Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Ukraiński wywiad publikuje prywatne dane rosyjskich generałów odpowiedzialnych za masakry Ukraińców w Buczy i Mariupolu

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Aleksander Dwornikow i jego córki Swietłana i Maria
Aleksander Dwornikow i jego córki Swietłana i Maria fot. gur.gov.ua
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ujawnił dane na temat najwyższych rosyjskich generałów. Służby opublikowały informacje m.in. o adresach zamieszkania, a także prywatne zdjęcia Walerija Sołodczuka i Aleksandra Dwornikowa - oficerów odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne na okupowanej Ukrainie.

"Uzyskaliśmy dane o dwóch rosyjskich zbrodniarzach wojennych należących do najwyższego sztabu dowodzenia, którzy świadomie wykonują rozkazy reżimu Putina, by zniszczyć państwo ukraińskie!" - informuje ukraiński wywiad wojskowy. Chodzi o generałów Walerija Sołodczuka i Aleksandra Dwornikowa.

Dane adresowe i zdjęcia generałów zostały opublikowane na stronie internetowej ukraińskiego wywiadu. Walerij Sołodczuk to dowódca 36. armii dywizji wojskowej "Wschód". Żołnierze jednostek podległych jego rozkazom dokonywali zbrodni wojennych przeciwko ludności cywilnej w obwodzie kijowskim – w Buczy, Irpieniu, Hostomelu i Borodziance.

Drugi z generałów to Aleksander Dwornikow, którego Moskwa kilka dni temu wybrała na dowódcę wojny na Ukrainie. Zwany jest "rzeźnikiem Syrii", ma także na swoim koncie brutalne działania w Czeczenii. Jednostki podległe Dwornikowi są odpowiedzialne za zbrodnie wojenne na ludności cywilnej Mariupola. Służby opublikowały jego prywatne zdjęcia z żoną i córkami.

Oferty w kategorii militaria

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto