MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatr odnowy, czyli... w PZPN idzie stare

(r. mus)
Paweł Janas do Stadionu Śląskiego zawsze odwracał się bokiem. Fot. T. Jodłowski
Paweł Janas do Stadionu Śląskiego zawsze odwracał się bokiem. Fot. T. Jodłowski
Niezwykle pracowicie spędzili wczorajszy dzień najważniejsi z ważnych ludzi polskiej piłki. Posiedzenia Prezydium PZPN, Komisji Odwoławczej do spraw licencji i Komisji Etyki zapierały dech w piersiach.

Niezwykle pracowicie spędzili wczorajszy dzień najważniejsi z ważnych ludzi polskiej piłki. Posiedzenia Prezydium PZPN, Komisji Odwoławczej do spraw licencji i Komisji Etyki zapierały dech w piersiach. Podobnie jak konsekwencja, która cechuje działania szefów nadwiślańskiego futbolu. Bo przecież...

– Tym razem nie będzie zmiłuj się – zapowiadał Polski Związek Piłki Nożnej przed decydującym posiedzeniem Komisji Odwoławczej do spraw licencji. Jak zapowiedział tak zrobił: zadłużona Polonia Warszawa i imponujący brakami w dokumentacji Lech Poznań dostały pozwolenie na grę w ekstraklasie. Ale związek jest srogi, więc dał to pozwolenie „pod wieloma warunkami”, które właściwie nie wiadomo po co spełniły wcześniej pozostałe kluby.

– Zagramy na największym stadionie, bo reprezentacja jest dla ludzi, a poza tym musimy dbać o wpływy z biletów – opowiadał prezes Michał Listkiewicz. Jak powiedział, tak zrobił: mecz z Austrią Polacy zagrają na stadionie warszawskiej Legii. Ale PZPN jest stanowczy, więc następne spotkanie z Walią zlokalizowano na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Ustalając ceny biletów na średnio 40 złotych zarobek na wejściówkach wyniesie odpowiednio 440.000 i 1.400.000. Milion złotych Związek wyrzuca w błoto, żeby tylko spełnić marzenie Pawła Janasa, którego ogrom chorzowskiego giganta wpędza w depresję.

– Musimy oczyścić polską piłkę – obiecał Listkiewicz. Jak obiecał tak zrobił: powołał Komisję Etyki, a ponieważ związek działa zdecydowanie, wciągnięto do niej ludzi bez ich wcześniejszego powiadomienia. Na czele tego zacnego grona stanął Jan Tomaszewski, któremu po odejściu Zbigniewa Bońka minęła już cała złość na „Listkoludów”, a jego pierwszą ofiarą padł Janusz Hańderek. Ponieważ jednak PZPN jest instytucją demokratyczną prośbę przewodniczącego Zarządu Kolegium Sędziów PZPN o udzielenie urlopu przyjęto niejednogłośnie.

Było też oczywiste, że miejsce Hańderka powinien zająć ktoś z zewnątrz. Rolę pełnomocnika d. s. sędziowskich powierzono więc Andrzejowi Strejlauowi, któremu można zarzucić wiele, ale nie to, że miał cokolwiek wspólnego z sędziowaniem.
– Futbol musi działać według jasnych zasad – deklarowały władze PZPN. I w myśl tych słów przeprowadzono wczoraj losowanie par barażowych, których stawką będą miejsca w drugiej lidze. I wtedy wreszcie coś się Związkowi udało. Zresztą nie od dziś wiadomo, że właśnie gra w kulki wychodzi mu najlepiej.


Etyczne porządki

Wczoraj po raz pierwszy zebrała się w siedzibie PZPN Komisja Etyki. Jej przewodniczącym został wybrany były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski, a skład uzupełniają profesorowie Stanisław Speczik, Wojciech Przybylski i Józef Lipiec oraz Mieczysław Karus, Eugeniusz Stanek i Dariusz Wierzchucki.

Komisja Etyki w trakcie inauguracyjnego spotkania sformułowała pierwsze wnioski, z których dwa już zrealizowano, mowa o złożeniu dymisji przez przewodniczącego zarządu Kolegium Sędziów Janusza Hańderka i powołanie Komisarza Sędziowskiego PZPN. Kolejnymi celami do których będą dążyli etycy PZPN będą: zawieszenie zarządu Kolegium Sędziów PZPN, zorganizowanie spotkania Komisji z prokuratorem Kazimierzem Olejnikiem, dożywotnia dyskwalifikacja sędziego Antoniego F. oraz obserwatora Mariana D., utajnienie obsady obserwatorów oraz prowadzenie zakupów kontrolowanych.

Oświadczenie Hańderka

Z uwagi na swoją działalność dziennikarską sprzed ponad 20 lat i moje poglądy polityczne, które stać się mogą pretekstem do torpedowania nieodzownych reform w środowisku sędziowskim, poprosiłem 6 czerwca członków prezydium zarządu PZPN o udzielenie mi urlopu jako przewodniczącemu kolegium sędziów PZPN do 30 czerwca br.,
zapowiadając jednocześnie, że w tym dniu na posiedzeniu zarządu PZPN złożę rezygnację z pełnionej funkcji
– napisał Janusz Hańderek w specjalnym oświadczeniu
Do czasu wyboru nowego szefa kolegium sędziów powołany został pełnomocnik prezydium zarządu PZPN ds. sędziowskich. Został nim Andrzej Strejlau.


Cyrk na licencji - komentarz DZ

Przyznanie licencji na grę w I lidze Lechowi Poznań i Polonii Warszawa jest zaprzeczeniem idei, dla których instytucja licencji została powołana do życia. A jeszcze bardziej szokująca jest informacja, że na uzasadnienie takiej decyzji komisji odwoławczej do spraw licencji trzeba poczekać, ze względu na „złożoność tematu”.

Rozumiemy przez to, że trzeba zrobić takie wygibasy prawno-retoryczne, by uzasadnienie brzmiało niezrozumiale, było długie i zniechęcało do zgłębienia „złożoności tematu” przez przeciętnych zjadaczy chleba.

I my do nich należymy. Ale my przede wszystkim nie rozumiemy, po co ten cały cyrk, skoro wielomilionowe długi i inne przeszkody formalne nigdy dotąd nie stanowiły, i stanowić nie będą, przeszkód w przyznaniu licencji. Chyba że klub nazywa się GKS Katowice.

Andrzej Grygierczyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto