Wisła: Wypadek na wyciągu narciarskim Klepki. Dziecko spadło z kanapy, z 10 metrów

Wisła: Wypadek na wyciągu narciarskim Klepki. Dziecko spadło z kanapy, z 10 metrów

Jak poinformował nas Rafał Domagała, rzecznik cieszyńskich policjantów - do wypadku doszło w czwartek ok. godz. 21:00 w ośrodku narciarskim Klepki w Wiśle Malince.

65-letni mieszkaniec Warszawy wraz ze swoim 9-letnim wnukiem zjeżdżali na nartach. Podczas wsiadania na kanapę wyciągu krzesełkowego chłopiec się wywrócił.

- 65-latek, widząc co się dzieje, zdążył chwycić chłopca i próbował wciągnąć go z powrotem na siedzenie. Mężczyzna oraz świadkowie zdarzenia mieli wołać o pomoc i zatrzymanie wyciągu. Jednak wyciąg poruszał się dalej. Po jakimś czasie chłopiec wypadł z rąk dziadka i spadł z dużej wysokości. Narciarze widzący upadek zatrzymali się i udzielili dziecku pierwszej pomocy. Do akcji wkroczyli ratownicy narciarscy. Na szczęście upadek dziecka zamortyzowała gruba warstwa śniegu. Mimo tak dramatycznie wyglądającego zdarzenia, nie doznał on żadnych obrażeń ciała - mówi nam podkomisarz Rafał Domagała, rzecznik cieszyńskich policjantów.

9-latek trafił do szpitala na obserwację. 65-letni mieszkaniec Warszawy i pracownik obsługujący wyciąg byli trzeźwi. Policjanci z wiślańskiego komisariatu wyjaśniają okoliczności tego wypadku.

Wypadki niestety się zdarzają

Wypadki na wyciągach narciarskich niestety czasami się zdarzają - a wina niemal zawsze jest po stronie narciarzy. Zobacz co wydarzyło się ośrodku Sundance Ski Resort w amerykańskim stanie Utah

Taki widok to w kurortach narciarskich rzadkość. W Sundance Ski Resort w amerykańskim stanie Utah 10-latek zamiast normalnie zsiąść z krzesełka zaczepił kapturem o wystający element i ... zawisł kilka metrów nad ziemią. Obsługa kolejki błyskawicznie ją zatrzymała a ratownicy rzucili się do akcji. Po około 6 minutach chłopiec został ponownie usiadł na feralnym miejscu i bez problemów zjechał na dół stoku.