Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wątroba od świni

Agata Pustułka
Świnia pod respiratorem.
Świnia pod respiratorem.
Pierwszy w Polsce przeszczep wątroby od genetycznie zmodyfikowanego knura przeprowadził w Katowicach zespół lekarzy z Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiej Akademii Medycznej.

Pierwszy w Polsce przeszczep wątroby od genetycznie zmodyfikowanego knura przeprowadził w Katowicach zespół lekarzy z Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiej Akademii Medycznej. Biorcą narządu była zwykła hodowlana świnia ważąca 120 kilogramów. Choć czwartkowa operacja powiodła się, a transgeniczna, a więc zmodyfikowana genetycznie wątroba, podjęła pracę i zaczęła produkować żółć, operowane zwierzę w nocy wybudzono, a następnie uśpiono.

– Taki był nasz plan. Do dalszych badań pobraliśmy natomiast narządy – mówi dr Tomasz Urbanek z katowickiej Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń. Dzisiaj kolejna świnia wyhodowana w Instytucie Zootechniki w podkrakowskich Balicach i przewieziona na Śląsk zostanie poddana zabiegowi. Podobny los czeka jeszcze dziesięć innych zwierząt. Lekarze planują, by każdej ze świń po przeszczepie przedłużać życie i sprawdzać jak pracuje wątroba.

Doświadczenia katowickich chirurgów to fragment projektu badawczego Komitetu Badań Naukowych, którego celem jest stworzenie tak zmutowanej wątroby, by nie odrzucił jej organizm biorcy. W dalekiej perspektywie ma służyć ludziom oczekującym na transplantację. Inne grupy polskich lekarzy przeszczepiają świńskie serca, nerki i chrząstki. Instytut w Balicach wyhodował w tym celu aż 95 świń, które poświęci się dla rozwoju nauki i dobra oczekujących na przeszczepy pacjentów.

Wszystko bowiem po to, by sprawdzić przydatność zmutowanych narządów dla chorych ludzi.

Wątroba knura, który użyczył jej śląskiej śwince została tak genetycznie opracowana, że nie miała powierzchownych białek, a właśnie one powodują odrzucenie narządu. Są rozpoznawane przez organizm biorcy jako obce. To przez ich wrogie działanie pacjenci po przeszczepach muszą zażywać leki zapobiegające odrzutowi.

Chirurdzy mają nadzieję, że w końcu dzięki eksperymentom na zwierzętach uda się wytworzyć narządy zamienne dla ludzi, które też nie będą rozpoznawały takich komórek.

Zabieg transplantacji przeprowadzony w Centralnej Zwierzętarni Doświadczalnej Śląskiej Akademii Medycznej trwał kilka godzin. W przypadku ludzi przeszczep wątroby to jedna z najtrudniejszych technicznie operacji. Głównym problemem dla chorych jest jednak brak dawców. Umierają w kolejkach nie doczekawszy się swojej szansy. – Wyhodowanie idealnie transgenicznej wątroby będzie bardzo trudne. Liczymy, że uda się stworzyć taki narząd, który spełni rolę pomostu dla pacjentów oczekujących na zabieg, na kilka tygodni lub miesięcy – mówi dr Tomasz Urbanek.

Na świecie kilku skrajnie chorym przeszczepiono już świńskie serca, ale zabiegi zakończyły się niepowodzeniem.

Operowanej świni, by sprawdzić, jak działa nowa wątroba podawano przez kilka godzin zmniejszone ilości leków przeciwko odrzutom. Zapewniono jej też odpowiednie ilości środków przeciwbólowych, by nie cierpiała. Wszystko zgodnie z wymogami Komisji Bioetycznej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto