca złotych - mówi Jan Drużyński, specjalista z Biura Obsługi Klienta "Programu Ograniczenia Niskiej Emisji". - Do tego dochodzi koszt instalacji, która kosztuje do 3,5 tysiąca złotych.

Problemem jest jednak węgiel. Producentów odpowiedniego gatunku jest niewielu. Musi to być bowiem odpowiednio przygotowany, najwyższej jakości towar. Efekt jest jednak niewiarygodny. Po całym sezonie grzania pozostaje niewielka kupka popiołów. Z komina wylatuje bardzo niewiele pyłów.